napisał(a) Vjetar » 14.02.2011 11:05
9 dzień - Alanya
Kleopatra Beach
Z hotelu na przystanek i w dolmusz.
Ten rodzaj transportu jest niesamowicie prosty i wygodny.
Wchodzi się pierwszymi drzwiami, płaci parę groszy kierowcy i już można zwiedzać miasto.
Co więcej - wsiadanie i wysiadanie odbywa się w miejscach dogodnych dla jadącego co oznacza, że jeżeli mam ochotę wysiąść
(w dowolnym miejscu bo coś mnie zaciekawiło) to podpowiadam kierowcy a ten już zatrzymuje busika - bez względu na to
czy jest tam przystanek czy nie.
To samo z wsiadaniem.
Kierowca widząc turystów trąbią i jeśli Ci machnął na niego to nie ma problemu z zatrzymaniem się i zabraniem nowych pasażerów.
Genialna sprawa.
Opłata - za osobę dorosłą trzeba zapłacić 1,25 TL (oficjalnie) ale też nie zawsze.
Dlaczego nie zawsze?
Nie mam pojęcia.
Jadąc wiele razy miałem przypadki, że za każdym razem kierowca kasował inaczej za naszą trójkę.
Luzik...
Dodatkowo zauważyłem wielki szacunek dla osób starszych (ustępowanie miejsca) oraz wielką cierpliwość kierowcy.
Szczególnie w stosunku do rodziców wsiadających ze swoją trzódką.
Do tego wszystkiego jeszcze złożenie wózka, bambetle, torba...kierowca zawsze spokojnie czekał.
Wysiadamy kilka przystanków za Grand Bazaar i lawirując pomiędzy wszechobecnymi hotelami dochodzimy do plażowej promenady.
A stąd już roztacza się taki widok.
c.d.n.
EDIT: Dodam mapkę żeby pokazać położenie tej rajskiej plaży.
Boska Kleo wygrzewała się po lewej stronie półwyspu (po lewej stronie zdjęcia).
Ostatnio edytowano 17.02.2011 11:49 przez
Vjetar, łącznie edytowano 1 raz