Alanya Döner Kebab

Jacek S napisał(a):To musiało być coś innego...

To jakie są Twoje domysły

Jakiś Avanos Döner Kebab albo cuś takiego...portyk...ogólnie stawiam na architekturę...wiele ciekawych budowli stawiano kiedyś na wzgórzach.

Jacek S napisał(a):...wiele ciekawych budowli stawiano kiedyś na wzgórzach.

Takie cztery minarety i meczet ochrzciliśmy "Cztery Perszingi i Centrum dowodzenia",
więc tutaj, to może był radar?

4 dzień - Kapadocja

Część 4 - Göreme, Ürgüp - Dolina Mnichów


Tą drogą przyjechaliśmy.



Po pokonaniu widocznego wzniesienia (na zdjęciu powyżej ) takie widoki...





Co tu dużo gadać...

Dolina Mnichów.

















Opisywana i obfotografowana wielokrotnie a osobiście zadziwia jeszcze bardziej.


















Tego Pana i tego Zwierza niektórzy z Was już poznali...

4 dzień - Kapadocja

Część 4 - Göreme, Ürgüp - Dolina Mnichów


I jeszcze troszkę krajobrazów.







Park Narodowy Göreme (Göreme Açik Hava Müzesi) to jedno z dziewięciu miejsc w Turcji, które zasłużyły sobie
na znalezienie się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO (World Heritage List), na którą został wpisany w 1985 roku.










Do tego wszystkiego ten przepiękny kolor nieba.







Park Narodowy Göreme jest również jednym z nielicznych tego typu miejsc na świecie, jakie znalazły się na liście UNESCO
zarówno ze względu na dziedzictwo kulturowe, jak i przyrodnicze.
Drugim tego rodzaju miejscem w Turcji jest kompleks Pamukkale/Hierapolis (ale nie wyprzedzajmy biegu zdarzeń).









Kapadocja - oprócz słynnych "grzybów" (jedynych na świecie) oraz "dzięki" podziemnym miastom
(możliwe, że są jeszcze takie nieodkryte), jest na tyle tajemniczym miejscem że trzeba tu przyjechać.
Dziwny splot wydarzeń/historii człowieka i przyrody zapiera dech w piersi.


Napewno macie pewien niedosyt dlatego jutro też będzie trochę grzybków.


Teraz czas wsiadać do autokaru i jechać dalej...



...bo Yusuf czeka...


wykorzystano materiały: turcjawsandalach.pl


Bo każdy dzień jest muzyką - taka jest Turcja


c.d.n.

Jacek S napisał(a):Co tu dużo gadać...

Jacek S napisał(a):Dziwny splot wydarzeń/historii człowieka i przyrody zapiera dech w piersi.

Oj ... zapiera ...zapiera !

maslinka napisał(a):Mi się te krajobrazy skojarzyły, nie wiedzieć czemu, z grzybkami. Takie gigantyczne borowiki, a właściwie bardziej koźlarze

No ja mam bardziej takie ... nieprzyzwoite skojarzenia ...
Ale nikt tu o takich nie pisze ...
A same zdjęcia przepięknie strzelane. Trzeba będzie odwiedzić to miejsce.

Ale nikt tu o takich nie pisze ...

co nie oznacza, "nie myśli"

W takich miejscach uwielbiam być, gdzie słów brakuje żeby opisać swój zachwyt. Więc wielkimi literami napiszę w kolorze cudownego nieba.
ZACHWYCAJĄCE, REWELACYJNE, NIEZWYKLE PIĘKNE TWORY NATURY I LUDZI.

Borowiki...hmmm.
Jak mawiał nasz pilot: "można tak powiedzieć".
Przy okazji zawsze pyta turystów - co Wy tu widzicie i opowiadał, że skojarzenia są i takie Maslinkowe i nieMaslinkowe.
Myśli jak koty...chadzają własnymi ścieżkami...

maslinka napisał(a):Mi się te krajobrazy skojarzyły, nie wiedzieć czemu, z grzybkami. Takie gigantyczne borowiki, a właściwie bardziej koźlarze

Mnie też, może nie z grzybami szlachetnymi, a bardziej z takimi.... halucynogennymi

maslinka napisał(a):

Jacek S napisał(a):I jeszcze troszkę krajobrazów.

Mi się te krajobrazy skojarzyły, nie wiedzieć czemu, z grzybkami. Takie gigantyczne borowiki, a właściwie bardziej koźlarze

Raczej ze smardzem



lub sromotnikiem bezwstydnym

Jak pięknie...

Jacek S napisał(a):Drugim tego rodzaju miejscem w Turcji jest kompleks Pamukkale/Hierapolis (ale nie wyprzedzajmy biegu zdarzeń).

Ha, i pewnie wtedy pojawi się zdjęcie pewnej modelki (choć podejrzewam, że mało swiadomie pozującej ) z trampkami w ręku... ale faktycznie - nie wyprzedzajmy biegu wydarzeń


pozdrawiam