napisał(a) Marcinusik » 23.05.2018 10:59
Tak wszedłem sobie na strony e-petrol, pzmtravel i z tego co widzę to średnie ceny paliwa ON w Austrii i Czechach to różnica 15-20gr na litrze w porównaniu ze średnimi cenami w PL. Austria 5.15zł, Czechy 5.20zł To z tego co widzę nie ma sensu dolewania przed przekroczeniem granicy PL/CZE bo przy granicach na stówę ceny są wyższe.
Jadę z Wawy tu zatankuję do pełna (55l starcza na 1000km) i zatankuję sobie gdzieś w Austrii na jakiejś przydrożnej stacji w środku kraju przy okazji zatrzymania się na siku
Tam pewnie ceny będą normalniejsze niż przed granicą i zaraz za granicą.
Gorzej ze szwagrem który popierduje sobie na gaziku
Tu trzeba będzie to jakoś rozplanować. Do tego gaz z tego co widzę jest sporo droższy w Austrii i Chorwacji niż w PL. W Czechach troszkę lepiej.
W każdym razie tak jak pisałem. Jedziemy na wakacje. Nie spieszymy się. Droga jest i tak na tyle długa i męcząca, że dokładanie sobie minut i kilometrów dal oszczędzenia na baku 20zł jest nie dla mnie.
Co innego starzy wyjadacze którzy jadą z zamkniętymi oczami i znają masę objazdów i tanich stacyjek po drodze. Ja będę jechał jak po sznurku na dodatek w nocy więc nie mam ochoty się gdzieś gubić i znajdować
Będę jechał i jak trzeba będzie zatankować to zatankuję
Czytałem już sporo o tym ile mniej więcej ludzie wydają na takie wakacje i nie wiem czy to czy tankujemy czasem za 5zl a czasem za 5.50zł ma jakieś znaczenie.
Niektórzy to przeliczają "Chłopie to przecież 10 Karlowackich"
Czyli co? Jak trafisz na droższe paliwo to ich nie wypijesz? No bez jaj.