Aktualne ceny paliwa

piekara114 napisał(a):

amatus1 napisał(a): W zeszłym sezonie zrobiłem podczas urlopu 11 tys km.

To już szaleństwo U mnie max w czasie 2 tyg wakacji to było ok 5 tys km.

.

Chorwacja-Toskania- Bawaria-trochę PL i wyszło ponad 11 tyś km a tym samym sporo za paliwo:(.
tak poza tematem ,a urlopu mam troszkę więcej niz 2 tygodnie;)

Przepraszam za OT, ale...

Drobna uwaga: piszemy tys., a nie tyś.
11 tys. km to sporo na taką trasę. Musiałeś jeździć sporo kilometrów wokół tych miejsc lub coś pomieszałeś.

W 2015 roku zrobiłem tzw. 'eurotrip' z Częstochowy: Austria (Salzburg), Niemcy (Monachium, Neuschwanstein), Szwajcaria (Lucerna, Interlaken, Zermatt), Francja (Lyon, Saint-Emilion, Bordeaux, Labastide-d'Armagnac, Lourdes, Biarritz), dookoła cały półwysep Iberyjski (Wyspy Cies, Porto, Lizbona, Algarve, Sewilla, prom - Tanger, Gibraltar, Andaluzja, Walencja), Prowansja, Liguria, Rab. Wyszło dokładnie 10 017 kilometrów.

ziemniak napisał(a):Przepraszam za OT, ale...

Drobna uwaga: piszemy tys., a nie tyś.
11 tys. km to sporo na taką trasę. Musiałeś jeździć sporo kilometrów wokół tych miejsc lub coś pomieszałeś.

W 2015 roku zrobiłem tzw. 'eurotrip' z Częstochowy: Austria (Salzburg), Niemcy (Monachium, Neuschwanstein), Szwajcaria (Lucerna, Interlaken, Zermatt), Francja (Lyon, Saint-Emilion, Bordeaux, Labastide-d'Armagnac, Lourdes, Biarritz), dookoła cały półwysep Iberyjski (Wyspy Cies, Porto, Lizbona, Algarve, Sewilla, prom - Tanger, Gibraltar, Andaluzja, Walencja), Prowansja, Liguria, Rab. Wyszło dokładnie 10 017 kilometrów.

Słupsk- Lokva-Słupsk, Słupsk-Toskania ( objazdówka)-Bawaria-Słupsk, i tak mi się nazbierało 11 tys z haczykiem

Po każdym powrocie na bazę, to zmienia postać rzeczy Jakby to powiedzieć co wasze to Wam nikt już nie zabierze. We Włoszech jakby to powiedzieć: bolą ceny paliwa i autostrad plus to magiczne tankowanie przez obsługę 10 centów droższe? Dobrze pamiętam?

ziemniak napisał(a):Po każdym powrocie na bazę, to zmienia postać rzeczy Jakby to powiedzieć co wasze to Wam nikt już nie zabierze. We Włoszech jakby to powiedzieć: bolą ceny paliwa i autostrad plus to magiczne tankowanie przez obsługę 10 centów droższe? Dobrze pamiętam?

Ta, nie dziesięć a 50 centów do litra nam się pojawiło na dystrybutorze:). Byłem w szoku:) więc do pana grzecznie, że tylko za 50 euro:).

No ale do wakacji mamy jeszcze kilka miesięcy więc i ceny paliw mogą wykonać parę zwyżek i zniżek, mam nadzieję że zniżek będzie więcej.
A nam się wydaje w chwili obecnej, że wszędzie potaniało ale to złudzenie bo to u nas podrożało i nie zamierza szybko spaść jak należy.

wielbiciel napisał(a):No ale do wakacji mamy jeszcze kilka miesięcy więc i ceny paliw mogą wykonać parę zwyżek i zniżek, mam nadzieję że zniżek będzie więcej.
A nam się wydaje w chwili obecnej, że wszędzie potaniało ale to złudzenie bo to u nas podrożało i nie zamierza szybko spaść jak należy.

Patrząc na ceny w Europie a głównie na naszych sąsiadów nie jest żle.
https://www.e-petrol.pl/notowania/rynki ... uropa/pb95

Ale po co patrzec na ceny juz teraz ? one do wakacji sie zmienia xxx razy...

Ostatnio prezes chyba Rolls-Royce tłumaczył że niewielki zasięg elektryka to nie problem bo ludzie kupujący elektryczne RR mieszkają w centrach dużych miast, a na wakacje czy gdzieś dalej i tak latają prywatnymi odrzutowcami więc niewielki zasięg to nie problem.

Yyy, to znaczy, że od 2036 w salonach takiej Dacii będą sprzedawać e-Dacię w pakiecie z małym odrzutowcem... na ropę

Albo będzie Dacia Long Range+ z przyczepką, a na niej agregat 10kW diesel... Chyba się zapiszę na prawko kat. E...

Damian_80 napisał(a):Albo będzie Dacia Long Range+ z przyczepką, a na niej agregat 10kW diesel... Chyba się zapiszę na prawko kat. E...

10kW niewiele waży, nie musisz mieć ogona. Jako przyczpka lekka bez przeglądu przejdzie

Żeby to miało sens to trzeba by przeliczyć ile ciągnie taka tesla chwilowo prądu i takie combo trzeba zbudować dobierając moc zestawu do trybu jazdy, potrzebne :
- przyczepka
- wallbox'a
- agregat
- zbiornik na paliwo (~200l) to powinno dać już bardzo fajny zasięg, jednocześnie nie przeciążając przyczepki

Nie wiem tylko co Tesla na ładowanie z takiego combo podczas jazdy ....
Jakby pykło masz przyczepkę combo zimową i letnią do jazdy - jak z oponami.
Zalety takie że zasięg powinien wyjść lepszy niż na standardowym spalinowozie.
Próg wejścia może wysoki ale co tam.



Wtedy to i dobry temat na takie dywagacje bo lejemy do zestawu benzin, ale ZSRE zadowolone bo elektryk.
To powyżej to nie jest żaden chory pomysł po pijaku czy cóś - był szczyt klimatyczny (a jakże) chyba w Glasgow i te debile z braku (niedoboru) ładowarek do samochodów elektrycznych, postawili duży agregat pod hotelem do ładowania Tesli
Także pomysł zgapiony ale za to mobilny

Zgaduję, że już jakiś szwagier/brat/kuzyn europosła czy innego europejskiego ministra szykuje się do produkcji odpowiednich przyczepek, a inny odpowiednich agregatów.... Oczywiście koncesje już rozdane.