napisał(a) elka505 » 03.09.2016 14:31
Narzekań na temperaturę wody w morzu (w tym akurat) przeważnie nie rozumiem. Bo jeśli jest chłodniejsza niż zazwyczaj (pewnie dla większości oznacza to poniżej 25C w sierpniu), to przecież wchodzi się częściej, a na krócej (zakładając, że temp. powietrza jest na tyle wysoka, że schłodzenie jest konieczne co jakiś czas).
Hmmmm...nie po to jadę 1800 km,żeby wchodzić do wody o temperaturze zimnej wody z kranu. Jadę tyle kilometrów po to,żeby nie czuć przy kąpieli dyskomfortu, ani tym bardziej nie po to,żeby nie kąpać się wogóle. Jeśli idziesz na plażę, gdzie jest ręcznik przy ręczniku a a wodzie są dwie osoby , które po chwili wychodzą, a Twoje dziecko krzyczy,że nie wejdzie do wody bo strasznie zimna, to to nie są warunki, których spodziewasz się 1800 km od domu.