gusia-s napisał(a):W Omisu jest chłodniejsza przez Cetine przecież.amatus1 napisał(a):Jednak w Dubrowniku mam wrażenie, że woda jest zawsze sporo wyższa niż w Dalamcji a w szczególności okolicy gdzie my jeździmy tj Riviera Omis
Z tą nagrzana wodą to zupełnie racji nie masz, bo wystarczy, że powieje i woda z dnia na dzień zrobi się zimna jak diabli - prądy. Czasem w jednej zatoce jest ciepła a w kolejnej zimna.tranquilo napisał(a): Dlatego ja wybieram wyjazd na koniec wakacji, a nie na początek. Nawet jeśli pogoda się skisi, to woda jest nagrzana o czym się przekonałem dwa lata temu.
gusia-s napisał(a):Z tą nagrzana wodą to zupełnie racji nie masz, bo wystarczy, że powieje i woda z dnia na dzień zrobi się zimna jak diabli - prądy. Czasem w jednej zatoce jest ciepła a w kolejnej zimna.tranquilo napisał(a): Dlatego ja wybieram wyjazd na koniec wakacji, a nie na początek. Nawet jeśli pogoda się skisi, to woda jest nagrzana o czym się przekonałem dwa lata temu.
Ja zazwyczaj jeżdżę w lipcu i np. w 2016 jak przyjechaliśmy 3 lipca woda była jak lód a następnego cieplutka, 2 dni przed wyjazdem ciężko było wytrzymać w wodzie bo jak zupa a w dzień wyjazdu znów jak lód bo bura zaczęła wiać.
tranquilo napisał(a):I mam przekonanie że prędzej będzie ciepła woda pod koniec wakacji niż na początku.
daro2008 napisał(a):Woda cieplejsza pod koniec wakacji to może będzie, ale my byliśmy dwa lata temu w Tucepi, codziennie temperatura powietrza ok 40 stopni, koszmar, przyszedł taki dzień, że wiatr zaczął mocniej wiać i zmienił kierunek, woda na drugi dzień LODOWATA. Także nie ma reguły i jak ktoś tutaj napisał, temperatura wody z znacznej mierze zależy od kierunku wiatru - prądów morskich.
Co do naszego pobytu z przed dwóch lat ( sierpień) to oprócz bardzo wysokich temperatur powietrza, dochodziła wielka ilość turystów, to nie nasza Chorwacja, za osiem dni po raz ósmy ruszamy do CRO, po raz siódmy w czerwcu.
daro2008 napisał(a):Co do naszego pobytu z przed dwóch lat ( sierpień) to oprócz bardzo wysokich temperatur powietrza, dochodziła wielka ilość turystów, to nie nasza Chorwacja, za osiem dni po raz ósmy ruszamy do CRO, po raz siódmy w czerwcu.