no więc objechałem po kolei:
- z winietką na Słowacji miałem problem bo na 2 stacjach nie mieli miesięcznych, tylko 10 dniowe lub roczne. niby nic, bo można podjechać na inną, ale trzeba ją znaleźć i tracimy nieco czas. znalazłem na SHELu, po drodze
- jechałem z AM wersja 13.04 - nie wiem, kto mówi/pisze głupoty! wg info na stronie:
http://www.motorway.hu/Shared/Languages ... ENGYEL.pdf
zrozumiałem, że M15/E75 jest bezpłatna dla osobówek, oraz M1 od M15 do zjazdu na 86 również bezpłatna. tym czasem wjeżdżając z D1 do HU zaraz jest info o winietach dla osobówek, po kilka razy tablice, AM krzyczy o winietę... nie kupiłem winiety - pojechałem wariata, bo zgłupiałem do reszty. tym razem się udało
- stan drogi 86 jak dla mnie jest gorszy niż nasze polskie drogi. dziurawa, łatana i rozjeżdżona przez TIRy. to czego się obawiałem - zwierzaki leśne - parę razy mi mignęły na drodze i z boku, ale na szczęście wszytko dobrze się skończyło
- prędkości rzeczywiste z tymi z AM są totalnie rozbieżne - sporo trasy jest 30 km/h! jakaś porażka! poza tym 60/70 km/h. ok. 4 rano w jakiejś wsi (teren zabudowany) policja węgierska zatrzymała czarnego wagena na blachach SZ. no troszkę jechał niezgodnie ze znakami
- granicę HU/SLO przekroczyłem właściwie - na rondzie pojechałem tą "polną" dróżką dobrze, że się pilnowałem, bo stoi pełno TIRów i nie można zobaczyć nawet, że tam są stacje benzynowe!
- przez granicę SLO/CRO sprawdzali tylko paszporty w budzie SLO, a z budy w CRO tylko łapka machnęła by jechać dalej
to tyle o trasie 86