aktualizacja stanu węgierskiej drogi nr 86

napisał(a) **tamtam** » 07.05.2012 10:24

Iggy napisał(a):Jechał ktoś z Krakowa do CRO teraz w maju?

Do Żiliny to z Krakowa którędy lepiej jechać? Na Zwardoń przez Żywiec, czy na Chyżne? Jak wygląda droga na Żywiec? Dużo remontów, duże korki?

Wracałem przedwczoraj do Krakowa z CRO, przez Zwardoń, Żywiec, Suchą Beskidzką. Jechałem w nocy, więc korków nie było. Remontów też nie było.
Do CRO jechałem przez Andrychów i potem przez przełęcz Kocierz - tutaj niestety jest dużo remontów na odcinku Kocierz-Żywiec, nie polecam. Lepiej jechać albo przez Andrychów, Kęty i stamtąd na Żywiec, albo przez Suchą Beskidzką tak jak ja.

Pozdrav

napisał(a) **Iggy** » 07.05.2012 10:29

tamtam napisał(a):Wracałem przedwczoraj do Krakowa z CRO, przez Zwardoń, Żywiec, Suchą Beskidzką.

Super, dzięki za info! :-)

napisał(a) **Cytryn** » 07.05.2012 19:52

Iggy wczoraj wróciłem z CRO jadąc Przez Żylinę i na Żywiec, po drodze małe roboty, nie powiem Ci jak tam z korkami bo jechałem tam coś koło 22.
Jak dla mnie lepiej tędy jechać niż ciąć na Chyżne, nadłożysz tylko drogi, szkoda czasu.

napisał(a) **Iggy** » 07.05.2012 21:15

Cytryn napisał(a):Iggy wczoraj wróciłem z CRO jadąc Przez Żylinę i na Żywiec, po drodze małe roboty, nie powiem Ci jak tam z korkami bo jechałem tam coś koło 22.
Jak dla mnie lepiej tędy jechać niż ciąć na Chyżne, nadłożysz tylko drogi, szkoda czasu.

A ten krótki odcinek na Słowacji pomiędzy granicą a Żiliną to jechałeś tą dłuższą drogą przez Cadcę i Svrcinovec, czy przez Oscadnicę?

Pytam dlatego, że jak wyznaczam w GPS trasę "szybką" to prowadzi mnie przez Cadcę, a jak "optymalną" to przez Oscadnicę i czas jest prawie pół godziny dłuższy, choć to o niecałe 10km krótsza droga.

napisał(a) **Manga** » 09.05.2012 14:13

tamtam napisał(a):
Iggy napisał(a):
tamtam napisał(a):Aktulalizacja drogi 86 z wczoraj.

Ile czasu zajął Ci przejazd od Rajki do granicy ze Słowenią?

2h 15 min od granicy do granicy.
Jechałem "w miarę" oszczędnie ( chodzi o prędkość ) ze względnu na paliwo... Można szybciej, ale wtedy spalanie byłoby dużo szybsze.
Mam kolegę który ten odcinek rok temu przejechał poniżej 2h, ale wtedy spalanie jest dużo wyższe - mam na mysli silnik benzynowy/lpg.

Pozdrav

Za takie posty powinno sie banować

180 km ,przejazd przez kilka miasteczek(np centrum Csorna z dwoma skrzyzowaniami ze swiatłami plus przejazd kolejowy)później tych przejazdów jeszcze kilka,kilkanascie wiosek,gdzie ograniczenia do 30 km/h,kilkadziesiat km naprawde wasko,gdzie przeskoczenie jednego tira ,bywa problemem a zdarza sie ,że mamy kawalkade ich kilku albo kilkunastu.W ostatnich trzech latach wahadła ,na których tez trzeba było odczekać kilka minut.
Chyba,że chodziło o przelot helikopterem,tylko czy helikoptery lataja na benzynę/lpg ?

napisał(a) **Iggy** » 09.05.2012 14:19

Manga napisał(a):Za takie posty powinno sie banować

Hehe

Rozumiem więc, że poznałem warunki przejazdu idealnego. A jaki w takim razie jest realny czas? Powiedzmy w warunkach, jakie Ty przedstawiłeś?

napisał(a) **szary779** » 09.05.2012 14:56

Trzy godziny to jak najbardziej realny czas

napisał(a) **Iggy** » 09.05.2012 15:21

szary779 napisał(a):Trzy godziny to jak najbardziej realny czas

Mówisz z własnego doświadczenia, czy wg jakiegoś przelicznika?
Pytam dlatego, że moja nawigacja GPS (fakt, ustawiona pod polskie warunki, a więc bardzo "konserwatywnie") wskazuje ponad 4 godziny...

napisał(a) **Manga** » 09.05.2012 15:31

Zależy od dnia tygodnia,np w niedzielę tiry stoją na parkingach ( w znakomitej wiekszości,)jadąc któryś raz kolei,kiedy nie było wahadełek,udało się w 2 h 40 min.Średnia jak łatwo policzyć to ok 67km/h przy szybkiej jeździe tam gdzie można,ok 100 km ,w wioskach miedzy 40-50 i odrobinie adrealiny,gdy dla urozmaicenie tych kilka tirów się wyprzedzalo.
Najlepiej przyjąć właśnie te 3 h,wtedy na pewno bez szaleństw)
Jeśli ktoś tam przejechał poniżej dwóch godzin,to znaczy ,że parkowej sadzawce łapie półtonowe wieloryby

napisał(a) **Iggy** » 09.05.2012 15:35

No... Ja będę jechał pewnie około południa w sobotę.

napisał(a) **demi-duox** » 09.05.2012 16:29

Iggy napisał(a):Jechał ktoś z Krakowa do CRO teraz w maju?

Do Żiliny to z Krakowa którędy lepiej jechać? Na Zwardoń przez Żywiec, czy na Chyżne? Jak wygląda droga na Żywiec? Dużo remontów, duże korki?

Na Żywiec, Węgirską Górkę wolę jechać p. Sułkowice, Suchą B. Trzymaj jednak ręką na pulsie bo za Suchą jest mostek który oczekuje na remont i nie wiadomo jak zorganizują objazdy (zaglądaj tu: http://www.zdw.home.pl/zdwutr/ .

napisał(a) **Manga** » 09.05.2012 17:57

Iggy napisał(a):No... Ja będę jechał pewnie około południa w sobotę.

Od kiedy obowiązuje weekendowy zakaz poruszania sie tirów trzeba by sprawdzić.
Czy na przykład nie od 14:00.
Wystarczy założyć sobie te 3h,jeśli cos urwiesz to Twoje.
Niewykluczone,że nie warto a warto zatrzymac sie na jakieś maleconieco,niekoniecznie w knajpie w Csornej

napisał(a) **Iggy** » 09.05.2012 18:37

Dzięki

Stronka dodana do zakładek.

Co do Csornej to nie miałem zamiaru stawać tam na popas. Generalnie zamierzam przeskoczyć Węgry bez postoju. Jedynie w Redics tuż przed granicą chyba tankowanie mi wypadnie :-)

napisał(a) **Manga** » 09.05.2012 18:53

Iggy napisał(a):Dzięki
Stronka dodana do zakładek.

Co do Csornej to nie miałem zamiaru stawać tam na popas. Generalnie zamierzam przeskoczyć Węgry bez postoju. Jedynie w Redics tuż przed granicą chyba tankowanie mi wypadnie

Z reguły po słoweńskiej stronie dało się zaoszczędzić troche grosza.Czyli juz za granicą węgierska,jakies 50 metrów

Zresztą,żeby tankować za "forinty" trzeba zjechać do centrum Redics.
Tutaj:
forum/viewtopic.php?p=603060#603060
warto sie zatrzymać dla samego klimatu,nawet kiedy w żołądku nie ssie

napisał(a) **Iggy** » 09.05.2012 19:15

A to także cenna uwaga...

Choć, jeśli dojadę do Słowenii, to dojadę także i do Mursko w Chorwacji, gdzie benzyna jest jeszcze tańsza ;-)

Gwoli informacji - dla wszystkich:
cena 1 litra PB95 - stan na 9.05.2012
Austria - 6,17 zł
Czechy - 6,20 zł
Węgry - 6,52 zł
Słowenia - 6,25 zł
Słowacja - 6,70 zł
Chorwacja - 6.12 zł