aktualizacja stanu węgierskiej drogi nr 86

napisał(a) **sajmonpk** » 19.04.2012 14:28

tamtam napisał(a):
Iggy napisał(a):
sajmonpk napisał(a):jeżeli chodzi o ograniczenia to nie próbowałem przekraczać prędkości lepiej nie kusić losu

Też jestem tego zdania, stąd moje pytanie, czy na tej drodze dużo jest miejsc z ograniczeniami.
No i jaka jest tolerancja: czy "50" oznacza ani kilometra/h więcej, czy też np. mogę "przemknąć" z szybkością, powiedzmy, 52 km/h

chyba 4 lata temu jechałem tą trasą i jechałem na maksa poza terenem zabudowanym. W terenie zabudowanym zwalniałem przed fotoradarami. Miałem za nawigację iGO z wgraną najnowszą bazą fotoradarów.
Jechało mi się bardzo dobrze.
Za tydzień jadę znów 86tką do Chorwacji. Zobaczymy jak będzie tym razem.

Pozdraw

w takim razie czekamy na informacje po powrocie u danego wyjazdu
pozdrawiam sajmon

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 27.04.2012 21:40

Ja w sierpniu jadę do Neum w Bośni i właśnie planuję wyjazd z Krakowa przez Węgry. Czy będę musiał jechać przez tą sławną 86-kę?

napisał(a) **Iggy** » 27.04.2012 23:14

Serce w pasy napisał(a):Ja w sierpniu jadę do Neum w Bośni i właśnie planuję wyjazd z Krakowa przez Węgry. Czy będę musiał jechać przez tą sławną 86-kę?

Niekoniecznie. Ja w zeszłym roku z Krakowa jechałem przez Słowację (Bańską Bystrzycę) w kierunku na Budapeszt. Czyli z pominięciem drogi 86, tylko autostradą.

W tym roku chcę inaczej: autostradą przez Słowację i 86 przez Węgry :-)

Oczywiście także z Krakowa, a jadę w okolice Trogiru. Do Neum w zasadzie trasa jest podobna chyba, że chcesz z Budapesztu od razu na południe jechać przez wschodnią Chorwację i caluśką Bośnię. Niemniej to chyba niezbyt dobra opcja ze względu na czas przejazdu ;-)

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 27.04.2012 23:19

Iggy napisał(a):
Serce w pasy napisał(a):Ja w sierpniu jadę do Neum w Bośni i właśnie planuję wyjazd z Krakowa przez Węgry. Czy będę musiał jechać przez tą sławną 86-kę?

Niekoniecznie. Ja w zeszłym roku z Krakowa jechałem przez Słowację (Bańską Bystrzycę) w kierunku na Budapeszt. Czyli z pominięciem drogi 86, tylko autostradą.

W tym roku chcę inaczej: autostradą przez Słowację i 86 przez Węgry
Oczywiście także z Krakowa.

Co cię skłania do takiej decyzji? Jak bardzo ta trasa wydłuża czas przejazdu? Czytałem, że ta trasa jest bardzo widokowa.

napisał(a) **Iggy** » 27.04.2012 23:25

Po prostu chęć odmiany :-)

Tamtą drogę już znam, a chciałbym zobaczyć coś innego.

Ale jest to także i pragmatyczna decyzja: w tym roku zmieniły się ceny winietek na autostrady i opłaca mi się w związku z tym kupić winietkę miesięczną, a więc wracać ta samą drogą. Lepiej więc końcówkę drogi powrotnej mieć po autostradzie, bo rok temu straszliwie się umordowaliśmy jadąc przez Słowację via Bańska Bystrzyca po nocy.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 27.04.2012 23:30

Zastanawia mnie czas przejazdu tą trasą. Zawsze jeździłem autostradami przez Czechy, Austrię, Słowenię i Chorwację. Tą trasą wiem jak zaplanować czas przejazdu, a tu nie mam pojęcia ile mi zajmie trasa. Możecie się podzielić?

napisał(a) **Iggy** » 27.04.2012 23:38

Też właśnie nie wiem, ile to czasu zajmie i czekam na pierwsze relacje z majowego weekendu w Chorwacji.

Rok temu przez Słowację normalną drogą wyszło mi około 4,5 godziny. Sądzę, że przez Węgry drogą "86" powinno wyjść podobnie, bo i długość trasy jest podobna.

Poza tym rok temu na "86" były remonty i to także mnie skłoniło, żeby pojechać przez Budapeszt. Mam nadzieję, że w tym roku jest już lepiej, ale to zobaczymy w relacjach osób, które wrócą po majówce z Chorwacji.

napisał(a) **szary779** » 28.04.2012 11:33

Serce w pasy napisał(a):Zastanawia mnie czas przejazdu tą trasą. Zawsze jeździłem autostradami przez Czechy, Austrię, Słowenię i Chorwację. Tą trasą wiem jak zaplanować czas przejazdu, a tu nie mam pojęcia ile mi zajmie trasa. Możecie się podzielić?

Cała DK 86 ma ok. 200km. Czas przejazdu zależy od pory dnia lub nocy ale 3-3,5 godz. to realny przejazd.Nawet remonty w tym nie przeszkodzą, a jak się podepniesz pod tira to śmigasz ino miło :wink:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 28.04.2012 14:19

Cześć Szary
A czy muszę kupować winietę?

napisał(a) **Patroniusz** » 28.04.2012 20:07

Na drodze 86 nie ma obowiązku korzystania z winiety HU

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 28.04.2012 21:37

No dobrze ,ale droga 86 w HU to nie wszystko. Ja jadę od granicy słowackiej do Osijeku w Cro, dlatego pytam czy na cały ten odcinek muszę kupować winietę

napisał(a) **szary779** » 28.04.2012 22:32

Cześć Damian
No więc tak- całe Węgry bez winiety obojętnie czy do Letenye czy Redics. Z Letenye prosto na autocestę a z Redics 15 minut objazdu Słowenii bez złodziejskiej winiety i jesteś w Cro (koło Ćakovca wbijasz na autocestę)Ciut tańsze rozwiązanie o jakieś 40 kun. Jutro zapodam Ci linka do objazdu jak będziesz zainteresowany.Jechałem tamtędy przez ostatnie trzy lata i nie ma strachu. Bez lipy :wink:

napisał(a) **szary779** » 28.04.2012 23:02

Nareszcie dorwałem się do kompa- nie cierpię pisać z telefonu.
Tutaj Mosqito dokładnie opisał trasę przez Słowenię.Posty z 2009 roku ale od tego czasu nic się nie zmieniło- no może poza stanem drogi 86- teraz powinna być jak lotnisko.
W Szombathely przy drodze masz otwarte 24h Tesco jakbyś chciał zrobić małe zakupy.

P.S.Szkoda Cracovii chyba nie ma już szans. Na pocieszenie- Adam Marciniak to porządny chłop z jajami.Górnikowi będzie go brakować a Wam na pewno pomoże w powrocie do ekstraklasy

napisał(a) **greenrs** » 29.04.2012 22:30

Serce w pasy napisał(a):Zastanawia mnie czas przejazdu tą trasą. Zawsze jeździłem autostradami przez Czechy, Austrię, Słowenię i Chorwację. Tą trasą wiem jak zaplanować czas przejazdu, a tu nie mam pojęcia ile mi zajmie trasa. Możecie się podzielić?

Ja natomiast zawsze słowacką autostradą i 86-tką przez Węgry. Cały odcinek na chorwackie wybrzeże dzielę sobie na dwa dni z noclegiem w okolicach Slunja. Wyjeżdżam około 6-7 rano a o 17 piję już piwko w Slunju. Następnego dnia zostaje mi od 4 do 6 godzin jazdy w zależności od tego, gdzie jadę. Jeżdżę tak bo lubię. Nie przepadam za nudnymi autostradami, więc wybieram zawsze kompromisowe rozwiązanie: "pół na pół" :wink:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 30.04.2012 08:53

szary779 napisał(a):Nareszcie dorwałem się do kompa- nie cierpię pisać z telefonu.
Tutaj Mosqito dokładnie opisał trasę przez Słowenię.Posty z 2009 roku ale od tego czasu nic się nie zmieniło- no może poza stanem drogi 86- teraz powinna być jak lotnisko.
W Szombathely przy drodze masz otwarte 24h Tesco jakbyś chciał zrobić małe zakupy.

P.S.Szkoda Cracovii chyba nie ma już szans. Na pocieszenie- Adam Marciniak to porządny chłop z jajami.Górnikowi będzie go brakować a Wam na pewno pomoże w powrocie do ekstraklasy

Ja w ogóle nie wjeżdżam do Słowenii. Jadę przez Słowację, Węgry, Kawałkiem Cro i Później Bośnia.

Ze spadkiem już się pogodziłem, chodziłem na trzecią ligę to i będę chodził na I ligę. Garbata dola kibica Pasów.