aktualizacja stanu węgierskiej drogi nr 86

janusz_sul napisał(a):Uwaga na wjeździe do Dolga Vas i ograniczenie prędkości do 50 .Na wjeździe do Lendawy stoją z laserowym miernikiem prędkości i polują z odległości około 1 km. Kosztowało mnie to 14.06. 60E.((.Stoją w tym miejscu 46°35'09.4"N 16°26'58.9"E

Czyli jak przekręt z winietami na drodze 109 się skończył, to sięgnęli po radary!
Trzeba przyznać, że są bardzo kreatywni!

Chris_M napisał(a):

janusz_sul napisał(a):Uwaga na wjeździe do Dolga Vas i ograniczenie prędkości do 50 .Na wjeździe do Lendawy stoją z laserowym miernikiem prędkości i polują z odległości około 1 km. Kosztowało mnie to 14.06. 60E.((.Stoją w tym miejscu 46°35'09.4"N 16°26'58.9"E

Czyli jak przekręt z winietami na drodze 109 się skończył, to sięgnęli po radary!
Trzeba przyznać, że są bardzo kreatywni!

W ciągu 10 lat jak tamtędy jeżdżę już 2 albo 3 razy widziałem w tym miejscu jak suszą. Nic nowego.

Ja już tamtędy jeżdżę ponad 20 lat . Ale mi się zapomniało.

janusz_sul napisał(a):Ja już tamtędy jeżdżę ponad 20 lat . Ale mi się zapomniało.

Witaj Janusz
Drogi ten lek na przypomnienie
Musze zapamiętać to miejsce bo będę tam jechał 18 lipca.
A tak w ogóle, to czym teraz jeździsz? Co z Bravo MA?
Pozdrawiam

Chris_M napisał(a):Czyli jak przekręt z winietami na drodze 109 się skończył, to sięgnęli po radary!
Trzeba przyznać, że są bardzo kreatywni!

Ja nie wiem co Słoweńcy Ci zrobili, ale to zakrawa na jakąś fobię
Jest obszar zabudowany, 50-tka to i "suszą"...oni, Polacy, Słowacy, Czesi, Niemcy...

el_guapo napisał(a):

Chris_M napisał(a):Czyli jak przekręt z winietami na drodze 109 się skończył, to sięgnęli po radary!
Trzeba przyznać, że są bardzo kreatywni!

Ja nie wiem co Słoweńcy Ci zrobili, ale to zakrawa na jakąś fobię
Jest obszar zabudowany, 50-tka to i "suszą"...oni, Polacy, Słowacy, Czesi, Niemcy...

Ma uczulenie, jak dojedzie na kwaterę to się dopiero odczuli.
A co to będzie na 2-3 dni przed wyjazdem

stew666
Napisz jak było, czy stali....
My jedziemy 22 go i wolał bym bez niespodzianek.

Rozumiem że o winiety się już nie czepiają...
Pozdrawiam...

fotograf123 napisał(a):stew666
Napisz jak było, czy stali....
My jedziemy 22 go i wolał bym bez niespodzianek.

Rozumiem że o winiety się już nie czepiają...
Pozdrawiam...

Postaram się napisać, natomiast rozwiązanie jest proste, jedziemy zgodnie z przepisami i luz, w końcu to wakacje

Jasne że tak, nie mam zamiaru lecieć na zbity py...

el_guapo napisał(a):

Chris_M napisał(a):Czyli jak przekręt z winietami na drodze 109 się skończył, to sięgnęli po radary!
Trzeba przyznać, że są bardzo kreatywni!

Ja nie wiem co Słoweńcy Ci zrobili, ale to zakrawa na jakąś fobię
Jest obszar zabudowany, 50-tka to i "suszą"...oni, Polacy, Słowacy, Czesi, Niemcy...

No jaaasne. Przecież to jest całkowicie normalne, oczywiste i nie budzące zdziwienia, że na liczącej ponad 1000 kilometrów trasie, zagraniczni kierowcy większość mandatów płacą akurat na tym liczącym ok. 50 kilometrów odcinku trasy przez Słowenię.
Jak nie za "brak winiety" lub za przekroczenie granicy w niewłaściwym miejscu, to za prędkość.
Tymczasem na całą, kilkadziesiąt razy dłuższą resztę trasy jakoś skargi nie zalewają forum, chociaż powinny gdyby wszędzie tak samo "suszono"!

Witam
Należy jeździć zgodnie z przepisami.
Ten sposób łapania za prędkość przypomina czasy kiedy straż miejska rozkładała "kosze" do robienia pieniędzy gdzie popadnie (tylko dla pieniędzy) .
Podobny sposób zarabiania ma policja węgierska na naszej "86" - białe samochody stojące w kierunku Szombately w lesie z "koszem" robiącym zdję-pieniądze.

Chris_M napisał(a):

el_guapo napisał(a):

Chris_M napisał(a):Czyli jak przekręt z winietami na drodze 109 się skończył, to sięgnęli po radary!
Trzeba przyznać, że są bardzo kreatywni!

Ja nie wiem co Słoweńcy Ci zrobili, ale to zakrawa na jakąś fobię
Jest obszar zabudowany, 50-tka to i "suszą"...oni, Polacy, Słowacy, Czesi, Niemcy...

No jaaasne. Przecież to jest całkowicie normalne, oczywiste i nie budzące zdziwienia, że na liczącej ponad 1000 kilometrów trasie, zagraniczni kierowcy większość mandatów płacą akurat na tym liczącym ok. 50 kilometrów odcinku trasy przez Słowenię.
Jak nie za "brak winiety" lub za przekroczenie granicy w niewłaściwym miejscu, to za prędkość.
Tymczasem na całą, kilkadziesiąt razy dłuższą resztę trasy jakoś skargi nie zalewają forum, chociaż powinny gdyby wszędzie tak samo "suszono"!

Ty dalej gdzie tylko możliwe czepiasz się tego jednego domniemanego przypadku braku winiety na drodze 109 (dodatkowo nie zaszlyszanego z forum).

Robisz dramat, bo ktoś w terenie zabudowanym postawił fotoradar. Węgrzy często rozstawiają fotoradary na 86 i nie płaczesz, również jest wiele stałych. Ilu Polaków na forum dostało mandant w Austrii, bo nie zwolnili przy remoncie autostrady lub w Czechach w okolicy tunelu w Ostrawie. A Ty dalej jak stara płyta...

Chris_M napisał(a):No jaaasne. Przecież to jest całkowicie normalne, oczywiste i nie budzące zdziwienia, że na liczącej ponad 1000 kilometrów trasie, zagraniczni kierowcy większość mandatów płacą akurat na tym liczącym ok. 50 kilometrów odcinku trasy przez Słowenię.
Jak nie za "brak winiety" lub za przekroczenie granicy w niewłaściwym miejscu, to za prędkość.
Tymczasem na całą, kilkadziesiąt razy dłuższą resztę trasy jakoś skargi nie zalewają forum, chociaż powinny gdyby wszędzie tak samo "suszono"!

Rozumiem, że dysponujesz jakimikolwiek statystykami na podparcie swojej tezy?
Bo widzisz, jeżdżę że znajomymi do HR od 2003r., przetestowalem większość możliwych tras, odjazdów, uników płacenia za kilka km autostrady, jezdziłem w dzień, w nocy, w tygodniu i w weekendy i w tym czasie zaplaciłem/zapłaciliśmy 2 mandaty: za parkowanie w Dubrovniku (skończył nam się opłacony czas) i w AUT na końcówce autostrady (to akurat znajomi: 110/80 = 30e, wina bezsporna, zagapili się, Austriacy stali i o zgrozo "suszyli") - natomiast cacha wspolną tych wyjqzdow jest przestrzeganie przepisow u Gospodarzy + przygotowanie auta na wyjazd (wyposazenie).

Nie naginaj rzeczywistości, że tylko w SLO polują na kierowców bo wszyscy jeżdżący na południe doskonale pamietają emocje towarzyszące: wojnom o apteczki (CZ/SVK), żarówki (również te niewymienne w warunkach drogowych: SVK), GPSy na przedniej szybie (SVK), kamery (AUT), liczbe kamizelek równą liczbie pasażerów (chyba AUT i SVK), śmietnikowe fotoradary (HUN), odcinkowe pomiary prędkości (AUT).

Z niewiadomego powodu za cel swoich frustracji wybrałeś jednak tylko Słoweńców - to podpada pod dyskryminację i nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym I skoro ja mogłem dostać term-bana za dyskusje z Tobą, to będą musiał zaraportowac też twoje zachowanie No chyba że jednak masz te statystyki....

el_guapo napisał(a):

Chris_M napisał(a):No jaaasne. Przecież to jest całkowicie normalne, oczywiste i nie budzące zdziwienia, że na liczącej ponad 1000 kilometrów trasie, zagraniczni kierowcy większość mandatów płacą akurat na tym liczącym ok. 50 kilometrów odcinku trasy przez Słowenię.
Jak nie za "brak winiety" lub za przekroczenie granicy w niewłaściwym miejscu, to za prędkość.
Tymczasem na całą, kilkadziesiąt razy dłuższą resztę trasy jakoś skargi nie zalewają forum, chociaż powinny gdyby wszędzie tak samo "suszono"!

natomiast cacha wspolną tych wyjqzdow jest przestrzeganie przepisow u Gospodarzy + przygotowanie auta na wyjazd [u](wyposazenie).

Nie naginaj rzeczywistości, że tylko w SLO polują na kierowców bo wszyscy jeżdżący na południe doskonale pamietają emocje towarzyszące: wojnom o apteczki (CZ/SVK), żarówki (również te niewymienne w warunkach drogowych: SVK), GPSy na przedniej szybie (SVK), kamery (AUT), liczbe kamizelek równą liczbie pasażerów (chyba AUT i SVK), śmietnikowe fotoradary (HUN), odcinkowe pomiary prędkości (AUT).

Ale wydawało mi się że zostało ustalone - że wyboldowane rzeczy były wymagane niezgodnie z prawem ?
Więc pietnowanie takich zachowań jest jak najbardziej zasadne

Słuchajcie piszmy tu o sytuacji na drodze 86 na Węgrzech a nie Słowenii, Austrii itp...później ciężko jest tu coś konkretnego odszukać...