marcin0k napisał(a):Ja też jeżdżę przez Czechy i austrię + objazd Słowenia ale w tym roku postanowiłem to zmienić. Nie mogę niestety znaleść poważnego argumentu dla ktorego trasa przez Słowację , Węgry jest najlepsza alternatywą. Jadę z Krakowa i róźnica w kilometrach wyności mniej niż 100km na korzyść trasy przez Węgry ale czas przejazdu +2h. Koszty wychodzą podobne a komfort jazdy wydaje się znacznie lepszy jednak jazdy przez austrie. Ja nie jeżdżę w weekend więc Węgry = jazda za tirem. Pomijam jakiś ważny plus za jazdą przez Słowację Węgry?
Pik71 napisał(a):Gorąco się zrobiło zupełnie niepotrzebnie. Myślę że nie czas, prędkość a zwierzęta są największym zagrożenie na 86. Uprzedzę pytanie, tak miałem przyjemność spotkać się z małym dzikiem na szczęście przy niedużej prędkości. Straty ( pęknięty zderzak, urwany halogen i urwana osłona halogenu). Parę razy było hamowanie przed lisem. Szerokości dla wszystkich.
marcin0k napisał(a):Pik71 napisał(a):Gorąco się zrobiło zupełnie niepotrzebnie. Myślę że nie czas, prędkość a zwierzęta są największym zagrożenie na 86. Uprzedzę pytanie, tak miałem przyjemność spotkać się z małym dzikiem na szczęście przy niedużej prędkości. Straty ( pęknięty zderzak, urwany halogen i urwana osłona halogenu). Parę razy było hamowanie przed lisem. Szerokości dla wszystkich.
Czyli rozsądnie chyba tak zaplanować trasę aby 86 przejechać jak już jest jasno - wtedy zagrożenie myślę powinno być mniejsze choćby ze względu na lepszą widoczność, większy ruch = hałas, który odstrasza dzikie zwierzęta.
Ja planuje wyjazd z Krakowa około godziny 24 lub 1 i z moich obliczeń po około 5-6h będę na 86.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi