aktualizacja stanu węgierskiej drogi nr 86

Jechałem od Rajka kawałek 86 a potem 74. Na całej trasie nie widziałem stacji z LPG.
Jedna stacja była z LPG ale zepsuty dystrybutor.
Jako że mam auto na gaz tak dla zdrowotności przebyłem 120km na benzynie. Podobno co jakiś czas tak należy zrobić.
wracam przez Budapeszt, zobaczymy ile będzie stacji z LPG.

Ale czy przez Budapeszt nie jest o 150km dalej?

wikol napisał(a):Jechałem od Rajka kawałek 86 a potem 74. Na całej trasie nie widziałem stacji z LPG.
.

W zeszłym roku był normalnie czynny LPG na pierwszej stacji na 86, zaraz po prawej stronie.
Znajomi tam tankowali....

Stiopa napisał(a):

wikol napisał(a):Jechałem od Rajka kawałek 86 a potem 74. Na całej trasie nie widziałem stacji z LPG.
.

W zeszłym roku był normalnie czynny LPG na pierwszej stacji na 86, zaraz po prawej stronie.
Znajomi tam tankowali....

No właśnie na tej stacji był dystrybutor LPG ale zepsuty To była pierwsza stacja po prawej stronie trasy 86.

Na części 86 a potem 74 nie było wogóle LPG.

Kobieta która wynajmuje w Nygakanizsa pokoje powiedziała że nikt nie montuje u nich gazu i nawet jako Polka nie wiedziała co to LPG

Jadę przez Budapeszt ponieważ chcę go trochę zwiedzić / z noclegiem /

melduję , że po raz kolejny pokonaliśmy 86 bez problemów. Jechaliśmy nocą. W drodze do Chorwacji spaliśmy w Toplice SV. Martin na Miru, niedaleko granicy. W drodze powrotnej na Słowacji przy autostradzie.

Wybieramy się 30go ( czyli piątek ) sierpnia wieczorem z Katowic więc trasą 86 będziemy jechać w środku nocy.
Pytanie do obeznanych. Czy ma to sens? Czy wtedy jest luz na tej trasie? Tiry nie cisną do oporu przed weekendem? Przekładać wyjazdu o jeden dzień nie chcemy, najwyżej pojedziemy autostradą.

Jedzcie jak jedziecie w nocy tylko uwazajcie na zwierzyne lesna miedzy miescinami i tyle. Sama droga wyglada jak duzo tras w Polsce wiec bedziesz sie czul jak u siebie

PS
W ostatni weekend jechalem Katowice - Ostrów Wlkp. i od razu na mysl przyszla mi trasa 86 tez dwa pasy tylko tez male miescinki i ograniczenia.... wiec niech nikt na 86 nie nazeka bo u siebie mamy takie same drogi niestety nie jestesmy niemcami dla przykladu ze wszedzie autostrady a jak trzeba jechac taka 86 to juz tragedia a tu na forum czesto sie czyta nazekania ludzi a przecierz u nas autostrady to zadkosc a wlasnie najwiecej drug mamy pokroju 86 wiec skad te negatywne opinie... Ja nia jechalem w dwie strony bez problemu nie za szybko nie za wolno i nie moglem nazekac zreszta jak wielu tutaj... pozytywne wspomnienia

Jasna dupa, sir, popracuj trochę nad ortografią, bo piszesz rozsądnie, tylko cholernie ciężko się to czyta. Trochę szacunku dla ojczystego języka.
A pojedziecie spokojnie, nawet jak są tiry, to z reguły ładnie pokazują, że ich można wyprzedzić.

DeKa napisał(a):Wybieramy się 30go ( czyli piątek ) sierpnia wieczorem z Katowic więc trasą 86 będziemy jechać w środku nocy.
Pytanie do obeznanych. Czy ma to sens? Czy wtedy jest luz na tej trasie? Tiry nie cisną do oporu przed weekendem? Przekładać wyjazdu o jeden dzień nie chcemy, najwyżej pojedziemy autostradą.

Nie ma co demonizować tej trasy. Jest to normalna droga, jakich wiele w Polsce. W środku nocy ruch znikomy. Przejechałem tę trasę 16 razy i nic wielkiego się nie działo. Szerokości życzę i udanych wakacji.

Dzięki za ekspresową odpowiedź. Jedziemy 86. Intryguje mnie jeszcze zajazd/knajpa za przejazdem w Csorna. Coś dobrego bym tam zjadł ale chyba to nie będzie pora, może jak będziemy wracać? No nic, nie zaśmiecam więcej tematu, dzięki jeszcze raz.

DeKa napisał(a):Wybieramy się 30go ( czyli piątek ) sierpnia wieczorem z Katowic więc trasą 86 będziemy jechać w środku nocy.
Pytanie do obeznanych. Czy ma to sens? Czy wtedy jest luz na tej trasie?

(Ciekaw jestem o co jeszcze ciekawego w związku z 86-tką zapytają ludzie... )
Wałkujemy od 3 lat jakie są zalety i realia tej trasy, w tym roku od początku wakacji było na ten temat kilka razy a mimo to...
Są niepotrzebne wątpliwości i w kółko te same zapytania.

Intryguje mnie jeszcze zajazd/knajpa za przejazdem w Csorna. Coś dobrego bym tam zjadł ale chyba to nie będzie pora, może jak będziemy wracać?

Sorry, ale Ty pytasz siebie czy nas?
Może tak po prostu "na głos" myślisz...?
Tylko co to ma do tematu wątku?

Ludziom się nie chce czytać 72 str postów, wolą zapytać jeszcze raz, a potem przesiać ze 3 str odpowiedzi nie do końca na zadane pytanie. Gdyby odpowiedzi były jasne na i na temat to ten wą tek już dawno byłby skończony.

JustineM napisał(a):Ludziom się nie chce czytać 72 str postów, wolą zapytać jeszcze raz, a potem przesiać ze 3 str odpowiedzi nie do końca na zadane pytanie. Gdyby odpowiedzi były jasne na i na temat to ten wą tek już dawno byłby skończony.

Dokładnie tak, po co pisać w kółko, że pytanie padało już setki razy albo że to nie odpowiednie miejsce na to pytanie itp. Przecież to właśnie te posty zaśmiecają całe forum. Nie chcesz nie odpowiadaj, chcesz coś napisać to udziel odpowiedzi na zadane pytanie.

Za tydzień jadę 86 więc zobaczę jak to jest... jako że moja cytryna (c3) demonem szos nie jest więc predkości na autostradzie nie uzyskałbym dużo większych... a poza tym jadę jako jedyny kierowca więc uważam że łatwiej znaleźć miejsce na ew. postój na drodze pokroju 86 niż autostradzie (oczywiście kwestia zaoszczędzonych $$ na winietach też wchodzi w grę )

co do ostatnich postów o zaśmiecaniu tego wątku oczywistymi oczywistościami powtarzanymi 10siątki razy całkowicie się zgadzam:) a żeby nie być gorszym sam się dołożę:) jechałem teraz w nocy z piątku na sobotę - 30 sierpnia, i jak zwykle jechało się bardzo dobrze.
z spraw ważniejszych - węgrzy chyba biorą się za odcinki trochę bardziej sfatygowane nawet jak na nasze standardy. pojawiają się jakieś zwężki, ograniczenia, nawet wahadełko - na szczęście trafiłem na zielone - więc żadnych negatywów nie odczułem, ale dla jadących w dzień może to już stanowić w najbliższym czasie problem.
pozdrawiam