Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Akademia Języka Chorwackiego.

Dział dla miłośników nie tylko czystej turystyki i wypoczynku. Nauka języka chorwackiego. Tematy publicystyczne, historia, film, muzyka, literatura, sport i kuchnia chorwacka.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Amelka
Croentuzjasta
Posty: 199
Dołączył(a): 17.02.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Amelka » 19.03.2005 19:15

JOlu :)

"Zajedno smo jači" oznacza "razem jesteśmy silni" (w jedności siła)?
Według mnie to znaczy razem jestesmy silniejsi czyli stopień wyższy od przymiotnika silny czyli "jak".
Zyczenia moga byc takie:
"Želim Vam sretne Uskrsne praznike i da ih proveđete u zdravlju i veselju..."
Mniej chrześcijańskie od Jolinych,takie bardzej "ogólnowojskowe" :)
Ja też czasem wpadam do naszej kochanej Alma Mater, ale z braku czasu nie odrabiam lekcji. Może okres przedświąteczny da trochę oddechu, to bardziej się będziemy edukowac a mniej pracowac (co daj Boże amen :)
Puno pusa svima
Amelka
rysiek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 394
Dołączył(a): 11.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) rysiek » 19.03.2005 19:58

Serdeczne dzieki - Joli,zawodowcowi i Amelce za życzenia . Już wypisuje kartki
Pozdrowienia

rysiek :D
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 19.03.2005 21:42

Cieszę się, że wspólnie mogliśmy napisać wielkanocne życzenia. Na pewno się przydadzą wchodzącym do Akademii.

Amelko, dzięki! :)
"Zajedno smo jači" - razem jesteśmy silniejsi
Pewnie, że tak!!! :D

Pozdrav
Jola
michalina
Odkrywca
Posty: 114
Dołączył(a): 24.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) michalina » 19.03.2005 22:09

zdravo!!

W końcu na dłużej przy komputerze!

Gdzieś na poprzedniej stronie pojawiło się pytanie o casownik imati, Łączy się on z biernikiem a więc odpowiada (tak jak w języku polskim) na pytania: kogo?, co?

kunem se w bezokoliczniku to kleti se i według mojego ulubionego autora słownika oznacza to zaklinać się, przysięgać

puno pozdrava
michalina



ps: zainspirowały mnie Jola i Amelka - może malutkie powtórzenie stopniowania przymiotników ?

lijep - ljepši - najljepši
jak - jači - najjači
sladak - slađi - najslađi
dalek - dalji - najdalji
dobar - bolji - najbolji
mlad - mlađi - najmlađi
zao - gori - najgori
malen - manji - najmanji
velik - veči - največi
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 20.03.2005 12:09

Dobar dan Klapo!
Danas je Cvjetna nedjelja (Cvjetnica). Niedziela Kwietna. Nasza Palmowa. (co prawda ostatnio gdzieś mignął mi jakiś artykuł o Niedzieli Kwietnej na Kurpiach, ale to raczej chyba rzadkość, taka nazwa) :wink: :)


"Cvjetna nedjelja ili Cvjetnica - kada se u crkvu nose grančice na blagoslov. Grančice koje se nosu su od drijenka ili masline, a "pušleki" drijenka vezuju se svilenim vrpcama, najčešće trobojnicom. Posvećenim grančicama kićeni su domovi radi zaštite od gromova. U novije doba sve se više koristi grana masline koja se nakon posvećenja zatakne za svetu sliku u domu. Osnovnu ulogu u vjerovanjima i obredima na Cvjetnu nedjelju imalo je zelenilo, pa je tako kultu bilja i zelenila pripisivana važna uloga. Smatralo se da se onaj tko se okiti posvećenim biljem neće imati glavobolju tijekom godine, a opet onaj koji je na Cvjetnu nedjelju jeo vrbove macice, za tu godinu je zaštićen od grlobolje."

I co piszą na stronie: http://www.adriatica.net/croatia/feature/uskrs_pl.htm

"Plecenie gałązek oliwnych
Ponieważ w chorwackim klimacie palmy nie są powszechne, dlatego też w to miejsce wykorzystuje się najczęściej gałązki oliwne, gałązki rozmarynu lub kwiaty. Kroniki Splitu opisują natomiast, że niegdyś jedyna palma w mieście znajdowała się w ogrodzie pewnego mieszkańca Splitu, gdzie na czas Wielkanocy zbierali się ludzie by zdobyć palmową gałązkę. Mieszkańcy wyspy Brač radzili sobie nawet w bardziej przemyślany sposób: najpierw z wyspy Vis, gdzie palmy dobrze się przyjęły, dostarczali statkami gałązki na swoją wyspę i rozdzielali. Przybierano je krzyżem lub wieńcem z ozdobnych tasiemek i kwiatów, a umiejętność ta była tak wysoko ceniona, że jedna taka przybrana gałązka była wymieniana na świąteczny chleb wielkanocny i 20 barwnych pisanek. Na Korčuli i w okolicy Šibenika z gałązek oliwnych wyrabia się plecionki- warkocze, a mieszkańcy Istrii plotą z nich wieńce z krzyżem. "

I to tyle. :)

Milog dana Klapo!
Jola
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 20.03.2005 16:00

Bok klapo!
Jolanta Michno napisał(a):a opet onaj koji je na Cvjetnu nedjelju jeo vrbove macice, za tu godinu je zaštićen od grlobolje."

Moja mama tez slyszala od swojej mamy ze zjedzenie bazi wierzbowej z palemki pomaga utrzymac dobre zdrowie na caly rok :) Czyli to nie tylko chorwacki zwyczaj.
Zdravo!
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 20.03.2005 16:05

I jeszcze coś...

"Uz uskrsne običaje vezane su i grančice za blagoslov na Cvjetnicu: na jugu Hrvatske to su maslinove i palmine grančice, a na sjeveru kombinacija drijenka i cica-maca."
http://www.mdc.hr/etno/hr/6-7vjerovanja.htm

Wiadomo... na południu Chorwacji gałązki oliwne i palmowe, a na północy...
... trzeba było poguglać trochę. :wink:

drijen, pasji - kruszyna
drijen(ak) - dereń właściwy

według:
http://www.rastko.org.yu/rastko-pl/jezi ... ndex_l.php
Dušan Vladislav Pažđerski: Poljsko-srpskohrvatski rečnik biljaka [ekskluzivno za Projekat Rastko-Poljska, 2002] - niezła pomoc dla Akademii Botanicznej. :wink: :)
A ten rječnik wyguglał Zawodowiec szukając Krasickiego dla koleżanki daily_dose, prawdopodobnie przypadkiem, i może nawet o tym nie wie. :wink: 8)

... a cica-maca?... 8O
"Njezin cvijet je poznat pod imenom maca ili cica maca, cvjeta obicno od polovinemarta u trajanju 10-15 dana.Daje dosta polena i nektara što je vrlo ..." - jakiś miododajny delikatny kwiat.

"Cica-maca : Cica-mace se, osobito u Engleskoj i Rusiji, ubiru za Uskrs i onda se granama dodiruju ramena drugih ljudi želeći im, na taj način, sreću."
http://www.svjetlorijeci.ba/arhiva/html ... skrsa.html

Czyli jest jakiś taki kwiat, chociaż gdy się szuka, to... hmmm... te cica mace, to jak nazwa wskazuje... :lol: cica... same vruće djevojki... :lol: :lol:

W rječniku nie znalazłam. W angielskim nie szukałam.
Amelko, co to jest takiego???

Pozdrav :)
Jola
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 20.03.2005 16:20

Hmmm jakis slownik roslin kiedys wyguglalem, nie pamietam czy to byl ten :)
Cica-maca... cica to chyba po wegiersku kot/kotka? maca to od naszej znanej mački, to wegierskie pochodzenie by pasowalo do polnocnej Chorwacji? zreszta Wegrzy tez mowia na kotke macska... czyli jakas roslinka z kotkami/baziami, wierzbopodobna? Potem bede mial chwile to poguglam dokladniej, moze lacinska nazwa gdzies wpadnie to juz bedzie z gorki.
Na razie guglanie kieruje m.in. na rozne rozowe strony... juz wiem ze cica-maca potocznie moze oznaczac zupelnie co innego :oops: :wink:
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 20.03.2005 16:24

zawodowiec napisał(a):Moja mama tez slyszala od swojej mamy ze zjedzenie bazi wierzbowej z palemki pomaga utrzymac dobre zdrowie na caly rok :) Czyli to nie tylko chorwacki zwyczaj.

Też słyszałam o takim zwyczaju, ale... nie praktykowałam. :lol: Może dlatego gardło czasem boli. :wink:
U novije doba sve se više koristi grana masline koja se nakon posvećenja zatakne za svetu sliku u domu.

W moim rodzinnym domu za obrazkiem od I Komunii (czyli "świętym obrazem") przez długi czas były zatknięte gałązki oliwne - moja "palma" z Niedzieli Palmowej w Rzymie (1984 r - Jubileusz Młodych). Była tam dobrych kilka lat, ale potem wyschła i się rozsypała.
Nie myślałam, czy to zwyczaj, czy nie - po prostu odruchowo ją tam wsadziłam. A może to po spotkaniu u Papieża... właśnie w Niedzielę Palmową... kiedy to na prywatnej audiencji spotkały się dwie grupy - z Polski i z... Chorwacji. Szłam wtedy z jakimś Chorwatem i usiłowaliśmy rozmawiać. Hmmm... Może on mi wtedy opowiadał o zwyczajach wielkanocnych, tylko ja nic nie rozumiałam... :wink: :lol: :D
Co roku, w Palmową, Kwietną Niedzielę to wydarzenie mi się przypomina.
Sporo lat minęło w międzyczasie.

Tyle wynurzeń osobistych, ale... ostatecznie zupełnie na temat. :wink: :)
Bok Klapo!
Jola
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 20.03.2005 16:50

Bardzo ciekawe wynurzenia, zawsze sie mozna dowiedziec ciekawych rzeczy :) Dalej w temacie botanicznym:

Barka, (cicamaca) vagyis pussy willow. Ez a kedvencem. De az uzletek, nemcsak a viraguzlet, tele vannak gyonyoru csokrokkal, cserepes novenyekkel. Ha veszel egy csokor barkat, nemelyik kigyokerezik es elultetheted a kertbe. En igy tettem szert nehany bokorra. Seta kozben persze utadba akadnak ismeros es ismeretlen novenyek, ne sajnald, vedd elo a bicskadat es vagjal egy-egy agat, valami csak lesz belole.

Pierwsze zdanie sugeruje jakis rodzaj wierzby z kotkami albo baziami, jak kto woli. Dalej po wegiersku. Nie sadze zeby u nas ktos rozkminil ale nigdy nie wiadomo ;)
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 20.03.2005 16:58

Guglamy dalej... cos mnie naszlo zeby razem wpisac 'cica maca' i 'vrba'.

http://www.pcelarstvo.com/medonosno.htm

Vrbe su takode izuzetno dobra proljetna paša za pcele. (...) Ima ih više vrsta kao bijela vrba (Salix alba), krta vrba (Salix fragilis) itd. Od svih vrsta najprije cvjeta Salix caprea zvana planinska iva. Njezin cvijet je poznat pod imenom maca ili cica maca, cvjeta obicno od polovine marta u trajanju 10-15 dana. (...)

Wierzby stanowia znakomity wiosenny pokarm dla pszczol. Jest ich wiecej gatunkow oprocz wierzby bialej(?), wierzby kruchej(?) itd. Ze wszystkich gatunkow najwczesniej kwitnie wierzba gorska (w doslownym tlumaczeniu), ktorej kwiaty znane sa jako maca albo cica-maca - kwitnie zwykle od polowy marca przez 10-15 dni.

Guglamy Salix caprea w polskim infoseeku... i JEST! Po naszemu WIERZBA IWA 8) Po ang. rzeczywiscie pussy willow.
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 20.03.2005 21:22

No proszę... Więc już jest wszystko jasne.
Najlepszy guglač na roku - jeszcze raz potwierdzam 8) - wyguglał. :) Dzięki.
Wierzba iwa...

Czyli podsumowując temat chorwackich palemek - na południu palmowe lub oliwne, a na północy z wierzby iwy i derenia ewentualnie kruszyny (to jeszcze nie do końca pewne).

A w Polsce? Może trochę podobne jak na północy Chorwacji.
Jeśli naturalne, to też chyba z gałązek wierzbowych, z kotkami, ewentualnie jakieś trzciny, zielone gałązki borówki.
I te ogromniaste kurpiowskie...

Bok Klapo! :)
Jola
drusilla
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2864
Dołączył(a): 18.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) drusilla » 21.03.2005 09:52

Jolanta Michno napisał(a):
zawodowiec napisał(a):Moja mama tez slyszala od swojej mamy ze zjedzenie bazi wierzbowej z palemki pomaga utrzymac dobre zdrowie na caly rok :) Czyli to nie tylko chorwacki zwyczaj.

Też słyszałam o takim zwyczaju, ale... nie praktykowałam. :lol: Może dlatego gardło czasem boli. :wink:
U novije doba sve se više koristi grana masline koja se nakon posvećenja zatakne za svetu sliku u domu.

W moim rodzinnym domu za obrazkiem od I Komunii (czyli "świętym obrazem") przez długi czas były zatknięte gałązki oliwne - moja "palma" z Niedzieli Palmowej w Rzymie (1984 r - Jubileusz Młodych). Była tam dobrych kilka lat, ale potem wyschła i się rozsypała.
Nie myślałam, czy to zwyczaj, czy nie - po prostu odruchowo ją tam wsadziłam. A może to po spotkaniu u Papieża... właśnie w Niedzielę Palmową... kiedy to na prywatnej audiencji spotkały się dwie grupy - z Polski i z... Chorwacji. Szłam wtedy z jakimś Chorwatem i usiłowaliśmy rozmawiać. Hmmm... Może on mi wtedy opowiadał o zwyczajach wielkanocnych, tylko ja nic nie rozumiałam... :wink: :lol: :D
Co roku, w Palmową, Kwietną Niedzielę to wydarzenie mi się przypomina.
Sporo lat minęło w międzyczasie.

Tyle wynurzeń osobistych, ale... ostatecznie zupełnie na temat. :wink: :)
Bok Klapo!
Jola




Bok Klapo !! :D
A ja nie dośc że słyszałam to niestety musiałam praktykować - babcia pilnowała tradycji :wink: a ja jako grzeczne i posłuszne dziecko nie mogłam się przeciwstawiać :lol:
Piszę "niestety" bo zjedzenie bazi do przyjemności nie należy :lol:
No i jeszcze jeden dziwny zwyczaj którego nie lubiłam - smarowanie paznokci kiełbaską swojską :lol: :twisted: <święconą oczywiście>- miała to być niby obrona przed wilkami :roll: albo innymi złymi mocami :lol:
Vukovi są w porządku - po co mi była taka ochrona :D
Dziwne zwyczaje i nie wiem skąd się brały :D - teraz nie dam w siebie wmusić kotki :lol: a kiełbaskę zjadam :lol:
Milog dana !!!
Wracam do wagarowania :wink:
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 21.03.2005 11:42

Bok Klapo!
Mimo, że Dzień Wagarowicza... Co tam! Wpadnę na chwilę. Skoro nawet koleżanka z ławki była i się nie wstydziła... :wink: :D

Wczoraj, kiedy sama przez chwilę próbowałam w rječniku szukać owego cica-maca, przy okazji znalazłam parę innych "kocich" roślinek. To już normalne, że zwykle znajduję nie to, czego szukam, ale... coś innego, też dobrego. :wink:
Mačke, słuchajcie!

mačja (macina, gorka) metvica (obična)- kocimiętka właściwa - dosłownie: kocia... prawdopodobnie mięta,
mačje uho (sitnocvjetno) - miodokwiat krzyżowy - dosłownie: kocie ucho,
mačji rep - wyczyniec polny - dosłownie: koci ogon,
mačkov(i) brk(ovi) - czarnuszka - dosłownie: koci wąs (kocie wąsy).

To ja też idę dalej wagarować. :wink: :)
Milog dana Klapo!
Jola
drusilla
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2864
Dołączył(a): 18.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) drusilla » 21.03.2005 11:55

No to ja sobie przerwę na sekundkę wagary :wink:
Nie związane absolutnie z nauką ale dziś i tak wagary :mrgreen:
Jola napisała o kocimiętce - kocim narkotyku :lol: - moja mačka <albo raczej mačor> ma taką malutką poduszeczkę wypełnioną właśnie tą roślinką - mam wiele radości jak go naleci na zabawę :D - jakby mógł to by ją zamamlał na amen :lol: :lol: :lol: - ile miłości do takiej malutkiej poduszeczki :lool:
Idę dalej wagarować :wink:
Bok Klapo !!! :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kultura chorwacka


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Akademia Języka Chorwackiego. - strona 58
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone