Maciej napisał(a):Wielkie dzięki Dziewczyny i Chłopaki
Jak zawsze niezawodni
PozdraV
Akademia to akademia. Sami niezawodni .I profesory i przyjaciele.
pozdrav
jadrankika napisał(a):Dla mnie to JEST niemożliwe .
Taka jestem i koniec (za dużo widziałam i jeszcze więcej przeżyłam +koledzy męża,o których wspomina się 1.XI ).
Ja (jako największy serbofob w Polsce) od czasu do czasu"wetknę szpilę" przy jakiejś tam okazji .
arkona napisał(a):jadrankika napisał(a):Dla mnie to JEST niemożliwe .
Taka jestem i koniec (za dużo widziałam i jeszcze więcej przeżyłam +koledzy męża,o których wspomina się 1.XI ).
Ja (jako największy serbofob w Polsce) od czasu do czasu"wetknę szpilę" przy jakiejś tam okazji .
Rzadko udzielam się na tym forum ale ta wypowiedź nie może zostać bez komentarza. Szerzenie serbofobizmu w Polsce zakrawa na kpinę z Polski i Polaków szczególnie tych, którzy jako osadnicy przybyli do Bośni pod koniec XIX wieku( okolice Bosanskiej Gradiški). Stanowili tam zwartą grupę kultywującą polskie tradycje i język. Jednak od samego początku musieli się opierać dążeniom chorwackim do ich asymilacji i wynarodowienia. Przyczyną tego zjawiska co zaskakuje była wspólna katolicka religia. Działania te nasiliły się zwłaszcza w czasie II wojny światowej a sposoby represji bestialstw i mordów dokonywanych przez Chorwatów na Polakach za samo to, że bronili swojej polskości można porównać do działań UPA. Mogę się tutaj pani zapytać czy tych czynów dokonywali (m.in. na mojej rodzinie) ojcowie lub dziadkowie pani męża lub jego kolegów? Jakże to się ma do postawy Serbów, którzy pomimo odrębnej wiary szanowali odrębność narodową Polaków i często im pomagali? Z innej beczki trudno znaleźć w historii Polski Chorwata, który by się zasłużył dla naszego kraju jak choćby Dragan "Draża" Sotirovič kawaler orderu Virtuti Militari . A co do świętości Chorwatów w stosunku do Serbów niech świadczy fraza "Jedną trzecią Serbów zabijemy, jedną trzecią wypędzimy, jedną trzecią nawrócimy na katolicyzm"
AndrzejJ. napisał(a):arkona napisał(a):jadrankika napisał(a):Dla mnie to JEST niemożliwe .
Taka jestem i koniec (za dużo widziałam i jeszcze więcej przeżyłam +koledzy męża,o których wspomina się 1.XI ).
Ja (jako największy serbofob w Polsce) od czasu do czasu"wetknę szpilę" przy jakiejś tam okazji .
Rzadko udzielam się na tym forum ale ta wypowiedź nie może zostać bez komentarza. Szerzenie serbofobizmu w Polsce zakrawa na kpinę z Polski i Polaków szczególnie tych, którzy jako osadnicy przybyli do Bośni pod koniec XIX wieku( okolice Bosanskiej Gradiški). Stanowili tam zwartą grupę kultywującą polskie tradycje i język. Jednak od samego początku musieli się opierać dążeniom chorwackim do ich asymilacji i wynarodowienia. Przyczyną tego zjawiska co zaskakuje była wspólna katolicka religia. Działania te nasiliły się zwłaszcza w czasie II wojny światowej a sposoby represji bestialstw i mordów dokonywanych przez Chorwatów na Polakach za samo to, że bronili swojej polskości można porównać do działań UPA. Mogę się tutaj pani zapytać czy tych czynów dokonywali (m.in. na mojej rodzinie) ojcowie lub dziadkowie pani męża lub jego kolegów? Jakże to się ma do postawy Serbów, którzy pomimo odrębnej wiary szanowali odrębność narodową Polaków i często im pomagali? Z innej beczki trudno znaleźć w historii Polski Chorwata, który by się zasłużył dla naszego kraju jak choćby Dragan "Draża" Sotirovič kawaler orderu Virtuti Militari . A co do świętości Chorwatów w stosunku do Serbów niech świadczy fraza "Jedną trzecią Serbów zabijemy, jedną trzecią wypędzimy, jedną trzecią nawrócimy na katolicyzm"
Możesz przypomnieć której to wypowiedzi jadrankiki w Akademii dotyczy Twoja odpowiedż?
Vilenjak napisał(a):Hej, dobra večer!
Učim hrvatski od Božića 2006 ali nažalost koristim samo iz priručnika za samostalne nauke i činim dosta pogrješke...
Dobra, nie ma sensu żebym szpanował moją chorwacczyzną, bowiem tylko się kompromituję:)
Bardzo się ciesze, że znalazłem to forum. Jest tylko dla mnie troszkę zbyt mało przejrzyste.
Mam pytanie: gdzie w Warszawie moge się uczyć chorwackiego? Jest jakaś szkoła? Bo lubię mój podręcznik, ale samodzielna nauka jest trudna...
Będę wdzięczny za odpowiedź:)
Vilenjak napisał(a):Hej, dobra večer!
Mam pytanie: gdzie w Warszawie moge się uczyć chorwackiego? Jest jakaś szkoła? Bo lubię mój podręcznik, ale samodzielna nauka jest trudna...
Będę wdzięczny za odpowiedź:)
Amelka napisał(a):Vilenjak napisał(a):Hej, dobra večer!
Mam pytanie: gdzie w Warszawie moge się uczyć chorwackiego? Jest jakaś szkoła? Bo lubię mój podręcznik, ale samodzielna nauka jest trudna...
Będę wdzięczny za odpowiedź:)
Poza szkołą Centrum Europy, która polecał Sławek, jest także możliwość uczenia się indywidualnego. Ja polecam Łucję Kravić, współautorkę słowników polsko-chorwackich. Ma swoją stronę, więc kontakt jest ułatwiony:
http://www.chorwacki.com.pl/nauka.htm
Uz pozdrav
Sławomir Wocial napisał(a):Amelka napisał(a):Vilenjak napisał(a):Hej, dobra večer!
Mam pytanie: gdzie w Warszawie moge się uczyć chorwackiego? Jest jakaś szkoła? Bo lubię mój podręcznik, ale samodzielna nauka jest trudna...
Będę wdzięczny za odpowiedź:)
Poza szkołą Centrum Europy, która polecał Sławek, jest także możliwość uczenia się indywidualnego. Ja polecam Łucję Kravić, współautorkę słowników polsko-chorwackich. Ma swoją stronę, więc kontakt jest ułatwiony:
http://www.chorwacki.com.pl/nauka.htm
Uz pozdrav
Pani Łucja Bednarczuk-Kravić... bardzo sympatyczna osoba, miła i pełna cierpliwości i ciepła I ma kota co drapie...
Sławomir Wocial napisał(a): Pani Łucja Bednarczuk-Kravić... bardzo sympatyczna osoba, miła i pełna cierpliwości i ciepła I ma kota co drapie...