Akademia Języka Chorwackiego.

Hvala Slawko. Zaczynam poszukiwania tych publikacji.
Puno pozdrav dla Cromaniaków.

orfik11, gdyby udało Ci się uzyskać informacje o chorwackim w okolicach Katowic to prosze o kontakt ze mna (gg 1862267), bo ja bym prawdopodobnie też była chętna, na razie trzeba pokombinować i wziąść się za naukę na własną rękę, ostatnio widziałam nawet w Empiku na Skargi całkiem fajny słownik polsko-chorwacki i kilka wydań rozmówek, więc jest z czego się uczyć

Jasne, Aga jeżeli tylko coś sie dowiem a będę szukał to dam Ci znać. Podam Ci też swój numer gg gdyby to Tobie udało sie gdzieś coś znaleźć. Napiszę słowo na podany numer gg.
Puno pozdrav Cromaniaków.

Dwie publikacje już udało mi się nabyć lecz n ie mogę kupić :
Dyras M., Popiołek B. Kieszonkowy słownik chorwacko-polski i polsko-chorwacki, Krakowskie Wydawnictwo Naukowe (czerwone twarde okładki)
Może jednak gdzieś się uda.
Puno pozdrava Cromaniaków

orfik11 napisał(a):Dwie publikacje już udało mi się nabyć lecz n ie mogę kupić :
Dyras M., Popiołek B. Kieszonkowy słownik chorwacko-polski i polsko-chorwacki, Krakowskie Wydawnictwo Naukowe (czerwone twarde okładki)
Może jednak gdzieś się uda.
Puno pozdrava Cromaniaków

http://www.krakowskiewydawnictwonaukowe ... _chorwacki

Ja osobiście (mieszkam w Toruniu) widzę je w każdej prawie księgarni.


Lijep pozdrav

Jestem Ci niezmiernie wdzięczny. Dziękuję - Hvala. Z całą pewnością go kupie.
Puno pozdrava Cromaniaków.

Slavko S. napisał(a):Nie wiem, czy jest warto wydawać pieniądze na kurs.

Myślisz, że nie ma sensu uczyć się na kursie bądź prywatnych lekacjach?
Pytam bo nie ukrywam, że właśnie przymierzam się do nauki natomiast zastanawia mnie czy dużą trudność sprawia nauczenie się tego języka na poziomie swobodnego porozumiewania się. I nie chodzi mi tu o podstawowe zwroty i jak zapytać o drogę. Bardziej interesuje mnie prowadzenie rozmowy (oczywiście może nie od razu o cząsteczkach elementarnych czy kosmosie) i swobodne komunikowanie. Czy samemu z podręcznika jest się w stanie nauczyć tego języka czy może jednak lepiej pobierać nauki u fachowców?
Wdzięczna będę za wszelkie informacje, sugestie i doświadczenia.
Pozdrav

ewutka napisał(a):

Slavko S. napisał(a):Nie wiem, czy jest warto wydawać pieniądze na kurs.

Myślisz, że nie ma sensu uczyć się na kursie bądź prywatnych lekacjach?
Pytam bo nie ukrywam, że właśnie przymierzam się do nauki natomiast zastanawia mnie czy dużą trudność sprawia nauczenie się tego języka na poziomie swobodnego porozumiewania się. I nie chodzi mi tu o podstawowe zwroty i jak zapytać o drogę. Bardziej interesuje mnie prowadzenie rozmowy (oczywiście może nie od razu o cząsteczkach elementarnych czy kosmosie) i swobodne komunikowanie. Czy samemu z podręcznika jest się w stanie nauczyć tego języka czy może jednak lepiej pobierać nauki u fachowców?
Wdzięczna będę za wszelkie informacje, sugestie i doświadczenia.
Pozdrav

Ja chorwackiego uczyłem się dwa tygodnie przed wyjazdem, owoce możesz obejrzeć w poście "Priče o Marinovoj..." po powrocie nadal doskonalę ten język (również "samoucznie") i muszę powiedzieć, że gdybym zmobilizował się dwa miesiące przed wyjazdem, to mógłbym na miejscu góry przenosić. Góry przenosiłem i tak, ale robiąc dużo błędów, niemniej jednak udawało mi się przegadywać z wzajemnym zrozumieniem z naszymi gospodarzami pół nocy (kluczem jest bowiem podchwytliwe często chorwackie słownictwo). Przy tym nie ukrywam, że nauka języków obcych to moja pasja, sposób na życie. Tym bardziej, że jest to język podobny polskiemu. Często zdarza mi się wybierać miejsce podróży ze względu na język (Czechy, Włochy, Chorwacja, Bośnia...). Chorwaci są niezwykle życzliwi dla ludzi chcących nauczyć się ich języka i potrafią powtarzać wielokrotnie jedną wypowiedź i tłumaczyć Ci Twoje błędy (jeśli poprosisz). Nie powinno być raczej takiej potrzeby, bo nawet dialekt czakawski, który obowiązywał tam, gdzie byłem nie stwarzał mi problemów z rozumieniem ze słuchu (a niektóre źródła straszyły, że się kompletnie nie dogadam znając standardowy chorwacki). Po prostu musisz kupić książki, które podałem gdzieśtam wyżej, sporządzić sobie z nich ekstrakty - ja np. przepisałem na komputerze (kopiowanie zabronione, trzeba ręcznie) odmiany rzeczownika, przymiotnika, zaimka względnego i osobowego oraz stopniowanie przymiotników i przysłówków. Na początku czatując lub pisząc maile po chorwacku spogląda się kątem oka na to, a potem następuje automatyzacja. Słówek nie przepisuję na listy, tylko po prostu podczas czata czy pisania e-maila sprawdzam te, których nie znam w słowniku (nie polecam angielsko-chorwackiego, może bywać śmiesznie) i używam je w rozmowie. Potem odpalam archiwum czata, przeglądam konwersację jeszcze raz i sprawdzam, czy pamiętam znaczenie słówka, zastanawiam się, czy nie ma jakiejś niestandardowej końcówki w odmianie. Wiem, że brzmi to jak jakaś żmudna robota, ale potem to sama przyjemność. Dla mnie bardzo dobrą techniką jest też tłumaczenie w myślach tego, co słyszę np. w telewizji np. "Predsjednik vlade došao je danas u Bruxellesu, da razgovara o situaciji u Gruziji sa šefovima drugih država Europske Zajednice"... więcej technik nie przychodzi mi na razie do głowy. Kurs poleciłbym tylko temu, kto ma mało czasu i potrzebuje organizacji nauki "z zewnątrz"... ale do wakacji masz dosyć czasu, myślę.

Pozdrawiam

Norris D. Język chorwacki dla początkujących, Wydawnictwo Literackie (zielona okładka) - tą książke rzeczywiście mogę polecić. Ma dużo "mówionego" którego można słuchać do upadłego choćby na siłowni. I to daje efekty co sprawdziłem osobiście w CRo. No i na miejscu nie kombinować w GER czy EN ale nalegać na rozmowę po Chorwacku. W ten sposób utargowałem połowę mandatu za prędkość w Makarskiej.

A uwaga dla Mirko: po niemiecku w Europie mówi 100 milionów ludzi!

Dziękuję Slavko za Twoje sugestie. Może faktycznie zanim zwrócę się do fachowców spróbuję zgębić tajniki tego języka sama, wspomagając się wydawnictwami, o których pisałeś. W Chorwacji byłam 5 razy i generalnie radzę sobie z porozumiewaniem z Chorwatami, natomiast chciałabym móc w miarę swobodnie rozmawiać w tym języku a nie tylko porozumiewać się w podstawowych kwestiach. Jasne, że jest to język, który posiada wiele podobieństw do naszego, natomiast czasami usiłując zrozumieć jakiś tekst mam wrażenie, że to kompletnie kosmiczne słowa. Ale być może wynika to z tego, że nigdy jakoś specjalnie nie pochyliłam się nad książkami i tak naprawdę nie usiłowałam tego zgłębić. Może więc najpierw spróbuję ogarnąć to sama a jak się okaże, że moje zdolności do nauki języków nie są tak doskonałe jak Twoje, zwrócę się do specjalistów. Kobieta, która uczy chorwackiego powiedziała mi, że rok intensywnej nauki daje podstawy do w miarę swobodnego porozumiewania. Do kolejnych wakacji cały rok więc wszystko przede mną.
Jeżeli ktoś z pozostałych forumowiczów miał jakieś doświadczenia w nauce chorwackiego wdzięczna bym była za podzielenie się doświadczeniam. A może ktoś uczył się na jakimś kursie bądź na prywatnych lekcjach? Wszelkie informacjie mile widziane.

Pozdrav

A uwaga dla Mirko: po niemiecku w Europie mówi 100 milionów ludzi!

mirko napisał(a):

Slavko S. napisał(a):Na jesieni mam rozważania maturalne i raczej z językami obcymi poza angielskim i niemieckim się pożegnam. No nic, trudno. Ale rozumiem, inni też muszą pracować.

Slavko,
Angelski mowi 500 mil.ludzi
Niemecki mowi 50 mil. ludzi(rozmiar butow > 40)
Chorwacki mowi 5 mil. ludzi

Jaki wniosek????????

MWN napisał(a):Norris D. Język chorwacki dla początkujących, Wydawnictwo Literackie (zielona okładka) - tą książke rzeczywiście mogę polecić. Ma dużo "mówionego" którego można słuchać do upadłego choćby na siłowni. I to daje efekty co sprawdziłem osobiście w CRo. No i na miejscu nie kombinować w GER czy EN ale nalegać na rozmowę po Chorwacku. W ten sposób utargowałem połowę mandatu za prędkość w Makarskiej.

Nic nie utargowałeś Chyba w Chorwacji (podobnie jak w Słowenii) mandat na kwotę np. 300 kun (zapłacony gotówką do kilku dni) ulega zgodnie z miejscowym prawem obniżeniu o połowę.

Prośba do Mirko , aby zaprzeczył (bo może się mylę ) albo potwierdził

Osobiście, bardzo rzadko płace mandaty.
Nie wiem za ile ale mandat na pewno jest niży jeżeli płaci się na miejscu.
Uwaga, policijanty bardzo często zniżają mandat pod warunkiem ze nie wyda rachunek bo wtedy to jego zarobek.

pozdrawim

CZY KTOś MA JAKIEś INFORMACJE O MOżLIWOśCI NAUKI CHORWACKIEGO W KRAKOWIE ?? BłAGAM O NAMIARY!

madzio napisał(a):CZY KTOś MA JAKIEś INFORMACJE O MOżLIWOśCI NAUKI CHORWACKIEGO W KRAKOWIE ?? BłAGAM O NAMIARY!

Nie wiem gdzie bo jestem z Warszawy.