napisał(a) Amelka » 29.01.2005 01:34
Drogie mačke i ti Profesjonalac
Idem na skijanje! Natrag ču biti okolo sedmog drugog -
drugog bo w Chorwacji z powodu zamieszania z nazwami miesięcy bardzo czesto używają po prostu numerów miesięcy (np. 2 czerwca to
drugog sestog).
Na szybciutko napiszę dziś (już jutro
to co mi sie po glowie snuje o tak późnej porze, że mialam napisać Wam koniecznie
Drusilla -
Coś jest do bani (w Cro nic nie moze byc do bani
) to
nešto nije ni za što
do bani z czyms -
dovraga i to! (czyli do diabla z tym w literalnym tlumaczeniu
Po prostu Chorwaci nie maja takiej "bani" jak my w rozumieniu, ze coś jest nic nie warte.
Można użyć też wyrażenia "wszystko na nic" -
sve badava (i nie mylić z punktem w grze sportowej czyli
bod, ktore w liczbie mnogiej to
[color=blue]bodova [/color]:), coś świetnie przetłumaczyl Zawodowiec (brawo, podejrzewam, że gdzieś poza Forum bierzesz korepetycje w tajemnicy przed nami
)
W tej melancholijnej atmosferze pasuje też
pasji život czyli pieskie zycie...
To tyle smutków dla Drusilli (moja droga krajanko nie smuć się - mieszkałam wiele lat w Sandomierzu i bardzo lubilam odwiedzac Stalowa Wole!)
Glowa do gory - to
glava gore!
Zeby Wam "osmieszyc" moja nieobecnosc na koniec wyjasnie, ze
čipka to po chorwcaku koronka (Polacy bardzo często pytają co to slowo znaczy po chorwacku wietrząc podobienstwo z polskim, w tym przypadku całkiem nieslusznie
)
Laku noć i... nađam, da cemo se vidjieti brzo!
Amelka