zawodowiec napisał(a):Mare, ale wejście... wymiękamy Stalo mi je do tebe - i wszystko jasne.
O tak! Zgadzam się, jak najbardziej!!!
Mare, nie omyliłam się - jeśli tylko zechcesz, to będzie z Ciebie pociecha. Po chorwacku 24 godziny na dobę. Nieźle!!!
zawodowiec napisał(a):Ze słuchu leci takoż...
Tak się składa, że dzisiejszego poranka też słuchałam uważnie tej piosenki i spisywałam. Oczywiście, też nie wiem, czy dobrze, ale są różnice.
Te sam noći preplivao rijeku
Neko nekad zbog tvoje ljepote
Plivao sam nezbog svog života - nezbog, czy ne zbog - nie wiem...
Plivao sam za tuže živote - słyszę tuđe, czyli obce, cudze, albo coś takiego
Nećeš svati ovo što ti pričam - ja myślę, że shvati - nie chcesz zrozumieć tego, co ci mówię, opowiadam...
U Zagrebu poslje čaše vina
Jedna riječ je ostala u grbu - u grlu - jedno słowo mi pozostało w gardle?
Znaš li što mi znači posavina - Posavina - to region jakiś chyba, tak jak Podravina, Zagorje itp.
Kada Sava krene prema Brodu
Kada moje misli za njom odu
Kad su moje želje gole
Kao u jesen topole
Kada vidim samo mutnu vodu
Te sam noći preplivao Savu
Sad je gledam sa Jadranskom mosta
Znam to dobro i ako svi šuter - šute? - milczą?
Svako gosta pet godina dosta
Ja też na szybko, bo nie mam czasu po południu. Nocą to co innego. Myślę, że chętnie się za to weźmiemy, bo rzeczywiście sporo widać od razu i chyba powinniśmy sobie poradzić.
No i jest Mare, która ewentualne wątpliwości wyjaśni...
Bok Klapo!
Jola