Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Adriatic Charter - NIE POLECAM :(

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Yarp
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 03.08.2009
Adriatic Charter - NIE POLECAM :(

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yarp » 06.08.2009 17:10

Byłem po raz pierwszy na tygodniowym rejsie po wyspach, z doświadczonymi znajomymi. Było super, ale sporo radości odebrał taki incydent na koniec rejsu:
Wracając w piątek wieczorem do Kasteli zatankowaliśmy łodkę do pełna w Splicie. Dopłynęliśmy do Kasteli pomagając sobie silnikiem może z 20-30 minut. Gość z rzeczonego Adriatic Charter kazał nam dotankowac do pełna na ich stacyjce w 'service area' w Kasteli. Nasze tłumaczenia że mamy pełny bak nie zdały się na nic, ale szanując zasady podjechaliśmy do stacji. Gdy okazało się, że dolane zostało 0,8 litra ropy - i była to kolejna łódka z takim brakiem paliwa - pompiarz był wyraźnie wściekły i dość nieparlamentarnie nazwał gościa z AC który nas przysłał. Nic to, dla nas była to tylko dodatkowa w sumie zabawa z manewrowaniem po marinie.
Najgorsze było rano - paniusia w biurze, w sposób niegrzeczny, sugerując naszą głupotę, stwierdziła że bazgroły na kartce ze stacji to nie 0,8 tylko 8 (osiem) litrów i kazała sobie zapłacić 56 kun.
To że wzięliśmy jacht z 3/4 paliwa (rzekomo uszkodzony wskaźnik ale jest pełno!) i oddaliśmy pełny (czyli wskaźnik OK tylko na samym początku nas narżnęli) to oddzielna historia - tak czy siak przez tydzień zużyliśmy 58L a przez 20-30 minut ze Splitu do Kasteli - 8L.
No i co? Ponieważ szło o kaucję - ostatecznie zapłaciliśmy te 56 kun za 0,8 lita ropy - najdroższe paliwo w życiu ;)
Czy to standardowa praktyka firm czarterowych czy tej jednej po prostu należy unikać? Ja w każdym razie tak zrobię - już nawet nie chodzi o kasę tylko o wredne popsucie humoru po tygodniu fantastycznego rejsu...
Jakie inne czartery możecie polecić? - spodobało się ;)
gszewczy
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 31.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gszewczy » 14.08.2009 23:26

UUUU to bym nazwał ich praktykę złymi słowy. Ja brałem od nich łódkę ale w Sukosanie i... zatankowałem 2 dni wcześniej chcąc uniknąć (i miałem rację) krążenia koło benzin w piątek w niezłym kociokwiku. Przejechalem na silniku po tankowaniu jakies 2-3 godziny w sumie i nie miałem żadnych skrupułów bo silnik palil 1l/h. W piątek przy zdaniu łodki - żadnych problemów - diesel is full - OK. Firma ta sama a ludzie inni jak widać - ten w Sukosanie mily koles. W zeszłym roku dalmatia-charter z Trogiru też podobnie. Ale dobrze wiedzieć, że trzeba na bystrzaków uważać
A propos Kasteli - w tym roku mam stamtad łodke, tylko z innej firmy.
Powiedz mi:
Gdzie zjeżdzałeś z autobahny (Prgomet czy przy Splicie) i jak dojechać do mariny?
Jak z parkingiem na miejscu?
No i z czystej ciekawości jaka łódka i gdzie sie wypuściliście?
Yarp
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 03.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yarp » 17.08.2009 19:34

Zjeżdżaliśmy faktycznie chyba na zjeździe Prgomet (pojawia się drogowskaz na Kastele)
Zjeżdżając trochę na czuja do wybrzeża pojechaliśmy "w lewo" i po paru kilometrach, po minięciu lotniska jest widoczna z drogi marina.
Jeśli Gogole sa ktualne to chyba tak:

http://maps.google.com/maps?f=d&source= ... =UTF8&z=13

Na miejscu jest parking za 50€ za tydzień od samochodu (za szlabanem, na terenie mariny, wygląda przyzwoicie, choć trudno mi powiedzieć czy jest strzeżony w naszym rozumieniu -> ciecia w budce raczej nie ma ;P
Mieliśmy Bawarię 44, traska Kastela, Hvar, Korcula, Viss, Kastela, tankowanie w piątek w Splicie - to był fakt kociokwik ale jak dla kogoś kto nie musiał mieć oczu do okoła głowy (pozdrowienia dla Kapitan Ani :) było fajnie ;)
Miłego pobytu
gszewczy
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 31.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gszewczy » 06.10.2009 19:29

Odnośnie praktyk firm czarterowych - teraz brałem z croatia yachting. Łódka elan 434 impression - kapitalnie chodziła, ostatniego dnia, kiedy wszyscy jechali do mariny bez trudu po kolei wszystkich łykaliśmy.
Parę defektów technicznych w łódce, które jakoś strasznie nie utrudniały pływania ale były - zapaćkany log, ruszający się stolik w kokpicie, któremu się urypały nogi ostatniego dnia itp. Paliwo - na dzień dobry uzgodniłem z gościem że wezmę je w Milnie albo w Rogac bo w Splicie za duża kolejka - no problem. Check in dość szybki, powiedziałem że życzę sobie check out w tym samym stylu i tak było.
Jedyne czym mnie wpieprzyli to pierwszego dnia dwóch niegramotnych cymbałów sprzątających łódkę - w tempie ślimaka, niestarannie, przerywających sobie co chwila byle pierdołami. My w tym czasie siedzieliśmy na nabrzeżu w..... złym nastroju. A uzgadniałem wcześniejsze przejęcie łódki, żeby wypłynąć w sobotę.
A i tak wszystko na nic bo przez cały tydzień nie wiało :?
Adam-skiper
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 29
Dołączył(a): 12.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adam-skiper » 28.11.2009 00:23

Ahoj,

Po różnych doświadczeniach z paliwem, moich i moich klientów doradziłbym:
- po przejęciu jachtu dotankować zbiornik do pełna, najlepiej z znajdującego się na jachcie kanistra z ropą (o ile takowy jest - i upewnić się, że to ropa, a nie benzyna ;) )
- wskaźnik czasem pokazuje 3/4, a rzeczywiscie jest full, ale czasem jest odwrotnie. Dlatego przed wypłynięciem - sfotografować wskaźnik ( notabene sfotografować warto też masę innych elementów)

Być może czasem firmy oszukują, być może - czasem żeglarze z poprzedniego czarteru (świadomie, lub nie - bo gdy za szybko się nalewa ropy, to nie zdążywszy się odpowietrzyć - "odbije" mimo, że zbiornik jeszcze nie jest pełny).

Zachowanie firm - czasem bywa karygodne. Dlatego polecam korzystać z pośredników w Polsce. Z pojedynczym klientem firma się mniej liczy niż z pośrednikiem, który zapewnia jej wielu klientów. Czasem - interwencja pośrednika może się okazać skuteczniejsza.

Sam jestem pośrednikiem i pomagam moim klientom, często pomoc nie jest konieczna, gdy skorzystają ze "złotych rad", w które ich wyposażam przed czarterem. W miarę możliwości staram się kierować moich klientów na czartery do marin, w których sam danego dnia jestem lub jest któryś z moich skiperów. Bywa, że pomoc na miejscu przed lub po rejsie jest nieoceniona.

Pozdrawiam
Adam Krupa
_______________________
http://www.zeglowanie.net
bazyl67
Globtroter
Posty: 49
Dołączył(a): 16.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) bazyl67 » 28.11.2009 08:26

Ja również miałem przykre zdarzenie w tym roku akurat wypożyczałem motorówkę od jakiejś agencji w Biogradzie i wszystko było ok, tylko przy oddawaniu na dzień przed odjazdem skiper przysłał syna do " przeglądu" który stwierdził że śruba jest uszkodzona i trzeba łódkę oddać do naprawy .Przyleciała pani z agencji która od razu oceniła ,że będzie to kosztowała 300 euro czyli dokładnie tyle ile wpłaciłem im kaucji .Po kilku minutach nerwowej rozmowy stwierdziła , że jak chcę to mogą mi tą śrubę starą oddać ale potrwa to około tygodnia ,bo trzeba ją zamówić potem oddać do mechanika czyli jawne wyłudzenie pieniędzy.
Dostałem nauczkę na przyszłość , że Chorwaci to jednak nie takie porządne ludzie jak do tej pory myślałem ( był to mój 4 wyjazd na Chorwację i 2 na motorówce) .Więc postanowiłem , że w przyszłym roku jak wszystko pójdzie ok , to sprawię sobie jakąś niedużą motorówkę z małą kabiną i mam ich w nosie .
Pozdrawiam

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone