napisał(a) SgwdYrEira » 11.03.2015 21:26
25.08.2013Budzę się rano i ..... boli głowa, bolą nogi,
cały ja boli No cóż, współspacze, wszyscy, łącznie ze mną urządzili sobie zawody w chrapaniu, ponoć zostałem zwycięzcą. Czy ja wiem
wg mnie zwycięzców było trzech
Nieważne, nie od tego bolą mnie nogi, dawno się nie ruszałem i marsz dnia poprzedniego dał się we znaki. Głowa boli przez Lukasa
Nalewał pivo i się uśmiechał. Zdziwił się tylko raz gdy po raz kolejny poszedłem do baru a on spytał:
- Pivo?
- Ne, hranolky.
Minę miał taką jakby dowiedział się, że jego dziewczyna jest facetem. Szkoda, że nie mam zdjęcia
Uśmiech na jego twarzy szybko powrócił, bo po cóż mi o pierwszej w nocy hranolky?
Większość ekipy wybrała się na Pradziada. Ja z Wojtkiem (bolące kolano - współczuję i mam nadzieję, że już po problemie) postanowiliśmy poszwędać się po okolicy. Najpierw wybraliśmy się do miejscowości
Loučná nad Desnou aby zobaczyć zamek.
Zawiedliśmy się
Jakiś nędzny ten zamek... Nawet gość z trójzębem parę czubkiem głowy upuszczał.
Nie zabawiliśmy tam zbyt długo.
Przed wejściem kilka rzeźb.
Może jak skończą remont to będzie ciekawiej
Zbieramy się w wracamy na przełęcz aby za jakiś czas wybrać się dalej.