napisał(a) SgwdYrEira » 22.05.2014 11:11
29.07.2013Miała być kopalnia soli w Wieliczce jednak bilety na interesującą nas godzinę były wyprzedane
Pojechaliśmy zatem do Bochni. Zostawiliśmy moją żonę w knajpce na rynku (stwierdziła, że do kopalni nie zjedzie i już)
i pojechaliśmy do szybu Campi gdzie znajduje się wejście do kopalni. Zostawiamy auta na parkingu i czym prędzej udajemy się do środka. Zdaje się, że to był najcieplejszy dzień lata, termometr wskazuje 42 st.
Na wejście czekamy około 30 minut. Szczęśliwie poprzez szyb dostaje się chłodne powietrze z kopalni, taka naturalna klimatyzacja
Kopalnia soli „Bochnia” (od XIII wieku do 1772 wchodząca w skład Żupy krakowskiej). Początki kopalni sięgają roku 1248, kiedy to odkryto pokłady soli kamiennej. Odkrycie to jest związane z legendą o św. Kindze. Okolice Bochni znacznie wcześniej, bo od ok. 3500 lat p.n.e. były znane z uzyskiwania soli przez odparowywanie wody z solanki (sól warzona). Studnie solankowe w rejonie Babicy stały się zalążkiem dwóch szybów Gazaris i Sutoris, w których zaczęto wydobywać sól metodami górniczymi. Szyb Sutoris jest eksploatowany do dzisiaj.Zjazd na dół odbywa się w nieco klaustrofobicznych warunkach i dla młodego jest to niezłe przeżycie. Winda jest szybka, hałasuje a do tego jest całkowicie ciemno
Na dole zasiadamy na taki pojazd
i jedziemy.
Bocheńska kopalnia była przedsiębiorstwem królewskim, przynoszącym olbrzymie dochody Rzeczypospolitej. W 1368 roku Kazimierz Wielki wydał dokument zwany Statutem żupnym. Dokument ten ustanawiał zasady organizacyjne żup solnych i prawa rządzące sprzedażą soli. W tym czasie eksportowano sól do Rusi i na Węgry. W kopalni pracowało od 120 do 150 osób. W XV i XVI wieku kopalnia w Bochni (Żupa bocheńska) w ramach Żupy krakowskiej, a więc wraz z kopalnią soli w Wieliczce, rozwinęła się znacznie – zatrudniając około 500 kopaczy (górników). Powstały też nowe szyby: Regis, Bochneris, Campi.Zainstalowano tutaj kilka multimedialnych bajerów, wygląda to nieco kiczowato, jednak dzieciakom podobają się gadające obrazy czy też przemawiające postacie.
W XVII wieku za przyczyną wojen i upadku gospodarczego kraju nastąpiło zahamowanie rozwoju przedsiębiorstwa. Po roku 1772 kopalnia dostała się w ręce austriackie, przez okres rozbiorów aż do roku 1918 pozostawała pod ich kontrolą. Okres ponownego rozwoju saliny nastąpił po 1785 r., kiedy stanowisko jej naczelnika objął Dionizy Stanetti. Rozbudowa systemu wentylacji oraz nowy podziemny szyb (nazwany później „Stanetti”) otwarły w 1794 r. dostęp do nowych pokładów soli, które zapewniły kopalni funkcjonowanie przez następne dziesięciolecia. Dopiero w XX w. z powodu wyczerpujących się pokładów soli i związanej z tym nieopłacalności wydobycia nastąpiło zaniechanie produkcji na skalę przemysłową.W 1981 wpisano historyczne wyrobiska do rejestru zabytków. Kopalnia przekształciła się w obiekt turystyczny i leczniczy. Komora Ważyn, największe podziemne pomieszczenie w Europie wykonane przez człowieka, ze względu na specyficzny mikroklimat, wzbogaciła zakres funkcji turystycznych i leczniczych.Pośród wielu zabytkowych urządzeń kopalni funkcjonuje sprawny i okazjonalnie uruchamiany mechanizm napędowy wind w szybach poruszany pracą silnika parowego. Jest to unikatowy w Europie czynny zabytek techniki. 6 października 2000 roku obiekt został wpisany na listę Pomników historii. 23 czerwca 2013 kopalnia została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego Ludzkości UNESCO.W bocheńskiej kopalni znajduje się kaplica św. Kingi.
Do komory Ważyn dostajemy się schodami, chętni mogą zjechać zjeżdżalnią
Komora jest ogromna, długa na 255 m, szeroka na 15 m i 7 m wysoka, nie ma tu żadnych wsporników. Tylko nie wiem dlaczego nie mam stąd żadnego zdjęcia
Znajduje się tutaj uzdrowisko ale także boisko do gry w koszykówkę i knajpka. Dzieciaki grają w piłkę po czym posilamy się i udajemy się na powierzchnię. Tym razem w windzie jedzie z nami przewodniczka i zapala latarkę więc dzieciaki już nie piszczą