Skansen Rzeki Pilicy powstaje od 2000 roku i jest pierwszym w Polsce muzeum na wolnym powietrzu poświęconym rzece. Początkowo działał jako muzeum społeczne, którym opiekowało się Stowarzyszenie Przyjaciół Pilicy i Nadpilicza (pomysłodawca i twórca placówki). Od 19 kwietnia 2005 roku Skansen funkcjonuje jako samorządowa instytucja kultury, podlegająca bezpośrednio Urzędowi Miasta w Tomaszowie Mazowieckim.
Podstawowym i konsekwentnie realizowanym założeniem Skansenu Rzeki Pilicy jest tworzenie placówki żywej, w której przyrodę i historię rzeki oraz przestrzeń kulturową, jaką ona wytworzyła, można poznawać wszystkimi zmysłami. Wiele eksponatów otrzymało w Skansenie Rzeki Pilicy „drugie życie”.
Najbardziej rozbudowana jest ekspozycja zatytułowana „Młynarstwo wodne w dorzeczu Pilicy”. Najważniejszym jej elementem jest drewniany młyn wodny, przeniesiony wraz z całym wyposażeniem w latach 1998-2000 ze wsi Kuźnica Żerechowska, położonej nad rzeką Luciążą – największym lewym dopływem Pilicy. Wnętrze budynku zajmuje ekspozycja poświęcona tradycjom młynarstwa wodnego w dorzeczu Pilicy, której głównym elementem są ruchome modele młynów. Obok skansenowego młyna w stylowej galerii zostało zgromadzonych ponad 30 kamieni młyńskich pochodzących z nieistniejących już młynów z dorzecza Pilicy. Jest to największa tego typu kolekcja w Polsce.
Pilickie militaria zostały zgromadzone w dziale „Wojenne trofea Pilicy”. Prezentowane w nim eksponaty w większości zostały wydobyte z rzeki, a pozostała część pochodzi z terenów nadpilickich. Najcenniejszym i jednocześnie cieszącym się największym zainteresowaniem eksponatem jest jedyny na świecie eksperymentalny, opancerzony ciągnik artyleryjski Luftwaffe na podwoziu SdKfz 8, nazywany potocznie „Lufcikiem”. Został on wydobyty z Pilicy w 1999 roku, a więc 54 lata po zatonięciu. W Skansenie przygotowano również ekspozycję plenerową zatytułowaną „Fortyfikacje Linii Pilicy”, gdzie można zobaczyć zrekonstruowaną niemiecką transzeję z 1944 roku oraz żelbetowy schron typu Tobruk. 31-tonowy schron został do skansenu przeniesiony z odległej o 30 km od Tomaszowa Mazowieckiego wsi Włodzimierzów k/Sulejowa.
W Skansenie Rzeki Pilicy można także oglądać obiekty i eksponaty pochodzące ze Spały – urokliwej, nadpilickiej miejscowości, będącej świadkiem wielu ciekawych wydarzeń. Są one gromadzone w dziale „Pamiątki po dawnej Spale”. Większość z eksponowanych tu pamiątek pochodzi z czasów, kiedy Spała pełniła funkcję rezydencji rosyjskich carów (na przełomie XIX i XX wieku). Znajdziemy tu m.in. niewielki budynek będący niegdyś… carską toaletą, a także dwa ozdobne słupki z jednej z bram wjazdowych do Spały oraz dwa słupki z parkanu ogradzającego niegdyś spalską rezydencję. W późniejszym czasie do tych spalskich pamiątek dołączyła wartownia, znajdująca się niegdyś przy jednej z bram wjazdowych do rezydencji prezydenckiej w Spale w okresie II Rzeczpospolitej.
Przez teren placówki przebiega symboliczna „Oś rzeki Pilicy”. Stoi na niej ponad 100-letnia, żelazna barka robocza typu „Szczupak”, żelazna łódź saperska, fragment przęsła mostu wybudowanego w 1957 roku przez saperów na Pilicy w dzielnicy Tomaszowa Maz. - Brzustówce, wojskowy rzeczny kuter holowniczy KH-200, elementy mostu pontonowego typu PP-64 oraz wieżyczka ratownika, która od lat 60. XX w. znajdowała się przy kąpielisku w nadpilickiej przystani w Tomaszowie Mazowieckim.
Perełką Skansenu Rzeki Pilicy jest budynek poczekalni kolejowej z przystanku Czarnocin. Ten całkowicie drewniany i misternie zdobiony obiekt, został zbudowany w 1896 roku jako pawilon ekspozycyjny Dyrekcji Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej na odbywającą się w 1896 roku Wszechrosyjską Wystawę Przemysłowo-Artystyczną w Niżnym Nowogrodzie (miasto na wschód od Moskwy przy ujściu Oki do Wołgi). Po zakończeniu wystawy w 1897 roku pawilon ten został zdemontowany i przewieziony na trasę Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Ustawiono go na przystanku „Wolbórka” pod Będkowem (od 1925 roku przystanek nosił nazwę „Czarnocin, a obecnie powrócono do nazwy „Wolbórka”). Przez lata budynek stopniowo podupadał. Kiedy kolej przestała go użytkować w zastraszającym tempie popadł w ruinę. Od zupełnego zniszczenia ocaliły ten zabytek wspólne starania władz samorządowych Tomaszowa Mazowieckiego i Skansenu Rzeki Pilicy. Ich rezultatem było podjęcie w dniu 27 października 2006 roku przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków decyzji o przeniesieniu budynku tej poczekalni do Tomaszowa Maz. i jej odbudowie w Skansenie Rzeki Pilicy, gdzie zyskał nowe życie.
Miejscem wystaw czasowych jest w Skansenie budynek dawnej świetlicy z nieistniejącej już kolonii letniej w Wąwale. Została ona utworzona w latach 20-tych XX wieku przez Ubezpieczalnię Społeczną w Tomaszowie Maz. dla dzieci z biednych rodzin. Poza wystawami czasowymi w budynku świetlicy prezentowana jest część z gromadzonej w Skansenie kolekcji poświęconej tradycjom wioślarskim i szkutnictwu ludowemu na Pilicy (dwie łodzie – transportowa i rybacka, trzy drewniane kajaki i jeden składany).
W tomaszowskim Skansenie odtwarzane są również wydarzenia, które miały miejsce nad Pilicą i były z nią ściśle związane. Dotychczas odbyły się tu między innymi takie wojenne inscenizacje jak: „Pojmanie pilickich szmuglerów” (2004), „Styczeń 1945 nad Pilicą” (2005), „Obrona Niebieskich Źródeł” (2005 i 2006), „Forsowanie Linii Pilicy” (2006), „Kino frontowe - Linia Pilicy 1944” (2006), „Pilickie Verdun” (2007), „Wrzesień 1939 - epizod nadpilicki” (2007), „Przełamanie Linii Pilicy” (2008) „Wrzesień 1939. Inowłódz-Dęborzeczka” (2008), „W nadpilickich okopach-zima 1915” (2009), „ Pilicki epizod bitwy tomaszowskiej. Wrzesień 1939” (2009), „Na pilickiej rubieży. Styczeń 1945” (2010), „Budziszyn 1945” (2010), „Na przedpolach Tomaszowa – Wrzesień 1939” (2010). Oprócz wojennych rekonstrukcji Skansen organizuje różnego rodzaju imprezy o charakterze pikniku rodzinnego, których motywem przewodnim jest Pilica, jak np.: coroczna Majówka Historyczna.
Skansen jest niewielki jednak warto tu zajrzeć. Młodego ucieszyło to, że mógł zobaczyć i wejść do środka schronu typu Tobruk. Dlaczego? Taki sam mamy na podwórku tylko, że nie da się do niego wejść ani zobaczyć bo jest na nim ogród skalny. Można ewentualnie dostać się od góry ale trzeba odrzucić całą masę kamieni Tylko, że nigdy mi się nie chciało. Teraz mam to już z głowy
Po drugiej stronie drogi znajduje się Rezerwat Niebieskie Źródła, bardzo urokliwe miejsce, które również warto zobaczyć. Kilka zdjęć poglądowych sprzed paru lat: