bahrij napisał(a): Mówiło sie tez o budowie mostu na Peljesac, aby ominąć BiH, ale podobno za droga to sprawa. Widziałem ostatnio na mapach przebieg A1 przez terytorium BiH dosyc daleko od Jadranu. Czy może ktoś coś słyszał o jakimś porozumieniu BiH i Cro, bo ten przebieg A1 przez BiH byłby najkrótszy i chyba najszybciej do wykonania.
ruwado napisał(a):Ale jak byśmy mieli płacić za autocesty na co dzień.... to tanio by nie było.
greenrs napisał(a):ruwado napisał(a):Ale jak byśmy mieli płacić za autocesty na co dzień.... to tanio by nie było.
No nie byłoby... Ale jest coś jeszcze. W Chorwacji każda droga, nawet ta podrzędna ma nawierzchnię jak nasza autostrada w dzień po oddaniu do ruchu. Jak wyglądają nasze drogi, nawet te krajowe każdy widzi.
Jeśli chodzi o mnie, to różnica polega na tym, że w Polsce stresuję się gdy wyjeżdżam na drogę a w Chorwacji odwrotnie- relaksuję się jeżdżąc a przeżywam stres gdy muszę znaleźć miejsce do parkowania, szczególnie w niektórych miejscowościach w Dalmacji
ruwado napisał(a):Ale jak byśmy mieli płacić za autocesty na co dzień.... to tanio by nie było.
Kiepura napisał(a):Jakbyśmy mieli taki klimat jak w Chorwacji albo w Szwecji i takie natężenie ruchu jak w powyższych krajach to nasze drogi też pewnie wyglądałyby znacznie lepiej.
greenrs napisał(a):Kiepura napisał(a):Jakbyśmy mieli taki klimat jak w Chorwacji albo w Szwecji i takie natężenie ruchu jak w powyższych krajach to nasze drogi też pewnie wyglądałyby znacznie lepiej.
Czy sugerujesz, że Szwecja ma tak ciepły klimat jak Chorwacja? Właśnie tak się składa, że kilka lat temu podróżowałem po Szwecji i Norwegii, które mają o wiele ostrzejsze zimy niż my (no chyba, że się mylę) a dziury na drodze nie uświadczyłem.
Co do natężenia ruchu... W lipcu i sierpniu autostradą czy jadranką przejeżdża tyle aut ile u nas przez co najmniej pół roku