napisał(a) Thot » 01.10.2012 18:04
Tak, znam się - jak się znam, to o czymś piszę. Jak się nie znam, to nie piszę. Stąd wrażenie, że znam się na wszystkim. Bo znam się na wszystkim... o czym piszę. Nie piszę bezmyślnie jak niektórzy tutaj, bo też tacy się zdarzają (np. "a przejechalem, nic się nie stało - jeździjcie bo można bez ZK"
).
Co do mostu - też obserwuję
Uważam, że Chorwatów nie stać na to, żeby go nie było, a skoro wszelkie rozmowy z bośniakami idą jak po grudzie (i pewnie lepiej nie będzie, chyba że jakiś interes w tym będą mieć większy ci drudzy, ale na razie go nie mają zbytnio) - to most będzie chyba jedynym wyjściem.
Chyba że wymyślą jeszcze coś innego, z tym że w tunele pod ziemią czy morzem trudno uwierzyć tak realnie i ekonomicznie. Kibicuję Chorwatom, też chciałbym śmigać autobahną do Dubrownika.
Pamiętam jak była tylko Jadrańska, jak po 600 km jazdy miałem najzwyczajniej dość, a wytrzymały jestem - potrafię 2200 km przejechać bez problemów do Hiszpanii bez noclegów (z tym że nie jest to ekonomiczna jazda). Ale po 600 km miałem dość Jadranką, byłem zbyt zmęczony jechać dalej.
A teraz spokojnie w 4-5 godzin przez większą część Chorwacji można przejechać szybko i komfortowo