Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

A wszystko przez Agnieszkę

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 09.02.2010 20:45

Ruszamy dalej w spokojnym , leniwym tempie . Pomimo wczesnej pory , mijamy grupki ludzi ze sprzętem
plażowym
- Pięknie tu , inaczej niż u nas . . .
Za oknami jakieś górki skałki bunkry nawet jakieś się trafiły . .
a przed nami - korek :roll:
Stoimy
To okolice Ploce .
Pewnie coś się stało
Głuchy , to se chociaż popatrzę
Moją uwagę przykuł taki obrazek - jednoosiowy wózek ciąnięty przez osiołka , a na desce przerzuconej
przez boczne burty , z jedną nogą wspartą na dyszlu , drugą niedbale zwisającą obok , siedzi facet .
W opisie jego twarzy może pomocny będzie fakt , że jakoś w sekundzie przyszedł mi na myśl
Wielki Szu
8O

Zaraz , zaraz . Coś tu nie halo
Przez tą głuchotę do BG albo jakiegoś innego RO wjechałem , czy cóś


W tym obrazie był jakiś dysonans
Z jednej strony wolniutko człapiący osiołek ( miny nie pamiętam ) , wózek z kółkami jakby trochę na
wyrost
z drugiej - wysoki , w rozpiętej pod szyją białej koszuli , kamizelce czarnej i marynarce , facet z
beznamiętnie , spokojnie zimną miną pokerowego mistrza

Dokładnie ZERO reakcji na wdzięczące się do niego , przechodzące obok , piękne , skąpo odziane ,
ślicznie opalone dziewczyny . Z tych , co to w reklamówkach środków zwalczających cellulitis mogły by
śmiało występować - na oko 17 - 20 letnie

8O 8O 8O 8O


ZGROZA

- mnie gorąco w koszulce
- dziewczyny się mizdrzą wpatrzone jak w święty obrazek
- cały rząd samochodów , pełnych znudzonych oczekiwaniem ludzi - na 100% też się gapią
- osiołek - klapu - klap , klapu - klap , klapu - klap . . .
- żar się z nieba leje
- dziewczyny chichocą

- a ten NIC

Wielki Szu , pieprzony

Taki stres .
Na całe szczęście ruszyliśmy dalej
Rogatin , potem most na Neretwie , potem granica z Bośnią i Hercegowiną , i jeszcze raz granica
Tutaj też Ładnie , pięknie , no nie . . .

to gdzieś po drodze

:wink:

Obrazek

Obrazek

Widok na Ston , coś jakby lepiej słyszę - nie , to gębę rozdziawiłem . . .
Tak , ta droga mnie jeszcze nie raz zobaczy , ale tą razą
jedziemy prosto , a nie na Paljesac
Dobrovaćko Primorje , potem nawet nie zwracam uwagi na nazwy miejscowości , bo co chwilę zerkam
na widoki po prawej stronie - w razie czego barierki są
I tak aż do mostu
:) :D
. . . widoczne po prawej stronie wielopokładowe wycieczkowce - pływające hotele i widok miasta . . . perła . . .
. . . jak najbardziej pasuje .
Mury miasta :D
Tam będziemy , ale najpierw odwiedziny w szpitalu
Pogotowie - zostawiam Agnieszkę w samochodzie , na parkingu pomiędzy budynkami szpitala , a sam wchodzę do pomieszczenia - izba przyjęć , albo coś takiego podobnego - jak u nas
Chorwackiego nie znam , więc po angielsku wyjaśniam swój problem :)
Po reakcji pań , które wysłuchały moich żalów , zorientowałem się , że chyba dość głośno mówię - cóż , chciałem być zrozumiany :?
One popatrzyły na siebie i wybuchnęły śmiechem ( ja tego śmiechu nie słyszałem ) , zatykając przy tym uszy .
Z sąsiedniego pomieszczenia przyszedł lekarz i równie głośno jak ja ( jego słyszałem ) ładną angielszczyzną poprosił ,żebym zaczekał :lol: :lol:
Wywołał przy tym kolejną falę śmiechu pielęgniarek :wink:

Po oględzinach - zabieg , po którym słoń zabrał nogę z mojego ucha - okazało się , że dosyć głośno gra radio a w sąsiedniej sali płacze jakiś mały deskorolkowiec z obdartym kolanem
Dowiedziałem się , że coś tam w uchu jest bardzo delikatne i pękło wczoraj , dodatkowo wdała się infekcja - trzeba było wczoraj przyjechać
Absolutnie nie wolno nurkować :(
Potem recepta z instrukcją jak trafić do apteki , która ten lek zrobi , jeszcze trochę kurtuazyjnej wymiany uprzejmości na temat naszych i chorwackich sportowców . . . i moje podziękowania za pomoc
:)
Na moje pytanie ( proza życia ) ile i gdzie mam uiścić za miłą obsługę ,
odpowiedż brzmiała - absolutnie nic 8O , lek będzie drogo kosztował .
Nie kosztował drogo - na nasze około 25 zł odebrałem go po zwiedzaniu

Zaparkowałem w mieście , 10 minut od bramy starego miasta

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cdn.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 09.02.2010 21:00

Na mury obowiązkowo , jak zwykle bez pośpiechu :wink: :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 09.02.2010 21:43

C.d.

Spacer po murach w słońcu :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cdn.
Jarek999
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 475
Dołączył(a): 09.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jarek999 » 10.02.2010 09:33

Super relacja i zdjęcia.
Zasiadam do czytania i czekam na dalszy ciąg, byle niedługo :D

Pozdrawiam :papa:
monia85
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 05.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) monia85 » 10.02.2010 09:50

Ach.. jak miło powspominać piękny Dubrovnik :)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 10.02.2010 10:30

piotrf napisał(a):... lek będzie drogo kosztował .
Nie kosztował drogo - na nasze około 25 zł...

Patrząc na niektóre wypowiedzi, to, właśnie, wyrosłeś na forumowego Krezusa :wink:

W Chorwacji i "nie kosztował drogo" piszesz - rozrzutniku jeden ...

Zdaje się, że właśnie złamałeś kilka serc :D
Skrzypu
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 170
Dołączył(a): 11.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Skrzypu » 10.02.2010 13:29

Miło się czyta, a jeszcze milej ogląda. Relacja wspaniała. Gratuluję odwagi, najgorzej zacząć, potem już leci ... :wink:
Patrząc na zdjęcia z Dubrownika wydaje się czuć ten powiew wiaterku i muskanie promieni słońca. Te fotki mają swój klimat !
renatalato
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4919
Dołączył(a): 04.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) renatalato » 10.02.2010 14:08

Świetna relacja Piotrze, super się czyta i ogląda, dwa razy byliśmy w Dubrovniku ale niektóre zdjęcia przedstawiają coś czego nie widziałam :) , nie w taki sposób jak Ty, może nie ztej strony :wink:

Ale się zaplątałam :wink: Pisz dalej i wklejaj piękne zdjęcia :lol:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 10.02.2010 19:46

weldon napisał(a):
piotrf napisał(a):... lek będzie drogo kosztował .
Nie kosztował drogo - na nasze około 25 zł...

Patrząc na niektóre wypowiedzi, to, właśnie, wyrosłeś na forumowego Krezusa :wink:

W Chorwacji i "nie kosztował drogo" piszesz - rozrzutniku jeden ...

Zdaje się, że właśnie złamałeś kilka serc :D


No fakt :oops:
Tom się nie popisał :roll:
Za odzyskanie słuchu oddałbym wtedy . . . no może prawie . . .

A tak między nami , to zapasowe koło sprzedałem , ale Ciiiiiiiiiiiii
:wink: :lol: :lol: :lol:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 10.02.2010 20:19

Jarek999 , dziękuję :oops: trochę czasu mało


monia85 , wspomnienia pomagają doczekać do lata :D

Skrzypu napisał(a):Miło się czyta, a jeszcze milej ogląda. Relacja wspaniała. Gratuluję odwagi, najgorzej zacząć, potem już leci ... :wink:
Patrząc na zdjęcia z Dubrownika wydaje się czuć ten powiew wiaterku i muskanie promieni słońca. Te fotki mają swój klimat !


Przy Twoich wyglądają cieniarsko , ale miło mi , że się podobają :D
Co do odwagi . . . przyparty do muru to heros :?: . . . czy raczej desperat :?: :wink: :lol: :lol:

renatalato napisał(a): ale niektóre zdjęcia przedstawiają coś czego nie widziałam :) , nie w taki sposób jak Ty, może nie ztej strony :wink:


. . . może to wynik braku pośpiechu :?: :lol: , trochę kręciłem kamerką , w tym czasie Agnieszka pstrykała fotki . . . może trochę z nudów :lol: :lol:

Bardzo mi miło , że czytacie moje wypocinki 8)

Pozdrawiam
Piotr
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 10.02.2010 21:00

C.d.

Połazikowaliśmy po murach , to teraz pora na spacer po wygłaskanym bruku miasta .
Na jego temat , na tym forum napisano chyba wszystko , więc wkleję jeszcze parę fotek :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co więcej :?: lody , kawka po obiadku i powoli żegnamy stare miasto . Idziemy szukając cienia do nowej części Dubrownika , mijając straaaaaszne tłumy ludzi . Po lewej barierka z maleńką furtką . Za nią schodki stromo spadające na coś , co nazwałem półką widokową . Schodzimy i siadamy na ławeczce . Szumu ulicy tu nie słychać , za to drobne fale Jadranu rozbijają się o skałki u podnóża urwiska .
Gdyby nie to słońce , którego w takiej intensywności mamy już dość na dzisiaj , posiedzielibyśmy tam jaszcze . . .
Wracajmy do Podacy . A Dubrownik . . . będzie gdzie wrócić na kolejnych wakacjach :wink:
Mdziumka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 392
Dołączył(a): 22.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mdziumka » 10.02.2010 22:01

Aaaaach...., jak ja bym chciała być teraz na dubrownickich murach i chłonąć to słoneczko, którego Wy macie już dosyć. Słoneczka nigdy dosyć, zwłaszcza gdy za oknem ciągle mroźno :cry:

Przywołujesz wspomnienia, z przyjemnością będę tu zaglądać :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 10.02.2010 22:33

Mdziumka napisał(a):Aaaaach...., jak ja bym chciała być teraz na dubrownickich murach i chłonąć to słoneczko, którego Wy macie już dosyć. Słoneczka nigdy dosyć, zwłaszcza gdy za oknem ciągle mroźno :cry:

Przywołujesz wspomnienia, z przyjemnością będę tu zaglądać :)


Cieszę się , że tu jesteś :D

Zgadzam się , że cieplej by już mogło być :wink: ale po kilku godzinach w takich temperaturach jak podczas naszej wizyty w Dubrowniku , tęskni się do chłodu :lol:

Pozdrawiam serdecznie
Piotr
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 10.02.2010 22:37

piotrf napisał(a):... ale po kilku godzinach w takich temperaturach jak podczas naszej wizyty w Dubrowniku , tęskni się do chłodu...

Myślisz, że to tłumaczyłoby ostatnie mrozy?

Trzeba będzie z tymi relacjami przystopować, ba tam w każdej gorąco i gorąco ... :wink:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 10.02.2010 22:45

weldon napisał(a):
Trzeba będzie z tymi relacjami przystopować, ba tam w każdej gorąco i gorąco ... :wink:


Całe szczęście , że Wojtek Franz z Patagonii lodowcem , śniegiem i wiatrem jakoś to równoważy :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
A wszystko przez Agnieszkę - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone