C.d.
Pora wyjazdu zbliżała się nieubłaganie i chociaż z oporami wewnętrznymi , to jednak rozsądek
zwyciężył - wsiedliśmy do samochodu
Jedziemy Jadranką podziwiając widoczki w promieniach chowającego się słońca , potem wjeżdżamy
na autostradę . Odstaliśmy godzinkę lub dwie w korku przed tunelem , a potem . . .
W ciemnościach , strugach deszczu i chłodzie mijamy granicę z Węgrami . Warunki "pod zdechłym Azorkiem",
jazda nudna , zjeżdżamy więc na parking przed zajazdem . PO wejściu do środka okazało się , że
jesteśmy jedynymi gośćmi ale zostaniemy obsłużeni , jak tylko kucharz się obudzi
Trwało to minutkę . Język bratanków nie został przez nas opanowany nawet w stopniu podstawowym , ich
angielski był na tym samym poziomie , co stanowiło sporych rozmiarów przeszkodę w złożeniu zamówienia
Jak znalazłem w końcu znajome słowo " bograc " czy jakoś tak
decyzja pojawiła się natychmiast x 2 , plus mocna kawa - też x 2
To był strzał w 10
Kiedy po jakimś czasie w rytmie czardasza urocza " bratanica " dostarczyła nam zamówione danie ,
wiedziałem , że do domu głodny nie przyjadę
Budapeszt przejechaliśmy nad ranem prawie pustymi ulicami . Prawie , bo ominęliśmy kilka radiowozów
ze śpiącymi ( a może tylko mi się wudawało ) w środku oficerami
Potem Miskolc , Kośice , przed Preśovem kolejna kawa i ciacho
Docieramy do miejscowości Kapušany ( z ruinami
zamku warownego o tej samej nazwie , jak ktoś nie był -
polecam ) , gdzie kierujemy się do ostatniego celu naszej wędrówki .
Wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 2000 roku , miasto
Bardejov to perełka słowacka
a dla nas bliskie ( nie tylko ze względu na położenie ). Często w nim bywamy i sprawdzamy co już zostało odrestaurowane
To właśnie w Bardejovie założony został pierwszy na ziemiach słowackich teatr i biblioteka publiczna
Średniowieczne mury , baszty i brama ( miejscami dość dobrze zachowane ) świadczą o tym jak ważnym
ośrodkiem handlowym i gospodarczym było to miasto , kolejne na szlaku handlowym północ - południe .
Warto też odwiedzić pobliskie
Bardejovské Kúpele z pięknymi zabytkowymi domami zdrojowymi , pensjonatami i basenami termalnymi To leżący 6 km na północ od centrum jeden z najstarszych i najpiękniejszych kurortów Słowacji. Pierwsza wzmianka o uzdrowisku pochodzi z 1247 r., kiedy król Bela IV darował je miastu Bardejów.
Z dobrodziejstw miejscowych żródeł korzystała Elżbieta Bawarska, żona cesarza Franciszka Józefa.
Jej pomnik od roku 1903 zdobi skwer przed domem zdrojowym