Arek napisał(a):
Nasz człowiek...
bobemce napisał(a):Może Piotrze dołożysz już jakieś nowe puzzle do tej układanki, bo to taki lek tymczasowo działający Nie powiem, że źle robisz, bo sam coś niecoś zwlekałem z kończeniem swojej relacji
yskyerka napisał(a): słowa uznania dla Agnieszki, po pierwsze za to, że to jej zawdzięczamy wycieczkę z Wami, po drugie za mocne nerwy
No właśnie, bo ja już doszłam do wniosku, że kolegę dopada taka jednostka chorobowa zwana "relacyjnym leniem", a to bardzo grożne zwierzątko (niektórzy przez niego nawet relacji nie kończą) dlatego koniecznie trzeba z nim walczyć. Najlepszym sposobem jest napisanie kolejnego odcinka Wiem, bo sama przetestowałampiotrf napisał(a):Ciąg dalszy lekko się odwleka , jednak nastąpi
Tymona napisał(a): ja już doszłam do wniosku, że kolegę dopada taka jednostka chorobowa zwana "relacyjnym leniem", a to bardzo grożne zwierzątko (niektórzy przez niego nawet relacji nie kończą) dlatego koniecznie trzeba z nim walczyć. Najlepszym sposobem jest napisanie kolejnego odcinka Wiem, bo sama przetestowałam :D