A jeśli chodzi o Zagrzeb, to naprawdę warto zajechać, ale nie dzień czy dwa. Minimum tydzień, choć w przypadku wakacji to dla wielu osób herezja. My byliśmy z tego co pamiętam, a mogę nie pamiętać
sześc nocy. Z tym, że Zagrzeb był dla nas bazą wypadową na Zagorje. Nie zobaczyliśmy wielu rzeczy w samym Zagrzebiu, nie byliśmy na Sljeme czy w Teatrze Narodowym... Jak było widać na zdjęciu, byliśmy na Mirogoju, jeśli można tak powiedzieć, to fajne miejsce
Ogromna nekropolia, gdzie leży wielu znamienitych Chorwatów (Tuđman) i nie tylko, bo to nekropolia międzynarodowa, jest część żydowska, serbska, niemiecka... Jeśli będziecie tam z dziećmi, to nie ma tam wi fi
Poszliśmy na Mirogoj z buta, wg mapki wydawało się niedaleko
Ale 35C robi swoje
każda kafejka nasza i uzupełnianie płynów. Powrót już komunikacją, nota bene dość drogą, gdyby ktoś chciał zwiedzać przez tydzień to warto kupić kartę miejską. zagrzeb żyje cała dobę, od rana kafejki się zapełniają a o 12 w nocy znalezienie wolnego miejsca w restauracji na Starym Mieście to sztuka
Jeśli nie w knajpie to można iść na Štrossmayerovo šetalište, tam ludzie do późna w nocy siedzą na ławkach, kocach i spożywają
Inny świat, nikt się nie napina, wszędzie gwar i śmiech... Istotna rzeczą jest problem z parkowaniem auta w centrum, my musieliśmy jedno trzymać na płatnym parkingu i mimo, że codziennie wyjeżdżaliśmy to za te 6 nocy poszło chyba ze 400 zeta
W Zagrzebiu jest ładne ZOO, jeśli to ktoś lubi, wiele zabytków, tyle, że jak jest gorąco do daje w palnik
Cieplej to chyba tylko mieliśmy rok wcześniej w Osijeku gdzie było chyba ze 40C
Poza Zagrzebiem widzieliśmy kapitalne miejsce w Krapinie, wykopaliska człowieka neandertalskiego, byliśmy w Velikim Taborze, Trakoščanie, Kumrovcu, gdzie urodził sie Tito, w Marija Bistrica, takiej naszej miniczęstochowie... I w kilku mniejszych miejscowościach, szwendaliśmy się po Zagorju