Ok spróbuje coś napisać
Sycylia na forum występuje już w kilku osłonach. Polecam relacje marze_ny czy tonego
Prócz tego polecam stronę http://www.jedziemynasycylie.pl/.
Może te kilka informacji które tu zamieszczę komuś się przydadzą.
Sycylia była przez nas planowana już kilka lat. Od czasu jak w katalogu jednego z biur podróży zobaczyliśmy zdjęcia. Cena była kosmiczna więc wygrał wtedy inny kierunek. Do Sycylii wracaliśmy co jakiś czas, nawet zastanawialiśmy czy nie jechać samochodem. Ale zawsze wygrywał cenowo inny kierunek. Aż w końcu się udało. Po tym jak udało nam się samolotowo na Cypr przetestować nasze dziecko, i test wypadł pozytywnie, mogliśmy planować podróże już nie tylko samochodem.
W styczniu przeglądałam ceny biletów i udało mi się znaleźć tanie loty do Trapani. Tylko dylemat bo planowaliśmy na wiosnę krótki wypad do Barcelony odwiedzić rodzinkę. Co robić. Na szczęście okazało się że z Trapani samoloty latają też do Girony i to w terminie który nam odpowiadał. Z Barcelony już nie było problemu z połączeniem do Krakowa. I tym sposobem późną wiosną zaczęła się nasza podróż na Sycylię i do Barcelony
Długo miałam dylemat w jakim mieście się zatrzymać. W końcu stanęło na tym że podzieliliśmy wyjazd na dwie bazy wypadowe. Wszystkiego zobaczyć się nie da, Sycylia jest dużą wyspę pełną różnego rodzaju atrakcji. A my skupiliśmy się na jej zachodnim fragmencie.
Pierwszy dzień 19.05.2017r.
Na pierwszą część pobytu wybraliśmy Castellammare del Golfo. Trasa widokowo ładna, niestety nie mam żadnego zdjęcia. Żeby dostać się do niego z lotniska w Trapani było kilka możliwości. My zdecydowaliśmy się skorzystać z transportu jaki można było zamówić w wynajmowanym przez nas apartamencie, koszt 50euro, czas podróży ok. 1h, koszt niewiele większy niż podróż autobusami i pociągiem z przesiadkami która by trwała kilka godzin. A tak byliśmy dowiezieni przez syna właścicielki spod lotniska prosto pod drzwi apartamentu.
Mieszkanie mogę polecić, miało wszytko to czego potrzebowaliśmy. Właścicielka miła, wylewnie nas przywitała, oprowadziła i pojechała do domu.
Po krótkim odświeżeniu wyruszyliśmy pooglądać miasteczko.