napisał(a) gregoma » 16.07.2009 18:11
Witam,
ja również prawie cały pobyt spędzam na kempingu.Jednak taktykę mam nieco inną.Mianowicie w kraju docelowym szukam pobytu przez jeden tydzień w apartamencie.Natomiast w czasie podróży korzystam z kempingów.Jesteś z Katowic ja natomiast z Brzegu i mamy oboje świetną droge komunikacyjną w postaci A4 do samej prawie granicy z Niemcami .To duży atut.Podróz przez Niemcy jest łatwa i przyjemna jeszce bardziej jak jedziesz w niedzielę.Jazda w środku tygodnia nie nalezy do trudnych ale jest nieco uciążliwa ze względu na duży ruch ciężarowy.Podróz w kierunku Iberii planujemy zawsze przez Niemcy ,pierwszy nocleg mamy we Francji na kempingu w Dole.Za pierwszym razem droge pokonaliśmyw 3 dni bo koleżanka miała obronę pracy dyplomowej we wtorek a w sobotę rozpoczynał się nam pobyt w Algavre.Jezeli masztroche czasu a piszesz o 4 tygodniach ,to mozesz rozpatrzyć czy np po drodze nie zachaczyć o Barcelonę-my zatrzymalismy się dopiero za drugim razem i nie żałujemy .Za Barceloną jest małe miasto Sitges w którym stanęlismy na kempingu 2 dni( do barcelony jechalismykolejką; taka stosujemy zasadę do duzych miast nie pchamy sie samochiodem na zwiedzanie).Jeżeli chcesz jednak jechać na południe bez zwiedzania Barcelony to proponuję stanąć przed Barcą np w Rosas.Zależy ile możesz dziennie przejechać.Najdłuższy dla mnie jest zawsze pierwszy odcinek do Dole około 1,2 tys km.później już po autostradach robisz po 800 km.Nastepnie możeszx stanąc w Granadzie na zwiedzenie Alhambry,stąd do Algavre masz juz tylko ok 500 km .Na Algavre spałem w apartamencie jednak kempingów tam nie brak, w czasie pobytu na wybrzeżu warto odwiedzić Sagres -jest tam ciekawe muzem na przylądku św Wincentego oraz zabytkowy zamek maurów w Silves.Z Algavre ruszylismy na podbój Portugalii,Zaczęlismy od Lizbony.Podrózowaliśmy cały czas autostradą, która miejscami byla płatna.Za Lisboną spalismy w pobliżu Sintry bardzo ciekawa miejscowość jest to letnia rezydencja królów Portugali.Z Sintry pojechaliśmy pociągiem na zwiedzanie Lisbony.Zapewniam ,że warto .To miasto inne niż pozostałe stolice w Europie.Następnie przemieściliśmy się do Nazare-ciekawy kemping w lesie.Z tąd zwiedzisz np Nazare,Alcobacę i np półwysep w Peniche.
Dalej na północ pozostaje już tylko Porto .My odbilismy na Fatimę i to był chyba błąd .Upał był niemiłosierny i moja zona umierała.Dodatkowo droga wije się cały czas serpentynami.Za Fatimą ,którą jednak warto odwiedzic jest bardzo ciekawy kompleks poklasztorny w Tomarze.Nastepny nocleg mielismy juz w Hiszpani.Żałuję jednak,że nie pojechaliśmy do góry aby zobaczyc Porto a z tamtąd do Santiago de Compostela.Jak ci zostanie czasu to proponuję w powrocie stanąć w Lourdes,bardzo urokliwe miasteczko i miejsce kultu religijnego.Jeżeli chodzi o ceny kempingów to w Portugalii były znacznie tańsze niz w Hiszpanii.Dlatego stwierdzam ,że wycieczka w te strony powinna trwac 4 tygodnie.Ja zaliczyłem ją na dwa razy .Myślałem ,że Portugalia to kraj nieco zapuszczony bo leży na uboczu nic bardziej mylącego.Posiada piękne drogi,bardzo dużo zabytków z okresu podboju ,przez Maurów i z średniowiecza,Chyba klimat pozwala je doskonale konserwować.Ceny za zwiedzanie zabytków są jedne z nizszych w europie.No i ten Ocean ,ta pustka za widnokęgiem robi wrazenie.To tak na gorąco ,jak masz wątpiwości i pytania do szczegółow to pisz.
Pzdr Marian