witam.bylem w chorwacji pare razy od 2001r.odnosze wrazenie ze w tym
kraju jestesmy coraz mniej mile widziani.no trudno,wojny niet ,niemiaszkow od groma,wlosi w natarciu,wiec polaczki troche aut.we wloszech , francji, hiszpanii czulem sie jak czlowiek entej kategori.
w grecji bylo znaczniej lepiej,ale w chorwacji bylo rewelacyjnie.wydajemy
te same euro,wydajemy prawie tyle samo co inne nacje/w przeliczeniu do zarobkow kilka razy wiecej,wiec dlaczego Polacy sa be.mysle ze albo zasluzylismy sie na ta opinie albo ...........?.coraz powazniej mysle o
rumunii lub bulgarii w koncu morze tez cieple,opinia kiepska/o polsce/
ale euro nie smierdzi.moze moja opinia jest subiektywna ale niestety
prawdziwa /czlowieka zakochanego w chorwacji/przejechalem w 2006r.
od zadaru po Czarnogory po raz drugi.bylem w szoku . udalem sie do Czarnogory i tam jestesmy ok. ale jak dlugo.zachowanie niemiaszkow
w chorwacji jest karygodne uwazaja ten kraj jak swoja prowincje a chorwaci ..........? pozdrawiam mariusz