Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

A miało być tak pięknie :-(

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
dzidas
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 91
Dołączył(a): 20.05.2005
A miało być tak pięknie :-(

Nieprzeczytany postnapisał(a) dzidas » 06.08.2005 15:02

Właśnie wczoraj wróciliśmy ale niestety nie z Chorwacji a z Czech, bo tam tylko dojechaliśmy. Szwagier, który jechał za mną zagapił się i "załadował" w moje autko, czego wynikiem był właśnie powrót do Polski i odstawka auta do blacharza :( . Cóż Chorwacja czeka do przyszłego roku bo w tym niestety już nie mam urlopu. Oby wszystkim cromaniakom nic złego się nie przytrafiało.
Pozdr.
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7920
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 06.08.2005 15:48

Na drugi raz już wiesz co masz robić?

1. Nie jedź ze szwagrem, :D

2. Jeżeli już musisz z nim jechać to przyłóż mu teraz Ty ale dopiero w HR :lol:
A tak na poważnie to współczuję Ci, tyle przygotowań cały rok się na to czeka i nagle taki pech. Szwagier też wrócił? Może gdzieś w Polskę na kilka dni pojedziecie?

Pozdrawiam
Stela
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 852
Dołączył(a): 02.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stela » 06.08.2005 16:07

dzidas :(
iwona_73
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 99
Dołączył(a): 16.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) iwona_73 » 06.08.2005 16:42

Bardzo Ci współczuję, ale życze Tobie , aby przyszłoroczne wczasy w Chorwacji były najwspanialszymi wczasami Dla Ciebie i Twojej rodziny.Pozdrawiam
swiniakk
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 129
Dołączył(a): 29.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) swiniakk » 06.08.2005 18:09

oj mnie też rodak by przywalił w czechach ale już w drodze powrotnej....normalnie centymetry
Diego M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 28.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Diego M » 06.08.2005 18:39

To miałeś pecha :( głowa do góry :(


pzdr :papa: :papa:
a to ja
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4755
Dołączył(a): 18.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) a to ja » 06.08.2005 21:21

Jedni dostają "prztyczka" od losu ... na początku wyjazdu, inni - na jego końcu.
Niestety ... .
Nie da się TEGO przewidzieć.

Nasi znajomi wracali na początku lipca z HR. Na 4 autka. Jedno z nich zostało doszczętnie okradzione na parkingu przed hotelem, gdzie nocowali w drodze powrotnej do Polski (drugi pech chciał, że tamci ludzie jechali pierwszy raz do HR - a raczej "z").
Horsky Hotel EVA w Svatym Jurze (SK). Ku przestrodze (mieli tam rezerwację "w tę i spowrotem").

Złodziejom nie udało się odpalić auta (VW), więc ... dokładnie je szczyszczono: torby podróżne, aparat fotograficzny ze zdjęciami z wyjazdu, sprzęt , itp., itd. Została tylko 5-litrowa butla z rakiją. Chyba sądzili, że to woda mineralna (?).
I chociaż zdarzyło sie to w Słowacji - to na dźwięk słów "urlop w HR" pewnie dostają dreszczy ... .
Pozdrawiam wszystkich pechowców :wink:
Markoni
Podróżnik
Posty: 24
Dołączył(a): 25.08.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Markoni » 06.08.2005 21:29

Serdecznie pozdrawiam i współczuję.
Nie martw się Chorwacja jest i zawsze możesz tam pojechać![/b]
Kasper
Globtroter
Posty: 50
Dołączył(a): 10.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasper » 06.08.2005 22:38

Współczuję. Trzeba mieć naprawdę pecha. Ja tobym chyba szalała, a szwagra zagryzła :twisted:
dzidas
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 91
Dołączył(a): 20.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) dzidas » 06.08.2005 22:50

Bardzo dziękuję za dobre słowa, myślę, że za rok będzie wszystko 'ok.
Pozdr.
Martini2000
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 296
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Martini2000 » 07.08.2005 09:56

Rowniez szczere wspolczucia :( , mam nadzieje ze za rok wszystko bedzie OK.

Jakie wnioski : zawsze trza trzymac dystans od poprzeedzajacego , niewazne czy to swoj czy nie - bo roznie bywa niestety.

My rowniez 4 lata temu pojechalismy w 6 osob - Espero kumpla ojca i 2 autko Punto, Espero dojechalo do Makarskiej i na drugi dzien juz nie chcialo odpalic , (przyjechal gosciu przyslany z T.U. PZU (mielismy ubezpieczenie na wyjazd)- pozagladal do srodka i powiedzial ze nic nie zrobi i wogole nie wie o co chodzi, i pojechal, za holowanie chyba mielibysmy sami zaplacic, ewentualnie pozniej mieli nam oddac kase w polsce- niezly kit to ubezpieczenie - Jakos zawleklismy go do mechanika (maly przydoomowy warsztata) gosciu go rozkrecil - po 2 dniach powiedzial ze strzelila "DIODNA PLOCIA" - cokolwiek mial na mysli - poniewaz najblizszy Serwis DEAWOO byl w Splicie pojechalismy Puntem do Splitu szukac Serwisu, znalezlismy - kumpel za mala pierdole zaplacil 1000 zl (regulator napiecia czy cos) , ale co sie stalo - Punto sie zepsulo w Splicie :) niezly czad - dotoczyl sie kumpel do Serwisu FIATA w SPlicie (a my szukalismy wtedy serwisu DEAWOO - na piechote i autobusami - niezle przezycia - kupilismy to DiodnaPlocie ) i wrocilismy do centrum Splitu do Fiata - kumpel jescze czekal na autko - okazalo sie ze jemu szczelila pompa paliwa (ok 600 zl) po wymianie wrocilismy do Makarskiej zawiezlismy czesc do mechanika i po 2 dniach odebralismy Espero od goscia. Wowczas nic nie zwiedzilismy (oprocz Splitu doglebnie z obrzezami - nawet najmniejsze sklepiki z czesciami automoto) :)

Takze jak widzisz - roznie moze sie zdazyc, najwazniejsze to miec zawsze pozytywne nastawienie ze nastepny raz bedzie lepiej :) - rok pozniej pjecahlismy nowka Focusem (ojca) i zzwiedzilismy Dubrownik, Medjugorje Split, Plitvice, Sv.Jure itp.) a w tym roku jedziemy moim Focusikiem (roczny) wiec mysle ze tez nie bedzie niespodzianek :)

Pozdrawiam i zycze wszsytkim udanych wakacji i udanych powrotow

ML
art 7
Odkrywca
Posty: 71
Dołączył(a): 25.07.2005
miało

Nieprzeczytany postnapisał(a) art 7 » 07.08.2005 19:27

sakramencki pech chyba bym mocno zaklał. cóż kolejny wyjazd będzie rewelacyjny.głowa do góry

art
JAR25
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 77
Dołączył(a): 16.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) JAR25 » 07.08.2005 21:37

ja też bardzo Ci współczuję - wielki pech.
Kicur
Globtroter
Posty: 37
Dołączył(a): 07.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kicur » 07.08.2005 23:22

Martini2000 napisał(a):Rowniez szczere wspolczucia :( , mam nadzieje ze za rok wszystko bedzie OK.

Jakie wnioski : zawsze trza trzymac dystans od poprzeedzajacego , niewazne czy to swoj czy nie - bo roznie bywa niestety.

My rowniez 4 lata temu pojechalismy w 6 osob - Espero kumpla ojca i 2 autko Punto, Espero dojechalo do Makarskiej i na drugi dzien juz nie chcialo odpalic , (przyjechal gosciu przyslany z T.U. PZU (mielismy ubezpieczenie na wyjazd)- pozagladal do srodka i powiedzial ze nic nie zrobi i wogole nie wie o co chodzi, i pojechal, za holowanie chyba mielibysmy sami zaplacic, ewentualnie pozniej mieli nam oddac kase w polsce- niezly kit to ubezpieczenie - Jakos zawleklismy go do mechanika (maly przydoomowy warsztata) gosciu go rozkrecil - po 2 dniach powiedzial ze strzelila "DIODNA PLOCIA" - cokolwiek mial na mysli - poniewaz najblizszy Serwis DEAWOO byl w Splicie pojechalismy Puntem do Splitu szukac Serwisu, znalezlismy - kumpel za mala pierdole zaplacil 1000 zl (regulator napiecia czy cos) , ale co sie stalo - Punto sie zepsulo w Splicie :) niezly czad - dotoczyl sie kumpel do Serwisu FIATA w SPlicie (a my szukalismy wtedy serwisu DEAWOO - na piechote i autobusami - niezle przezycia - kupilismy to DiodnaPlocie ) i wrocilismy do centrum Splitu do Fiata - kumpel jescze czekal na autko - okazalo sie ze jemu szczelila pompa paliwa (ok 600 zl) po wymianie wrocilismy do Makarskiej zawiezlismy czesc do mechanika i po 2 dniach odebralismy Espero od goscia. Wowczas nic nie zwiedzilismy (oprocz Splitu doglebnie z obrzezami - nawet najmniejsze sklepiki z czesciami automoto) :)

Takze jak widzisz - roznie moze sie zdazyc, najwazniejsze to miec zawsze pozytywne nastawienie ze nastepny raz bedzie lepiej :) - rok pozniej pjecahlismy nowka Focusem (ojca) i zzwiedzilismy Dubrownik, Medjugorje Split, Plitvice, Sv.Jure itp.) a w tym roku jedziemy moim Focusikiem (roczny) wiec mysle ze tez nie bedzie niespodzianek :)

Pozdrawiam i zycze wszsytkim udanych wakacji i udanych powrotow

ML

Focusik to dobre autko :lol:
Mój już kilka razy był w HR - przedtem KA.
Zapraszam - przy okazji - do Klubu Focusa na www.autocentrum.pl :D
hudy
Podróżnik
Posty: 29
Dołączył(a): 08.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) hudy » 08.08.2005 05:31

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, myśl pozytywnie a nie wiadomo czy jeszcze w tym roku nie będziesz w CRO.
Głowa do góry, współczuję i pozdrawiam.
Następna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone