Witam wszystkich Cro-maniaków.
To moja druga przygoda z Chorwacją i druga relacja.
Tytuł zastanawia ?.
Dla ciekawych powiem : cierpliwie śledzcie relację a dowiecie się dla czego taki tytuł.
Wróciliśmy z Cro. dzisiaj w nocy więc pamięć świeża , i na wszelkie pytania chętnie odpowiem. Chętnie może rozwieje wątpliwości.
Zaczynamy Relację.
Tuż po przyjezdzie po zeszło rocznym pobycie w Lokva Rogoznica Ruskamen , zauroczeni tym pieknym krajobrazem Dalmacji padło hasło : Gdzie za rok na urlop ?? Chorwacja. Tak. Kiedy ?? I tu problem.
Juz w tym roku nie udało się w mojej pracy pochytać urlopu w Czerwcu, więc tym razem jedziemy w środku sezonu przełom lipiec sierpień tak jak moja firma ma postój dla "wszystkich" pracowników.
Ale tym razem jedziemy sami JA i Moja Narzeczona.
W styczniu i lutym po długich negocjacjach , przeglądaniu relacji forumowiczów cro.pl postanowione że jedziemy do Rogoznicy 7nocy i do Orebica 7 nocy a najpierw jeszcze po drodze w końcu zajedziemy zobaczyć Plitvickie Jeziora i tam zaliczymy jedną noc.
Po negocjacjach cenowych zaliczek ( w oby przypadkach właściciele chcieli po 100EUR zaliczki za 7dniowy pobyt mi się udało wynegocjować w Rogoznicy 60EUR zaliczki a w drugim 70EUR zaliczki za rezerwację ) rezerwujemy wplacamy kaskę dostajemy potwierdzenie rezerwacji i czekamy czekamy długie miesiące do wyjazdu.