A jednak Chorwacja

Od nowego roku kombinowaliśmy, żeby jechać do BiH na wypoczynek, ale po przeczytaniu wielu postów jednk się wstrzymaliśmy i pozostała jednak Chorwacja. Przeważył chyba strach przed nowym, a może nie tak rowinięta baza turystyczna w BiH jak w Cro.
Bardzo mało ofert, mimo niższych cen (na razie) zniechęciło nas do wybrania oferty wypoczynku w Barze lub Ulcinij.

dorasoft napisał(a):Od nowego roku kombinowaliśmy, żeby jechać do BiH na wypoczynek, ale po przeczytaniu wielu postów jednk się wstrzymaliśmy i pozostała jednak Chorwacja. Przeważył chyba strach przed nowym, a może nie tak rowinięta baza turystyczna w BiH jak w Cro.
Bardzo mało ofert, mimo niższych cen (na razie) zniechęciło nas do wybrania oferty wypoczynku w Barze lub Ulcinij.

Czarnogóra ?

dorasoft napisał(a):Od nowego roku kombinowaliśmy, żeby jechać do BiH na wypoczynek, ale po przeczytaniu wielu postów jednk się wstrzymaliśmy i pozostała jednak Chorwacja. Przeważył chyba strach przed nowym, a może nie tak rowinięta baza turystyczna w BiH jak w Cro.
Bardzo mało ofert, mimo niższych cen (na razie) zniechęciło nas do wybrania oferty wypoczynku w Barze lub Ulcinij.

Bośnia i Hercegowina ma jedno miasto z dostępem do morza
http://pl.wikipedia.org/wiki/Neum
Bar i Ulcinj to miasta nad morzem w Czarnogórze (a jest ich więcej)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Czarnog%C3%B3ra

Janusz Bajcer napisał(a):

dorasoft napisał(a):Od nowego roku kombinowaliśmy, żeby jechać do BiH na wypoczynek, ale po przeczytaniu wielu postów jednk się wstrzymaliśmy i pozostała jednak Chorwacja. Przeważył chyba strach przed nowym, a może nie tak rowinięta baza turystyczna w BiH jak w Cro.
Bardzo mało ofert, mimo niższych cen (na razie) zniechęciło nas do wybrania oferty wypoczynku w Barze lub Ulcinij.

Bośnia i Hercegowina ma jedno miasto z dostępem do morza
http://pl.wikipedia.org/wiki/Neum
Bar i Ulcinj to miasta nad morzem w Czarnogórze (a jest ich więcej)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Czarnog%C3%B3ra

Neum to jest takie bośniackie miasto, jak przed II wojną polski był Gdańsk.
To miasto praktycznie nie ma bezpośredniego drogowego połączenia z BiH, a przejścia graniczne z Chorwacją są trochę na pokaz.

mircho napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):

dorasoft napisał(a):Od nowego roku kombinowaliśmy, żeby jechać do BiH na wypoczynek, ale po przeczytaniu wielu postów jednk się wstrzymaliśmy i pozostała jednak Chorwacja. Przeważył chyba strach przed nowym, a może nie tak rowinięta baza turystyczna w BiH jak w Cro.
Bardzo mało ofert, mimo niższych cen (na razie) zniechęciło nas do wybrania oferty wypoczynku w Barze lub Ulcinij.

Bośnia i Hercegowina ma jedno miasto z dostępem do morza
http://pl.wikipedia.org/wiki/Neum
Bar i Ulcinj to miasta nad morzem w Czarnogórze (a jest ich więcej)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Czarnog%C3%B3ra

Neum to jest takie bośniackie miasto, jak przed II wojną polski był Gdańsk.
To miasto praktycznie nie ma bezpośredniego drogowego połączenia z BiH, a przejścia graniczne z Chorwacją są trochę na pokaz.

Ale o co chodzi? Neum znajduje się na terytorium Bośni i Hercegowiny. I co ma piernik do wiatraka? Żeby tam wjechać musisz mieć zieloną kartę Paliwo tańsze zatankujesz Papierosy też kupisz tańsze.

ale plama, miała być oczywiście Czarnogóra, po rezygnacji planujemy już wycieczki do BiH i stąd ta pomyłka.

mircho napisał(a):Neum to jest takie bośniackie miasto, jak przed II wojną polski był Gdańsk.
To miasto praktycznie nie ma bezpośredniego drogowego połączenia z BiH, a przejścia graniczne z Chorwacją są trochę na pokaz.

Proszę... Bez takich porównań...
Neum jest miastem bosniackim i basta. Obowiązuje tam prawodawstwo, przepisy celne i admistracyjne BiH. Nie ma tutaj żadnego porównania do WMG, gdzie jego obszar należał do polskiego obszaru celnego, Polska zapewniała równiez transport kolejowy (PKP), pocztę i telefony, a także prowadziła politykę zagraniczną tego obszaru.
Poza tym na obszarze Neumu nie stacjonują wojska chorwackie, co w przypadku WMG miało miejsce - vide Westerplatte.

Po prostu bosnia, podobnie jak Słowenia, ma kawałek swojego Adriatyku. Może nie najpiękniejszy, ale zawsze ma.

pozdrawiam
Rafał