napisał(a) Mniejszy » 26.07.2004 09:30
Hm. Na promie mój kumpel zostawił zegarek, dokumenty (karty kredytowe, pieniądze) oraz komórke na takim stoliku w korytarzu przy wejściu do ubikacji (co winno być przyczynkiem do akcji "Trzeźwy na promie"). Czyli - najbardziej uczęszczane miejsce na statku. Rano narobił paniki że go okradli
A wszystko leżało tak jak zostawił - znależliśmy dzwoniąc na jego komórke
Zdecydowanie spokój - i kradzieży mało.
(ze względu na temperature w środku samochodu zostawiałem go na noc z otwartą szybą na ulicy... - ale tego raczej nie polecam - zawsze sie jakiś lepkoręki trafić może...)
Pozdrowienia
Michał
Ps. Komar - zasadniczo nie ma - ale w tym roku było takie małe gryzące - zostają po tym małe czerwone kropki co nie swędzą. W najgorszym razie kupicie coś na miejscu. W supermarkecie widziałem i Off'a i Raid'a.