napisał(a) Karol Deauville » 28.07.2017 21:42
No i płynęliśmy Mirakulem z Ciovo (Okrug Gornji).
Cena 200 kun/osoba. Za 3 osoby (ja z małżonką i 14 letni syn) zapłaciliśmy 600, w tym 4 letnia córka gratis.
Było fajnie, ale jest pewien niedosyt, o którym napiszę tylko nie zrozumcie mnie źle a napewno nie tak, że zapłaciłem to mieli mnie nażartego i opitego znieść ze statku.
Ryba bdb, świeża i bardzo dobrze zgrillowana. Butelka zimnego wina na 7-9 osób - czyli na 1 stół. Nurkowanie w niebieściutkiej wodzie bajka. Przy tym wszystkim zero informacji, ile stoimy, gdzie brać maski i za ile odpływamy. Na Solcie dopiero informacja, że odpływamy o 16-tej.
Dosiadło się do nas małżeństwo z Polski (nota bene bardzo sympatyczni ludzie) a podawali rakiję jak znajomy był w toalecie z dzieckiem. Jak wrócił to poprosił o rakiję bo wcześniej nie dostał i .... się nie doczekał. Ktoś poprosił o jeszcze jedną działkę rakiji i skinęli głową, że nie ma. Widziałem jak ludzie przy 2 sąsiednich stolikach nie chcieli rakiji, więc .....
Ja rozumiem, że Chorwacja robi się coraz bardziej komercyjna i nastawiona na zarobek bo czasy ciężkie i łupią ich podatkami i wszelkimi durnowatymi opłatami, ale jakbyśmy dostali po 3-4 kieliszeczki rakiji to czy by coś się stało? Jednakowoż moja ślubna nie piła nic (antybiotyk) i 14 letni syn też.
Nie zrozumcie mnie źle, bo nie wyznaję zasady jak to mówią ćwoki "płacę i wymagam" ale słyszałem, że Mirakul robi fajne wycieczki, a na pewno robił w ubiegłych latach.
Owszem, było fajnie, ale niedosyt jest.
Ps. Przypomniało mi się, że na ulotkach było info o słodkiej przekąsce dla dzieci a jak małżonka zapytała o to, to powiedzieli, że nic im o tym nie wiadomo.
Szefowa nie płynęła przez całą wycieczkę bo wysiadła zaraz przy Okrugu Gornjim, Mario był we Włoszech bo Pani Irena u której rezerwowaliśmy powiedziała nam o tym i może dlatego młodzi chłopcy którzy to obsługiwali olali sprawę? N ie wiem