napisał(a) Irif » 08.11.2011 12:25
To były nasze pierwsze zagraniczne wakazcje poza granicami naszego kraju samochodem.
Bardzo lubię organizować wszelkiego rodzaju wypady ,lubię być na wszystko przygotowany i dużo wiedzieć gdzie jadę.Dlatego skontaktowałem się i zorganizowałem nocleg przez Panią Renatę która posiada własne biuro podróży w Trogirze( Nie będę robił reklamy
) w Chorwacji oraz poprzez pewne internetowe biuro podróży zarezerwowałem kilka dni na Węgrzech nad Balatonem.
Wyjazd: 16.07.2011 r.
No i nadszedł ten upragniony dzień wyjazdu,4 osoby ( Ja,żona oraz kuzynka żony z mężem )podnieceni jak małe dzieci czekają na pierwszy kilometr naszych wakacji.
Samochód sprawdzony,gps uaktualniony,wszyscy spakowani to można odpalać Forda Focusa i opuszczać Kościerzynę
Pierwszym etapem był przejazd przez Polskę i nocleg u rodziny na Śląsku.Trasę tą pokonywałem nie pierwszy raz ale to była TRAGEDIA.Jechaliśmy 10h ( A kuzyn żony ma ciężką nogę - nasz kierowca ) Jak nie objazd to zwężenie drogi,wahadełko,korki.Dopiero od Łodzi do Będzina można było poszaleć ale czasu straconego już się nie nadrobiło.wyjeżdzając o godz. 15:00 dotarliśmy do celu o godz 1:00.Możecie sobie wyobrazić jak blask w naszych oczach gasł z każdym przebytym kilometrem.Po dotarciu do celu szybki przysznic i o 2:00 w pielesze bo tego samego dnia o godz. 4:00 pobudka i wyjazd do kolejnego punktu naszej wycieczki ..........Wiednia.