Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

8 krajów w 2 tygodnie :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
el_guapo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1560
Dołączył(a): 08.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) el_guapo » 08.11.2011 12:26

Jacek S napisał(a):
Policz swój wyjazd no bo przecież każdy z nas mniej więcej tak ma... ja miałem nawet 9...
PL-SK-HU-SLO-HR-SLO-HU-SK-PL


Pffff - ja swoje co prawda 5 krajów "zrobiłem" w 8godzin. :wink:
witpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3967
Dołączył(a): 29.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) witpol » 08.11.2011 12:50

el_guapo napisał(a):
Jacek S napisał(a):
Policz swój wyjazd no bo przecież każdy z nas mniej więcej tak ma... ja miałem nawet 9...
PL-SK-HU-SLO-HR-SLO-HU-SK-PL


Pffff - ja swoje co prawda 5 krajów "zrobiłem" w 8godzin. :wink:


8 godzin to się jedzie z Wawy do trójmiasta
el_guapo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1560
Dołączył(a): 08.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) el_guapo » 08.11.2011 13:12

witpol napisał(a):
el_guapo napisał(a):
Jacek S napisał(a):
Policz swój wyjazd no bo przecież każdy z nas mniej więcej tak ma... ja miałem nawet 9...
PL-SK-HU-SLO-HR-SLO-HU-SK-PL


Pffff - ja swoje co prawda 5 krajów "zrobiłem" w 8godzin. :wink:


8 godzin to się jedzie z Wawy do trójmiasta


Albo z Cieszyna do Sentilj :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.11.2011 13:21

witpol napisał(a):8 godzin to się jedzie z Wawy do trójmiasta

No nie przesadzaj :D

Nawet z przystankami w Nidzicy, Grunwaldzie i Elblągu jechałem tyle,
że miałem czas na wieczorny spacer po gdańskim Starym Mieście oraz kieliszek chleba z kuzynem ;)

A jeszcze wtedy autostrada do Torunia nie była wtedy otwarta :)
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 08.11.2011 13:26

witpol napisał(a):
8 godzin to się jedzie z Wawy do trójmiasta


E tam, z Wrocławia do Gorican (PL-CZ-SK-HU-CR) też 8h 8)
witpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3967
Dołączył(a): 29.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) witpol » 08.11.2011 13:45

weldon napisał(a):
witpol napisał(a):8 godzin to się jedzie z Wawy do trójmiasta

No nie przesadzaj :D

Nawet z przystankami w Nidzicy, Grunwaldzie i Elblągu jechałem tyle,
że miałem czas na wieczorny spacer po gdańskim Starym Mieście oraz kieliszek chleba z kuzynem ;)

A jeszcze wtedy autostrada do Torunia nie była wtedy otwarta :)


Proponuję Ci wracać w okresie wakacji przy np. zmianie turnusów. Znajomi z Karwii wracali w niedzielę 12 godz.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.11.2011 14:00

witpol napisał(a):Proponuję Ci wracać w okresie wakacji przy np. zmianie turnusów. Znajomi z Karwii wracali w niedzielę 12 godz.

Propozycja godna uwagi, ale chyba wolę swój sposób podróżowania ;)

Pozdrawiam :D
franko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2360
Dołączył(a): 14.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) franko » 08.11.2011 14:25

A Zakopane Kraków??? Mi wyszło 6,5h.
A Kraków Warszawa (przez Kielce)?? Mi wyszło 6.0
Razem 12,5????
PZDR.
A swoją drogą wszyscy przestrzegają przepisów w tak szybko docierają.
telepol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1544
Dołączył(a): 03.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) telepol » 08.11.2011 14:30

oj Panowie i Panie!!! kolega założył nowy temat swojej relacji z podróży chce się nią pochwalić a wy przekomarzacie się co, kto, gdzie, ile itp. wstyd !!!! :oops: :oops:
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 08.11.2011 14:34

telepol napisał(a):oj Panowie i Panie!!! kolega założył nowy temat swojej relacji z podróży chce się nią pochwalić a wy przekomarzacie się co, kto, gdzie, ile itp. wstyd !!!! :oops: :oops:


To niech kolega się zacznie wreszcie chwalić :wink:
telepol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1544
Dołączył(a): 03.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) telepol » 08.11.2011 14:38

marze_na, spoko spoko, koleżka szykuje dla nas obszerną relację i obsypie nas zdjęciami z urlopu - wierzę w niego :nice:
witpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3967
Dołączył(a): 29.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) witpol » 08.11.2011 14:42

telepol napisał(a):oj Panowie i Panie!!! kolega założył nowy temat swojej relacji z podróży chce się nią pochwalić a wy przekomarzacie się co, kto, gdzie, ile itp. wstyd !!!! :oops: :oops:


Była przerwa w relacji, tośmy se podyskutowali, będzie relacja, będziem czytali :lol:
Irif
Autostopowicz
Avatar użytkownika
Posty: 4
Dołączył(a): 18.12.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Irif » 08.11.2011 14:54

..........No i pobudka o 4:00 szybkie śniadanie,pożegnanie z rodziną i wio 5:00 .Ustawiamy w GPS-ie Wiedeń.Przeczytałem setki postów jak jechać jak nie jechać,co ominąć.Jednak zdaliśmy się na GPS-a kuzyna.Sądziłem że pokieruje nas na Cieszyn a on wybrał Zwardoń.Piękne okolice Milówki,fantastyczny ślimak na moście :):) Przed granicą uzupełniamy paliwo ,kupujemy winetke za okres 2 tygodniowy ( chyba 2 tyg :) Wracając spowrotem nie opłacało się kupować kolejnej.) i...........Słowacja.No i ku zdziwieniu wszystkich piękna autostrada do samej Bratysławy.Kierowca twardziel 2 redBulle i byle do mety :):)Szybkie zwiedzanie z okien samochodu stolicy Słowacji i kolejna granica....Austria.Piękna pogoda 30 stopni na zewnątrz.Wszyscy się cieszą że nasz Fokusik ma klimę.Kolejny zakup winetki i piękan dróżka do Wiednia.Po drodzę widać tabuny Polaków ciągnących na południe Europy.niektóre samochody podwoziem to prawie waliły w asfalt od załadowania.Zresztą nasz też obładowany bagażani,jedzenie i 4 osobami nie wiele lepiej wyglądał.Austria przywitała nas krajobrazem wiatraków.Wiedzą w co inwestować.
Docieramy do finiszu naszej dzisiejszej wyprawy - Zwolfaxing
Miejscowośc wybrana nie przypadkowo,mam tam dobrą znajomą która tam mieszka z mężem Austryjakiem.Po ciepłym powitaniu i podarkach z polski :):):)Znajoma oprowadziłą nas po posesju Austryjaków którzy tu mieszkali i byli Jej sąsiadami.Załowałem że nie wziąłem ze sobą aparatu.Chodziliśmy dosłownie jak w muzeum.Każdy pokój był prawie tak wielki jak metraż całego mojego domu.Wszystko stare antyczne meble,obrazy z czasów Habsburgów.Na prawdę czułem się jak w zamku.Największe wrażenie zrobiła na mnie pracownia tego małżeństwa.On malarz,Ona projektantka.Pomieszczenie było wielkości połowy boiska do piłki nożnej.Kolejny dom - kolejny szok.Zamiast łazienki jak u nas w Polsce z drzwiami ,pryszniecem/wanną...tam stała duża drewniana bala nad nią złota/pozłacana armatura.No i wreszcie główny punkt programu sypialnia.Przez budynek ten płyneła rzeka.Dziwnie to wyglądało.Malutka rzeczka przedzieja kamienice na pół.I nad tą rzeczką mieściła się sypialna .Także leżąc w łóżku widziało się jak ta rzeczka płynie.Można było wyjść z sypialni na taki pomost i dosłownie 50 cm pod nami była tafla rzeki.Wyobraźcie sobie co to był za widok a ja beż aparatu:(:(:( Zauważyłem że Ausrtyjacy ,w każdym razie u których zwiedzaliśmy kochają starocie i duże przestrzenie.Zawsze uważałem że Ausrtyjacy tak jak Niemcy - naród "zły" nie lubiących obcych.Jednak jakie było moje zdziwienie kiedy poznałem kilku Austryjaków i kalecząć niemiecki dogadywaliśmy się.Nie wiem czy wszyscy tacy są ale z tymi co poznałem można konie kraść.
Jednak być we Wiedniu i go nie zwiedzić to grzech.
Nasza gospodyni daje nam przewodnik po Wiedniu w języku niemieckim ,którego nikt nie umie :):) oraz daje cenne informacje co i gdzie zwiedzić.
No to wszyscy ładujemy się do Fokusa i do Wiednia.Nasze Panie zakochane łanami słoneczików ciągnące się z każdej strony .Jadąc zauważamy jakieś piękne kolorowe kwiatki i przy ulicy worek na kiju.
Stajemy zaciekawieni i widzimy pewnego tubylca który wychodzi z samochodu ,zrywa kilka kwiatów i wracając do samochodu wrzuca coś do tego worka na kiju.Okazało się że każy może sobie przystanąć gdzie jest takie miejsce,zerwać kwiaty i uiścić zapłąte co łaska :):)
Dziwnie człowiek wygląda poznając kulturę innego państwa.Buzia otwarta,zdziwienie ,niedowierznie,zachwyt,oczy jak 5 zł.
No i 15 min z Zwoolfaxing wjeżdzamy do Wiednia.Znajdujemy miejsce parkingowe dla naszego samochodu i ..........podziwiamy.
To nic że człowiek jest od 4:00 na nogach przejeźdzając przedtem całą Polskę.Nie czuje się tego zmęczenia pomimo 30 stopni.
Co mogę polecić we Wiedniu:
Wszystko :) Jednak kilka rzeczy naprawdę godne uwagi według mnie to:
-tzw HOT-DOG we Wiedniu.Wygląda on tak :do bułki paryskiej dł około 30cm wkłada się kiełabasę w róźnych smakach o tych samych wymiarach co paryska.To nie jest zwykła parówka,tylko gruba kiełbasa.Polecam
-AIDA - nasza gospodyni poleciła nam właśnie tą kawiarnie.Ja w życiu nie piłem takiej kawy i nie jadłem takich słodychy.Kawiarnia w kolorach różu.
-Na pewno zabytki,nie będę wymieniał bo by mi miejsca nie starczyło

Zabytki:

Obrazek

Zwiedzalismy Wiedeń dzień po pogrzebie Habsburga:

Obrazek

Jak tu czysto ehhhhhhh

Obrazek

-Tort Sachera...........miód w ustach
-Jeśli ktoś miałby ochotę pozwiedzać Wiedeń dokładnie,to godne uwagi są czerwony 2 piętrowe autobusy.Nie korzystałem z tej usługi ale widać że zaintersowanie było duże.Kupowało się bilet wchodziło do autobusu i zakładało się słuchawki.W okół autobusu były ponaklejane flagi państw których język można było usłyszeć w słuchawkach.Wybór duży ,był nawet/..............Polskii :):):)

Obrazek

Mieliśmy też okazję być przy przyjeździe Lizy Minnelli ( chyba tak się pisze).Czerwony dywan,ochroniarze i o dziwo bardzo mało gapiów.Zakup gazety na ulicy wyglądał tak samo jak przy zapłacie za kwiatki.Ja już widzę w polsce gazety które wiszą swobodnie bez nadzoru i z pojemnikiem na pieniądze :):)

Obrazek

Magik :)Jak fajnie było widzieć dzieci podchodzące do Rastamana i ręką przecinając powietrze sprawdzały co jest pod Jego tyłkiem :):):)

Obrazek


Po obfitym hot-dogu ,kawie,słodyczach i zwiedzaniu udaliśmy się na spoczynek do Zwollfaxing.Bo przecież jutro kolejna pobudka o 5 rano i droga do naszego głównego celu - Chorwacji.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.11.2011 15:09

Ojć. Od znaczków pocztowych zaczynamy?

:D

Obrazek

Nie znam fotosika, ale powinieneś mieć coś takiego jak powyżej co najmniej,
opisane jako: Zdjęcie 500px na forum:, a może, jeszcze lepiej: Zdjęcie 800px na forum: w linkach :D

Pozdrawiam
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 08.11.2011 15:15

Magik :)Jak fajnie było widzieć dzieci podchodzące do Rastamana i ręką przecinając powietrze sprawdzały co jest pod Jego tyłkiem


mam nadzieję, że go jakoś zdemaskowaliście? :roll:

Ja już widzę w polsce gazety które wiszą swobodnie bez nadzoru i z pojemnikiem na pieniądze


a wy co wzięliście? kasę, czy gazety? :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
8 krajów w 2 tygodnie :) - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone