Re: 600 Trip czyli Chorwacja na 2 tyg. za 600zł! UP! #6 str.
napisał(a) maksle » 11.03.2017 22:35
su-petar napisał(a):Witaj,
Czytając Twoją relację wróciłem wspomnieniami do mojej pierwszej wyprawy ..... No i nasze wielkie zdziwienie, że mydło w Jadranie się nie pieni (zepsuło się, czy co
).
Czekam na ciąg dalszy, fajne fotki.
PS. nie ma dla mnie znaczenia, czy wydałeś na wyprawę 600 zł, czy 650 zł.
Pozdrawiam
_Piotrek_ napisał(a):Kilkanaście lat temu byłem na miesięcznych wakacjach w Oslo i Tonsbergu, a kilka lat później ponad dwumiesięcznych wakacjach w Atenach. Dzieki tobie z uśmiechem wracam wspomnieniami do tamtych czasów. Z obu wyjazdów wróciłem z większą ilością kasy niż wziąłem ze sobą, więc te 600 pln to żaden wyczyn
. Dzisiaj, z wygody na taką podróż bym się nie zdecydował, ale z ciekawości będę zaglądał do Ciebie, bo z pewnością jest to relacja jakich mało. Pozdrawiam
.
Super! Bardzo się cieszę, że swoją relację poruszyłem tak ważne wspomnienia sprzed tylu lat.
heca7 napisał(a):Zawracano z dowodem? Nie wierzę i nie uwierzę. Zwykle jest jakieś drugie dno, o którym ludzie nie chcą napisać i tyle. Byłam w Chorwacji kilka razy także w czasie kiedy były potrzebne paszporty. I wjechaliśmy do tego kraju mając dwa z pięciu paszportów nieważne! Celnik tylko rzucił okiem i kazał jechać. Na każdej granicy.
Nie wnikam. Takie dostałem info więc nie jestem w stanie merytorycznie podyskutować.
Franz napisał(a):śmigacz napisał(a):Kto miałby ochotę wybrać się w pojedynkę na taką wyprawę? Pewnie nikt i za to moje uznanie dla autora.
Wiele relacji z wyjazdów właśnie na takiej zasadzie zamieściłem na tutejszym forum.
Dla autora uznanie z mojej strony, że się nie zniechęcił.
Pozdrawiam,
Wojtek
Dziękuję za uznanie. Chodzi o przełamywanie pewnych granic bo co to za problem pojechać z ekipą za 2k na osobę?
Wyzwanie zaczyna się jak jest 600zł i jesteś sam!
Wołek napisał(a):Budżet - budżetem... ale trochę się zdziwiłam czytając część komentarzy (jakimś cudem przebrnęłam przez wszystkie). Czasem to mi przypominało taką małą wojenkę, zupełnie jak nasze pseudo-wojenki "polsko-polskie"...... Teraz to się wartościowego i obędzie się bez osobistych wycieczek w kierunku innych uczestników forum. I moim zdaniem taki jest właśnie cel tego forum, gdyby komuś po drodze umknęło.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i życzę pięknych wakacji w tym roku oraz ciekawych, zaskakujących i zachwycających relacji.
Ciężko coś dodać do twojej wypowiedzi. Podpisuję się obiema rękoma!
Morski Pas napisał(a):arek_sosnowiec napisał(a):A co do budżetu... Może warto poczekać do końca? Autor obiecał podsumowanie wydatków.
Przecież skany paragonów już od dawna są
na 20. stronie wątku.
Poświęciłem pół godziny na zsumowanie
cyferek i wyszło mi że autor wydał 340zł na 176 litrów gazu i 199zł na jedzenie (w tym 167zł na zabrane z Polski). Razem 539zł. Jak się do tego doliczy 167 kun i 155 koron, które przywiózł z powrotem do Polski to wychodzi 634zł.
Z Zielonej Góry do Porecza jest ok 1200km co daje spalanie poniżej 8 litrów gazu na 100km. Wydaje się to niemożliwe, ale mnie w drodze na Nordkapp gdzie nie ma autostrad, a limit w niezabudowanym jest 80km/h auto które normalnie pali powyżej 8 zeszło do trochę ponad 6, więc te 8 litrów gazu wcale nie jest takie nieprawdopodobne.
pozdrav K
Coś mało wyszło. Nie wydałem 539zł a trochę więcej. Być może zabrakło jakiegoś paragonu w zestawieniu, ale propsy za podliczenie
heca7 napisał(a):adrianek90 napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):Zgodnie z zamieszczoną definicją nie widzę w tym wątku hejtu w wykonaniu wypowiadających się userów.
Ja również nie widzę. Trzymając się dalej definicji, to definicją forum dyskusyjnego jest "
Forma grupy dyskusyjnej służąca do wymiany informacji, poglądów i opinii między osobami zarejestrowanymi w bazie użytkowników"
A więc: Tutaj wcale nie ma mowy o tym że mogą się wypowiadać tylko osoby zafascynowane pomysłem autora ale mogą to robić też jego sceptycy.
Zgadzam się. Teraz każdą konstruktywną krytykę lub dociekliwość nazywa się hejtem. To słowo stało się tak popularne, że nawet dzieci dostają w szkole wypracowania na temat hejtu! Na Polskim.
Słusznie kolego zauważyłeś, że
konstruktywna krytyka to nie hejt. Ale jeżeli ktoś piszę tą samą frazę powielaną przez xxx osób wcześniej, to zdefiniuj mi coś takiego.
gertstary1 napisał(a):Witam,zakupiłem do latania właśnie takiego passata,w cenie złomu
ale z nowymi opłatami,mocno zdziwiło mnie spalanie-trasa,jazda 100-110km/h i poniżej 8 litrów gazu-instalacja sekwencja,autko spala minimalnie wiecej niz poprzedni mój złomek tj micra 1,0 lpg,instalacja normalna,wiec passaty oszczedne sa na maxa
pzdr
Witam! To widzę mieszanka na ubogo. Ja mam 2 generację i przy 90km/h schodzi do 8L/100km. Wszystko zależy kto montował gaz i jak ustawił
. Można zrobić paska, że starczy 6l ale kosztem sinika, a micre ustawi na 15l.