Istria jak najbardziej CRO - byłem 4 razy po 2 tygodnie i były to bardzo udane pobyty.
Skoro 8 dniówek - to tytuł relacji jest bardzo mylący ....
Ale z dojazdem czy bezJanusz Bajcer napisał(a):Istria jak najbardziej CRO - byłem 4 razy po 2 tygodnie i były to bardzo udane pobyty.
No trochę, 2 tyg. to 14 dni chyba a tyle nie trwał cały trip.Janusz Bajcer napisał(a):Skoro 8 dniówek - to tytuł relacji jest bardzo mylący ....
gusia-s napisał(a):Ale z dojazdem czy bezJanusz Bajcer napisał(a):Istria jak najbardziej CRO - byłem 4 razy po 2 tygodnie i były to bardzo udane pobyty.
valdemar napisał(a):Nie wypowiadałem się w tym wątku poza jednym czy dwom wpisami, bo zdanie na temat autora mam określone.
Zastanawia mnie tylko po ca ta cała szopka i robienie z siebie pośmiewiska. Po tao aby pokazać jaki się jest nieszablonowym, nonkonform, pod prund izayyyeeebistym?
gusia-s napisał(a):W jaki sposób autor robi z siebie pośmiewisko Twoim zdaniem?
roberto149 napisał(a):Może to wynika z tego że 95% osób z taką walutą nie miałaby odwagi pomyśleć nawet o takiej wyprawie, a co dopiero wsiąść w auto i pojechać.
Janusz Bajcer napisał(a):roberto149 napisał(a):Może to wynika z tego że 95% osób z taką walutą nie miałaby odwagi pomyśleć nawet o takiej wyprawie, a co dopiero wsiąść w auto i pojechać.
Tak z czystej ciekawości zapytam - jesteś w 5 % czy w 95 %
roberto149 napisał(a):Janusz czy jesteś tu na etacie nadwornego prowokatora?
Dla zaspokojenia twojej ciekawości jestem w 95%, choć mam w swoim dorobku przejechanie 12 państw i 3000km jednym ciągiem na motocyklu, ale jednak w troszkę większej walucie.
boboo napisał(a):gusia-s napisał(a):W jaki sposób autor robi z siebie pośmiewisko Twoim zdaniem?
To Ty jeszcze nie wiesz, że godne uwagi jest tylko to, w kierunku czego valdemar łaskawie skinie głową?
Reszta to kompost dla proletów.
Czasem odnoszę wrażenie, że niektórym bardzo niewygodnie pisać jest w pierwszej osobie liczby pojedynczej
valdemar napisał(a):A tu mamy (liczb mnoga dla twojej satysfakcji ;D ) gostka ze starym passatem, dwoma aparatami fotograficznymi, który usiłuje robić za biedaka podmywając d...e wodą z butelki i przegryzając makaronem z chińskiej zupki. Dla zakłady? Najprawdopodobniej, przy okazji można się polansować swoją oryginalnością..
śmigacz napisał(a):maksle nie przejmuj się dawaj dalej kolejna część.
Powrót do Nasze relacje z podróży