Mr hepik napisał(a):Bedąc zwolennikiem teorii,że zabierając wszystko co potrzebne do przeżycia z kraju,nie wliczając w koszty,uwzgledniając wyliczenia zagazowanych,że na przejazd wystarczy,to martwi mnie termin.Trzymając jedzonko w puszkach czy słoikach w samochodzie w sierpniu,to groziło jakims wielkim wybuchem i uznaniem Polaka jako terrorysty
Jedzenie i picie zostało uwzględnione, już o tym pisałem...
A ja spałem z tymi słoikami z 30cm przed twarzą a teraz mi mówisz, że grozi to wybuchem?
Janusz Bajcer napisał(a):śmigacz napisał(a):Dodawaj kolejne posty tutaj że zdjęciami itd. Ułatwi to czytanie i komentowanie. Jak na wrzucasz na pierwszą stronę dużo zdjęć to będzie się to ładowało i ładowało.
Vjetar prosił ... - ja w PW .... ale autor się uparł na edytowanie 1 postu.
Zobaczymy jak to będzie wyglądało, na tą chwilę jest w pierwszym poście.
sdolas napisał(a):maksle napisał(a):...
Jedzenie ja kupowałem tutaj, jakieś pulpety/gołąbki/dania w słoikach, zupy gotowe w saszetkach. Ryż/makaron do tego sosy do spagetti/ meksykański. Konserwy/pasztety......
Wszystkie produkty spożywcze i woda pitna, podobnie jak rolety nie są wliczone w koszt wyjazdu ?
Jak wyżej, jedzenie/picie wliczone w koszt.
śmigacz napisał(a):Ja tam podejrzewam że auto było zatankowane w 70% autor wyjechał spontanicznie więc zapanował tylko te 30% a więc już zaoszczędził bo nie wydał na tankowanie 120zł a jedynie 36 zł. Jak by nie patrzeć zostało w kieszeni 84zł a to jest dużo przy budżecie 600zł. Kreatywna księgowość. Z 15 lat temu sam bym wziął udział w takiej wyprawie. Teraz mam bagaż za sobą dzieci żona to se ne da.
Liczymy od zatankowanego pełnego baku, na koniec również dotankowanie do pełna, w zbiorniku mieści się max ok. 34L więc nie zatankujesz za 84zł.
Janusz Bajcer napisał(a):Autor relacji jest już po 1 nocy w okolicy Brna i zjadł śniadanie
Było też pierwsze tankowanie (gaz po 1,62 zł) ale nie napisał ile ogółem zapłacił za nie.
No i nie wiadomo czy cenę przewodnika (9,99 zł) wrzucił w "600"
Jeżeli wnikamy w takie szczegóły to spałem dokładnie tu
49.520020, 16.589126 Nie wrzucę niestety linku, bo nie mam długiego stażu tutaj.
Później będzie zestawienie, bo tak jeszcze bym opisywał, że tankowałem we Wrocławiu itd. nie ma sensu.
Przewodnik nie jest wrzucony w te 600zł, przyda się w tym roku
Habanero napisał(a):Mr hepik napisał(a):Pik71 napisał(a): i zacznie nas wypraszać z jego pola."
Tak się zastanawiam czy w komisji smoleńskiej (tej nowej)nie ma jeszcze jakis wolnych miejsc.
Myślę, że mógłbyś sprawdzić się w tej komisji. Nie potrzebnie szukasz dziury w całym. Ja zrozumiałem to zdanie zupełnie inaczej. Autor postu zwracał się do forumowiczów pisząc "i zacznie nas wypraszać z jego pola ".
Dziękuję za szybkie wytłumaczenie mojego punktu widzenia i pisania tego teksu.
Janusz Bajcer napisał(a):maksle napisał(a):piszę to dla kogoś kogo nie stać lub nie chce wydawać majątku (to ja ) na zwiedzanie, jak można to zrobić o wiele taniej i fajniej zarazem.
Autor pisze relację jako poradnik "Jak wyjechać tanio na wakacje do Chorwacji" - tylko nie wiem dla kogo z forumowiczów, bo większość tutaj (a w zasadzie wszyscy) jadą tam rodzinie.
Nowi użytkownicy pytają o apartamenty dla rodziny lub większej grupy.
Było kilkanaście pytań o apartamenty dla singli, a o "spanie na dziko" sporadyczne.
Dla mnie to żaden poradnik, ale czytam z ciekawości jak zmieścił się w kwocie 600 zł. za wszystko
A ja się tutaj pocę i jakieś pierdoły opisuję a wystarczy wrzucić zestawienie i po problemie
Darkos napisał(a):-
Ja tylko chciałbym CZĘŚCIEJ.
Taka relacja "raz dziennie" \ "nocnie" poraża.
AUTORU nie zasypiaj, dawaj dalej, znaczy częściej, więcej!!!
P.S.
Roxa mnie wyprzedziła
Nie no, nie ma jak wujek dobra rada "nie zasypiaj" Więcej schodzi mi czasu na odpowiadanie niż pisanie dalej.
Crocodyl napisał(a): ...
- jeździ na wakacje aby wypoczywać a nie walczyć jak Jacek Pałkiewicz,
- są bardziej majętni i nie muszą się tak mitrężyc, bo oni to te 600 w jeden dzień itp.
- odkryli w sobie talent dochodzeniowy - śledczy "łapiac" autora na nieścisłościach np. w ilości podróżujących osób, czy poj. butli gazowych itp. ...
Ja też byłem (o dziwo, dla niektórych) wypocząć, a nie walczyć.
Od początku była mowa o jednej osobie, powiedział bym, że różnica była w rozumowaniu tekstu. A na poj. a raczej ilości tych butli, wykorzystałem 2. Kto chce niech nie wierzy, zresztą jak w cały wątek.