śmigacz napisał(a):Crocodyl napisał(a):Mówcie co chcecie a ja się cieszę, że Kolega maksle się odezwał. Szczerze myślałem, że to nie nastąpi.
PS. Pozdrawiam wszystkich w Nowym Roku!
Ja również jestem zadowolony z powrotu autora. Czekamy na kolejne wpisy.
Ja się tym bardziej cieszę, za miłe słowa w tej fali hejtu . Również pozdrawiam już w 2017 roku
Już jutro kolejny UP!
woka napisał(a):maksle napisał(a):... Wszystko musi się zmieścić w 600zł....
Ja byłem lepszy
Za wszystko nie zapłaciłem NIC. Wrażenia wspaniałe, dużo nowych ciekawych znajomości, jednym słowem sielanka.
Trwało to chwilę i byłoby naprawdę super ale kot wszedł na mnie i ... się obudziłem.
PS
nie rób tego więcej - szkoda zdrowia i życia.
Na początku zrodził się pomysł, żeby jechać za 400zł ale szybko się okazało, że nawet dla mnie to już przegięcie. Za 600zł można spokojnie się wyżywić.
Ebert napisał(a):woka napisał(a):maksle napisał(a):... Wszystko musi się zmieścić w 600zł....
Ja byłem lepszy
Za wszystko nie zapłaciłem NIC. Wrażenia wspaniałe, dużo nowych ciekawych znajomości, jednym słowem sielanka.
Trwało to chwilę i byłoby naprawdę super ale kot wszedł na mnie i ... się obudziłem.
PS
nie rób tego więcej - szkoda zdrowia i życia.
Wystarczy sobie policzyć w kilometrach trasę z Zielonej Góry do Chorwacji ( jako punkt docelowy wpisać można np. Split ), a potem z Chorwacji do Polski. Uwzględniając poruszanie się autem po Chorwacji
mamy minimum 3000 przejechanych kilometrów.
Jak wpiszemy do kalkulatora koszt przejechania 3000 kilometrów z użyciem LPG według polskich cen, mamy
574 złote. Uwzględniając nieco wyższe ceny LPG za granicą mamy minimum 600 złotych za samo LPG
Zostaje złotych zero ( 0 ) na inne wydatki
Są to obliczenia na poziomie szkoły podstawowej.
I tutaj nie ma możliwości zredukowania tych wydatków
Tak samo nie ma fizycznej możliwości, żeby przez 2 tygodnie starczyły 2 butle na codzienne gotowanie obiadów i kolacji oraz mycie się pod prysznicem
Ehh, znowu to samo. Proszę kontrolować wątek, będą kalkulację i udowodnię, że jednak można.
Apeluję również o nie pisanie takich tekstów, że się nie da itd. Już ze 3 strony są tym zapełnione
Odnośnie zużycia 2 butli, sam byłem zaskoczony (dla tego zabrałem aż 6, na zapas). A jednak zużyłem 2.
Mikromir napisał(a):maksle napisał(a):boboo napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):(...) i podgrzewania wody do mycia
Podgrzewać wodę do mycia w Chorwacji w lecie?
Z rana delikatnie należało podgrzać bo jednak 20C to szału nie ma
No taaakich luksusów swego czasu to ja często w robinsonadzie nie miewałam... A wydałam więcej niż autor...
Śledzę z uwagą. Wierzę, że na miejscu można wydać naprawdę niewiele, a i tak mieć fajne wakacje, jednak frapują mnie te koszty dojazdu. Może powinnam była jednak kupić auto na gaz?...
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Tak! Jazda na gazie to sama oszczędność. Będą podane ceny gazu na tamtą chwilę. Na pewno wychodzi korzystniej niż ON.
Odnośnie ciepłej wody. W warunkach polowych ja miałem ciepłą wodę a Ty na campie(?) nie?
Habanero napisał(a):SgwdYrEira napisał(a):Crocodyl napisał(a):Koledzy wg. mnie jesteście na dobrym tropie kolejnego wcielenia Tadeusza. Tego stylu nie można podrobić ani się nauczyć to "coś" trzeba mieć.
Tadeo wciąż w formie
Coś czuję, że będziemy mieć nowego bohatera w tym wątku. Kolego maksle strzeż się, bo w narożniku, na przeciw Ciebie stoi były mistrz świata wagi ciężkiej
Wagi ciężkiej w trollowaniu? To ja chyba podziękuję
Ebert napisał(a):Michalm2012 napisał(a):W wakacje gaz był tańszy
Trochę był tańszy. Teoretycznie mógł zapłacić mniej, zakładając, że faktycznie jechał bardzo oszczędnie, cały czas 50 na godzinę, a pobyt w Chorwacji ograniczył do Rijeki
Teoretycznie da się też jeść suchy chleb przez 2 tygodnie, przepijając mineralną...
A pieniądze na wyjazd, te 600 złotych, można wcześniej zarobić za pomoc przy żniwach
I jeszcze bardziej zaoszczędzić
Zaczynamy się powoli poruszać w oparach absurdu
Nie wiem co już innego można powiedzieć.....
Nie jechałem 50km/h bo bym chyba jeszcze tam nie dotarł
Na część pytań teraz nie odpowiadam z racji tego, że będą poruszane w UP!- ach Więc zapraszam do lektury!