600 Trip czyli Chorwacja na 2 tyg. za 600zł! UP! #6 str. 23

woka napisał(a):

maksle napisał(a):... Wszystko musi się zmieścić w 600zł....

Ja byłem lepszy
Za wszystko nie zapłaciłem NIC. Wrażenia wspaniałe, dużo nowych ciekawych znajomości, jednym słowem sielanka.
Trwało to chwilę i byłoby naprawdę super ale kot wszedł na mnie i ... się obudziłem.
PS
nie rób tego więcej - szkoda zdrowia i życia.

Wystarczy sobie policzyć w kilometrach trasę z Zielonej Góry do Chorwacji ( jako punkt docelowy wpisać można np. Split ), a potem z Chorwacji do Polski. Uwzględniając poruszanie się autem po Chorwacji
mamy minimum 3000 przejechanych kilometrów.
Jak wpiszemy do kalkulatora koszt przejechania 3000 kilometrów z użyciem LPG według polskich cen, mamy
574 złote. Uwzględniając nieco wyższe ceny LPG za granicą mamy minimum 600 złotych za samo LPG
Zostaje złotych zero ( 0 ) na inne wydatki
Są to obliczenia na poziomie szkoły podstawowej.
I tutaj nie ma możliwości zredukowania tych wydatków

Tak samo nie ma fizycznej możliwości, żeby przez 2 tygodnie starczyły 2 butle na codzienne gotowanie obiadów i kolacji oraz mycie się pod prysznicem

Mikromir napisał(a):Może powinnam była jednak kupić auto na gaz?...

E chyba nie My mamy na gaz i jakoś więcej zawsze wychodzi. Tyle, że Maks chyba unikał autostrad, wtedy zużycie jest mniejsze, a gaz w te wakacje był wyjątkowo tani. Czyli jeśli na jedzenie, picie i noclegi nie wydał nic, to może jakimś cudem to jednak jest możliwe Czekam na więcej szczegółów

Ebert napisał(a):

woka napisał(a):

maksle napisał(a):... Wszystko musi się zmieścić w 600zł....

Ja byłem lepszy
Za wszystko nie zapłaciłem NIC. Wrażenia wspaniałe, dużo nowych ciekawych znajomości, jednym słowem sielanka.
Trwało to chwilę i byłoby naprawdę super ale kot wszedł na mnie i ... się obudziłem.
PS
nie rób tego więcej - szkoda zdrowia i życia.

Wystarczy sobie policzyć w kilometrach trasę z Zielonej Góry do Chorwacji ( jako punkt docelowy wpisać można np. Split ), a potem z Chorwacji do Polski. Uwzględniając poruszanie się autem po Chorwacji
mamy minimum 3000 przejechanych kilometrów.
Jak wpiszemy do kalkulatora koszt przejechania 3000 kilometrów z użyciem LPG według polskich cen, mamy
574 złote. Uwzględniając nieco wyższe ceny LPG za granicą mamy minimum 600 złotych za samo LPG
Zostaje złotych zero ( 0 ) na inne wydatki
Są to obliczenia na poziomie szkoły podstawowej.
I tutaj nie ma możliwości zredukowania tych wydatków

Tak samo nie ma fizycznej możliwości, żeby przez 2 tygodnie starczyły 2 butle na codzienne gotowanie obiadów i kolacji oraz mycie się pod prysznicem

Ebert Jadąc z Zielonej Góry np do Rijeki i unikając autostrad będzie 1020km czyli np 2200km. Na gazie jadąc oszczędnie można zejść do 7-8litrów na 100km 2zł za litr daje 16zł/100km 16x22=352zł

Nie można liczyć cen LPG w Polsce dla podróży przez Czechy, Słowację, Węgry i Chorwację


Np. aktualne ceny :

Polska 2,28
Czechy 3,10
Słowacja 3,21
Węgry 3,60
Chorwacja 3,32

Napisałem wcześniej o ironicznie małej różnicy, ale ona faktycznie mała nie jest
Poza Polską jest średnio drożej o około 40%
Poza tym takie cuda jak jazda cały czas z prędkością 50 km/h, żeby zaoszczędzić, jest tylko opcją teoretyczną.
Już wcześniej w tym wątku ludzie pisali, że 600 złotych to poszło na samo LPG

W wakacje gaz był tańszy

boboo napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):(...) i podgrzewania wody do mycia

Podgrzewać wodę do mycia w Chorwacji w lecie?

A co w tym dziwnego
Byłem w Chorwacji 10 razy na kilkunastu kempingach.
Kemping bez ciepłej wody do kąpieli w prysznicach i bez ciepłej wody w zlewozmywakach do mycia garów był na pobyt dyskwalifikowany.

Michalm2012 napisał(a):W wakacje gaz był tańszy

Trochę był tańszy. Teoretycznie mógł zapłacić mniej, zakładając, że faktycznie jechał bardzo oszczędnie, cały czas 50 na godzinę, a pobyt w Chorwacji ograniczył do Rijeki

Teoretycznie da się też jeść suchy chleb przez 2 tygodnie, przepijając mineralną...
A pieniądze na wyjazd, te 600 złotych, można wcześniej zarobić za pomoc przy żniwach

I jeszcze bardziej zaoszczędzić

Zaczynamy się powoli poruszać w oparach absurdu

Ebert napisał(a):Wystarczy sobie policzyć w kilometrach trasę z Zielonej Góry do Chorwacji ( jako punkt docelowy wpisać można np. Split ), a potem z Chorwacji do Polski. Uwzględniając poruszanie się autem po Chorwacji
mamy minimum 3000 przejechanych kilometrów.
Jak wpiszemy do kalkulatora koszt przejechania 3000 kilometrów z użyciem LPG według polskich cen, mamy
574 złote. Uwzględniając nieco wyższe ceny LPG za granicą mamy minimum 600 złotych za samo LPG
Zostaje złotych zero ( 0 ) na inne wydatki
Są to obliczenia na poziomie szkoły podstawowej.
I tutaj nie ma możliwości zredukowania tych wydatków

Tak samo nie ma fizycznej możliwości, żeby przez 2 tygodnie starczyły 2 butle na codzienne gotowanie obiadów i kolacji oraz mycie się pod prysznicem

Wracasz szybciej niż się usuwasz.
Tylko teksty te same.

Ebert napisał(a):Zaczynamy się powoli poruszać w oparach absurdu

anakin napisał(a):Wracasz szybciej niż się usuwasz.
Tylko teksty te same.

Chyba masz rację. Piszę chyba bo jeszcze na 100% nie jestem pewien
Jak usłyszę o towarzystwie wzajemnej adoracji, to wszelkie moje wątpliwości zostaną rozwiane

Habanero napisał(a):

anakin napisał(a):Wracasz szybciej niż się usuwasz.
Tylko teksty te same.

Chyba masz rację. Piszę chyba bo jeszcze na 100% nie jestem pewien
Jak usłyszę o towarzystwie wzajemnej adoracji, to wszelkie moje wątpliwości zostaną rozwiane

Koledzy wg. mnie jesteście na dobrym tropie kolejnego wcielenia Tadeusza. Tego stylu nie można podrobić ani się nauczyć to "coś" trzeba mieć.

Mikromir napisał(a):Może powinnam była jednak kupić auto na gaz?...

Nie rób tego gaz jest tylko do kuchenek

Crocodyl napisał(a):Koledzy wg. mnie jesteście na dobrym tropie kolejnego wcielenia Tadeusza. Tego stylu nie można podrobić ani się nauczyć to "coś" trzeba mieć.

Tadeo wciąż w formie

SgwdYrEira napisał(a):

Crocodyl napisał(a):Koledzy wg. mnie jesteście na dobrym tropie kolejnego wcielenia Tadeusza. Tego stylu nie można podrobić ani się nauczyć to "coś" trzeba mieć.

Tadeo wciąż w formie

Coś czuję, że będziemy mieć nowego bohatera w tym wątku. Kolego maksle strzeż się, bo w narożniku, na przeciw Ciebie stoi były mistrz świata wagi ciężkiej

Habanero napisał(a):

SgwdYrEira napisał(a):

Crocodyl napisał(a):Koledzy wg. mnie jesteście na dobrym tropie kolejnego wcielenia Tadeusza. Tego stylu nie można podrobić ani się nauczyć to "coś" trzeba mieć.

Tadeo wciąż w formie

Coś czuję, że będziemy mieć nowego bohatera w tym wątku. Kolego maksle strzeż się, bo w narożniku, na przeciw Ciebie stoi były mistrz świata wagi ciężkiej

Ciężkiej? Wolne żarty. Myślę, że lekkopółśmiesznej

Dom wariatów