Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

6 krajów w 2 tygodnie - krótka relacja z Bałkanów

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2411
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 27.08.2023 22:41

Sveta Nedelja

Tuż u wybrzeża Adriatyku w Petrovacu znajdują się 2 małe skaliste wysepki: Sveta Nedelja i Katić.

Petr0347.JPG


Ta z lewej, z kilkoma drzewami, to Katić. W całości jest ona rezerwatem przyrody i tam raczej nie ma wstępu.

Inaczej ma się rzecz z drugą wysepką - Sveta Nedelja. Jest to właściwie jedna wielka skała wystająca z morza, a na jej szczycie znajduje się kaplica. Oryginalna została tu zbudowana przez greckiego żeglarza, który rozbił się w tym miejscu i w podzięce za ocalenie wybudował kapliczkę. Obecna jest odbudowaną po trzęsieniu ziemi z 1979 r. W środku są zarówno elementy prawosławne, jak i katolickie. Sprawdziłem w necie - jest prawosławna.

Petr0378.JPG


Na wysepkę można popłynąć z jedną z kilku agencji reklamujących się na promenadzie. Bodajże we wszystkich jest ten sam koszt, czyli 10 euro od osoby. My wybraliśmy tą z samego końca promenady, gdyż mogliśmy sobie ustalić dowolną godzinę - wybraliśmy rejs na zachód słońca.

Najpierw płynie się chwilę wzdłuż starówki i sternik pokazuje jaskinię w skałach.

Petr0365.JPG


Petr0366.JPG


Petr0367.JPG


A potem bierze kurs na Svetą Nedelję.

Petr0371.JPG


Tam wysadza nas, abyśmy w spokoju weszli sobie kamiennymi schodami na górę, obejrzeli kaplicę i porobili fotki z zachodu słońca. A rzeczywiście jest co fotografować:

Petr0375.JPG


Petr0376.JPG


Petr0377.JPG


Petr0383.JPG


Petr0385.JPG


Petr0389.JPG


Petr0390.JPG



Na wyspie byliśmy zupełnie sami. Rewelacja!
Cała wycieczka trwała około godziny i zdecydowanie były to dobrze wydane pieniądze. Polecam! :verryhappy:
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2411
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 30.08.2023 21:25

Albania - wstęp

Całkiem niedawno było takie powiedzenie: „Jeśli nie lubisz swojego samochodu, jedź do Albanii”. Po pierwsze: poprzez tragiczny stan ich dróg można stracić pół zawieszenia. Po drugie: z powodu sposobu jazdy tamtejszych „miszczów kierownicy” można sobie kochane autko zdrowo poobijać.

Na szczęście powiedzenie wydaje się już mocno nieaktualne. Drogi albańskie co prawda do pierwszej ligi w Europie nie należą i jeszcze długo nie będą, ale remontują i budują je masowo (jak zresztą wszystko w tym kraju). Powstają nowe odcinki autostrad, jest nowa nawierzchnia na drogach krajowych, czytałem nawet że do Theth podciągnęli nowy asfalt. Na pewno są w tym kraju bezdroża i rejony, gdzie trzeba jechać szutrem albo dziurami w asfalcie, ale główne drogi w północnej części kraju wyglądają całkiem przyzwoicie. Przejechałem w sumie prawie 500 km i nie widziałem żadnej dużej nieoznaczonej dziury w asfalcie (oczywiście poza tymi remontowymi, jak np. w centrum Lezhe). Jedzie się więc raczej normalnie, jak w każdym w miarę cywilizowanym kraju.

Petr0608.JPG


Tylko ta ichnia nowa autostrada od Fushe Milot (a właściwie dopiero od Rreshen) do granicy z Kosovem strasznie kręta i górzysta – na prawie całej długości ograniczenie do 100 albo do 80. No i brakuje małego kawałka w Kukes – dopiero budują most.

Petr0609.JPG


Petr0610.JPG


Petr0611.JPG



Co do sposobu jazdy tamtejszych kierowców – wcale nie jest tak źle jak się gdzieniegdzie czyta. To prawda, że wielu Albańczyków po przewrocie w 1991 zaczęło jeździć samochodami bez prawa jazdy i znajomości przepisów (za Hodży samochody prywatne były zakazane), ale teraz już się ucywilizowali i jeżdżą całkiem normalnie. Prawda, że specyficznie, zwłaszcza na rondach, ale nie wygląda to niebezpiecznie. Ubyło osławionych mercedesów (chociaż nadal jest ich dużo), przybyło innych marek, szczególnie japońskich. No i nadal częsty jest albański zwyczaj zatrzymywania się gdziekolwiek po cokolwiek – nieważne, że tamuje się cały ruch, bo akurat trzeba wejść do sklepu albo zrobić zakupy na przydrożnym straganie. Ot, taki folklor, który już na nikim tu chyba nie robi wrażenia.

No i jest jeszcze jedna specyficzna grupa kierowców, którzy wyjątkowo zwracają na siebie uwagę. Wesela :!: W każdym dniu tygodnia i o najróżniejszych godzinach. Widziałem albańskie wesele w Fushe-Kruja w środę w południe i w Tiranie w środę wieczorem, w Prisztinie w czwartek w południe i na granicy kosovsko-macedońskiej w czwartek po południu. Za każdym razem wyglądało to tak samo: orszak samochodów z pootwieranymi szybami, z których powiewały albańskie flagi i wystawały ręce z szampanami. I klaksony. Mnóstwo klaksonów. Na całej trasie klaksony….

Petr0672.JPG


Petr0673.JPG


Co jest jeszcze charakterystyczne? Oczywiście stacje benzynowe do kilka kilometrów (podobno w Albanii jest najwięcej stacji paliw na kilometr w Europie), no i wszechobecne myjnie. Na stacjach ceny LPG dobre lub nawet bardzo dobre (od 48 do 58 leke, czyli od 2 do 2,50 zł). Niestety, na tych tańszych nigdzie nie akceptują płatności kartą. Na dużych, sieciowych – jak najbardziej. Co mnie zaskoczyło – prawie żadna stacja paliw nie ma typowego dla reszty Europy budynku z całym zapleczem gastronomicznym – są tylko dystrybutory i płaci się przy nich, nawet kartą. Jeśli już jest obok jakaś niby restauracja czy sklep, to ma ona innego właściciela niż stacja. No i kibelki – specyficzne to mało powiedziane.

Petr0498.JPG


Za to bunkry mało widoczne – trzeba się dobrze przyglądać, żeby jakieś wypatrzeć. Czytałem, że Albańczycy masowo przerabiają je na piwnice, schowki, bary albo jeszcze inaczej.

Granicę Montenegro z Albanią przekraczałem standardowo - w Sukobin-Muriqan i trwało to ledwie chwilę (środa ok. 8.30). Zaraz za granicą szukałem kantoru lub bankomatu, coby mieć trochę ich leków w gotówce, ale nic nie znalazłem w pobliżu – i bardzo dobrze. Okazało się, że w całej Albanii można z powodzeniem płacić w euro, po stosunkowo niezłym kursie 100:1. W rezultacie albańskich leków nawet nie miałem w ręku.

Czytałem też wcześniej, że Albańczycy to bardzo miły i pomocny naród – sprawdziło się w 100%. Chyba nawet jeszcze bardziej niż Chorwaci – zawsze chętni do pomocy i uśmiechnięci. Rosną nowe pokolenia, które nie pamiętają czasów, w których typowy Albańczyk rzadko się uśmiechał – bo i powodów nie miał.

Co trochę niepokoi – niesamowita komercjalizacja i tempo rozwoju. Buduje się tam na potęgę! Co chwilę widać nowoczesne biurowce ze stali i szkła, duże hale produkcyjne, hurtownie, niestety również coraz więcej hoteli w nadmorskich kurortach.

DSCN7955.JPG


Petr0508.JPG


Petr0517.JPG


Reasumując – moje pierwsze w życiu spotkanie z Albanią wypadło nadspodziewanie dobrze i na pewno jeszcze ten kraj odwiedzę – i to prędzej niż później.
Cropidło
Croentuzjasta
Posty: 416
Dołączył(a): 05.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Cropidło » 30.08.2023 21:56

W zeszłym roku odwiedziłem Albanię 5x w tym roku 2x i następne 2 się szykują.
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1399
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 30.08.2023 22:07

Zasiadam do relacji nieco spóźniony :roll: . Z chęcią będę śledził dalszy ciąg :la: .
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2411
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 03.09.2023 14:04

Witam serdecznie nowych czytelników - miło, że komuś chce się to czytać i oglądać. :) :)
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2411
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 03.09.2023 14:20

Szkodra

Trzecie co do wielkości miasto Albanii i dla wielu osób (tak jak dla mnie) pierwsze miejsce do rozpoczęcia przygody z tym krajem. Położone tuż przy granicy z Czarnogórą, prowadzi do niego stamtąd zaskakująco dobrej jakości droga - dopiero na moście wjazdowym do Szkodry są dziury.

Na temat tego miejsca mądrzejsi ode mnie napisali tu na forum już bardzo dużo, więc nie będę się wymądrzał, tym bardziej, że nie wjeżdżałem do centrum, a zaliczyłem jedynie to, co najważniejsze, czyli Twierdzę Rozafa. Jedno z najważniejszych miejsc w historii Albanii, pięknie położone na wzgórzu, pomimo licznych zawirowań historii w miarę dobrze zachowane, a rewelacyjnymi widokami, szczególnie na rzekę Bunę i Jezioro Szkoderskie. Wstęp płatny 400 leke (albo €4), parking gratis.

No, tylko z tym parkingiem za wesoło nie jest. Najpierw sobie upatrzyłem na Street View miejsce na dole (tutaj: https://goo.gl/maps/tFaq1Go6DDcREv7X9). Na miejscu okazał się zajęty i trzeba było wjechać na górę tym wąskim brukiem. Tam jest większy parking, ale też zatłoczony - mnie udało się zaparkować w ostatniej chwili, za mną 3 auta musiały poczekać na miejsce - a było dopiero po 9tej w środku tygodnia!

Za to sama twierdza - super! Są ruiny zabudowań militarnych, ale też meczetu, a w środku działa restauracja (jest tam, też toaleta, ale płatna, o ile pamiętam 1 euro). Na szczęście obiekt jest na tyle duży, że jest bardzo luźno i spokojnie można sobie zwiedzać i robić zdjęcia prawie w samotności.

jedyny minus tego miejsca: Ołowiany Meczet jest w kapitalnym remoncie i nie można go zwiedzać.

Petr0446.JPG


Petr0448.JPG


Petr0449.JPG


Petr0451.JPG


Petr0456.JPG


Petr0457.JPG


Petr0459.JPG


Petr0460.JPG


Petr0461.JPG


Petr0474.JPG
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2650
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 03.09.2023 19:39

Witam Sąsiada :)
Z przyjemnością przyłączę się do Waszej wyprawy, chociaż z dużym spóźnieniem :oops:.
Większość miejsc, które do tej pory się pojawiły w relacji, odwiedziliśmy, ale np. w jaskini Lipa nie byliśmy.
marekkowalak napisał(a):Sama jaskinia – jedna z ładniejszych, w jakich byłem w życiu i zdecydowanie polecam.

Polecasz przekonująco więc zapisuję :D
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2411
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 04.09.2023 17:13

Witam sąsiadkę ze stolicy polskiej nafty :mg: :mg:
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2411
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 04.09.2023 18:40

Kruja

Jedno z najważniejszych miejsc w historii Albanii, dawna siedziba największego z bohaterów tego kraju.

Każdego dnia przed wyjazdem i potem w Czarnogórze z niepokojem patrzyłem na Google Maps, które dużą część trasy ze Szkodry do Tirany pokazywało na czerwono lub wręcz bordowo. Moje obawy okazały się nieuzasadnione - samochodów rzeczywiście jest mnóstwo i ruch jest duży, ale cały czas płynny. Miejscami jedzie się 20 km/h, ale się jedzie! Ciasno było tylko przy wyjeździe ze Szkodry i w Lezhe. No i zakorkowana jest miejscowość Fushe-Kruja, ale skorzystałem z podpowiedzi nawigacji i objechałem ten korek przez Thumane - poszło sprawnie.

Od Fushe-Kruja do Krui prowadzi 10-kilometrowa kręta górska droga trochę gorszej jakości. W samym mieście skorzystałem z podpowiedzi internautów i zamiast pchać się do centrum, skręciłem wcześniej i zaparkowałem z drugiej strony zamku - tutaj: https://goo.gl/maps/qzbudibch4ZEe3vq9.

Sam parking zdecydowanie polecam - panowie sprawnie kierują ruchem i ciasno ustawiają samochody, pomagają wyjechać. Cena - 200 leke (2 euro). Natomiast dojazd do tego parkingu - https://goo.gl/maps/kP7YVQrXJBGipRd66 - to już inna bajka. Droga kategorii najniższej z możliwych, z wieloma dziurami, uskokami, brakami w nawierzchni i innymi przeszkodami. Można dojechać zwykłym sedanem, ale trzeba uważać na każdym kroku i jechać w większości jedynką. Kiedy wjechałem na górę, postanowiłem, że wrócę jednak przez miasto, ale potem zobaczyłem 2 Chorwatów zjeżdżających tą trasą w dół furami niższymi od moje Corolli - więc i ja zjechałem tak samo.

W Krui tak naprawdę do zwiedzania są 3 miejsca: zamek, muzeum i targ. Ponieważ zamek/twierdzę mieliśmy zaliczoną w Szkodrze, to odpuściliśmy.

Zdecydowanie przyjechaliśmy tutaj do Muzeum Skanderbega (niektóre źródła, nawet tam, w Kruji, piszą "Skanderberg", jednak większość pisze bez tego "r"). Właściwie całe muzeum to piękny hołd oddany największemu bohaterowi narodowemu tego kraju, komuś, bez kogo nie byłoby Albanii. Przez lata niepokonany w swoich eskapadach przeciwko Turkom, wykorzystywał fakt doskonałej znajomości ich wojsk i taktyki, gdyż sam przed dezercją długo był tam dowódcą, i to w stopniu generała. To on pierwszy zjednoczył albańskie plemiona przeciwko Osmanom, osiadł ze swoją armią w Krui i tam był niepokonany, pomimo 3 wielkich oblężeń. Nie pokonali go Turcy, pokonała go dopiero malaria. Do dzisiaj Albańczycy czczą go jak świętego i było tak nawet za czasów reżimu Envera.

Mauzoleum w Krui na 3 piętrach przedstawia w skrócie historię Albanii od prehistorii, głównie koncentrując się oczywiście na XV wieku, a główna sala Skanderbega robi największe wrażenie. Do tego jest taras z fantastycznym widokiem na miasto i okolicę aż po Adriatyk.

Petr0479.JPG


Petr0480.JPG


Petr0483.JPG


Petr0484.JPG


Petr0485.JPG


Petr0486.JPG


Petr0487.JPG


Petr0488.JPG


Petr0495.JPG


Petr0477.JPG


Drugie ważne miejsce w Krui to średniowieczny targ turecki, dosyć podobny do Kujundziluku w Mostarze. Czuć tutaj nutę orientu. Co prawda jest dużo chińszczyzny, ale łatwo też dostrzec wiele produktów regionalnych. Cenowo też przystępnie. No i dużo Polaków.

Petr0499.JPG


Petr0501.JPG


Petr0502.JPG


Petr0506.JPG


Petr0507.JPG
clawis
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 218
Dołączył(a): 06.02.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) clawis » 04.09.2023 19:18

marekkowalak napisał(a):Szkodra

Trzecie co do wielkości miasto Albanii i dla wielu osób (tak jak dla mnie) pierwsze miejsce do rozpoczęcia przygody z tym krajem. Położone tuż przy granicy z Czarnogórą, prowadzi do niego stamtąd zaskakująco dobrej jakości droga - dopiero na moście wjazdowym do Szkodry są dziury.

Na temat tego miejsca mądrzejsi ode mnie napisali tu na forum już bardzo dużo, więc nie będę się wymądrzał, tym bardziej, że nie wjeżdżałem do centrum, a zaliczyłem jedynie to, co najważniejsze, czyli Twierdzę Rozafa. Jedno z najważniejszych miejsc w historii Albanii, pięknie położone na wzgórzu, pomimo licznych zawirowań historii w miarę dobrze zachowane, a rewelacyjnymi widokami, szczególnie na rzekę Bunę i Jezioro Szkoderskie. Wstęp płatny 400 leke (albo €4), parking gratis.

No, tylko z tym parkingiem za wesoło nie jest. Najpierw sobie upatrzyłem na Street View miejsce na dole (tutaj: https://goo.gl/maps/tFaq1Go6DDcREv7X9). Na miejscu okazał się zajęty i trzeba było wjechać na górę tym wąskim brukiem. Tam jest większy parking, ale też zatłoczony - mnie udało się zaparkować w ostatniej chwili, za mną 3 auta musiały poczekać na miejsce - a było dopiero po 9tej w środku tygodnia!


Za to sama twierdza - super! Są ruiny zabudowań militarnych, ale też meczetu, a w środku działa restauracja (jest tam, też toaleta, ale płatna, o ile pamiętam 1 euro). Na szczęście obiekt jest na tyle duży, że jest bardzo luźno i spokojnie można sobie zwiedzać i robić zdjęcia prawie w samotności.

jedyny minus tego miejsca: Ołowiany Meczet jest w kapitalnym remoncie i nie można go zwiedzać.

Ja na twierdze Rozafa robiłem 2 lata temu 3 podjazdy .Nie moglem znaleźć wjazdu do góry na parking.A z ciekawostek w tej restauracji kelner oszukiwał .Złapałem go jak do brudnej butelki wlewał wodę z kranu i sprzedawał jak butelkowaną .Niby odkręcał przy stoliku.


Petr0446.JPG


Petr0448.JPG


Petr0449.JPG


Petr0451.JPG


Petr0456.JPG


Petr0457.JPG


Petr0459.JPG


Petr0460.JPG


Petr0461.JPG


Petr0474.JPG
Trutututu
Turysta
Posty: 13
Dołączył(a): 18.08.2022

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trutututu » 04.09.2023 21:14

Mam podobny plan na wycieczkę w następnym roku - kilka pomysłów podkradnę :D

Pozdrawiam
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2411
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 04.09.2023 23:03

Trutututu napisał(a):Mam podobny plan na wycieczkę w następnym roku - kilka pomysłów podkradnę :D

Pozdrawiam



Ależ proszę bardzo - między innymi po to ta relacja powstaje :D :D

Również pozdrawiam
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1399
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 04.09.2023 23:09

Cerkiew Sv. Save robi wrażenie na zdjęciach. Pewnie na żywo efekt był zwielokrotniony.
Szkoda, że trafiliście na remont Ołowianego Meczetu .
Serbia, Czarnogóra czy Albania wciąż przed nami, ale póki co muszą jeszcze na nas poczekać.
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2411
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 04.09.2023 23:52

Dawigs napisał(a):Cerkiew Sv. Save robi wrażenie na zdjęciach. Pewnie na żywo efekt był zwielokrotniony.


Na żywo jest wrażenie!!! Byłem tam 10 lat temu, kiedy stały rusztowania, a ściany były prawie gołe - teraz jest efekt WOW!!

Tak na marginesie - u ortodoksów podoba mi się to utrzymanie tradycji. Nawet nowe kościoły, dopiero budowane, nadal są na planie krzyża (z mniejszymi lub większymi odchyleniami) i nadal są bogato zdobione obrazami na ścianach i sufitach.

W katolicyzmie jest ostatnio dziwna moda na budowanie jakichś dziwacznych wielokątów z gołymi białymi ścianami. Przynajmniej w Polsce.
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2411
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 05.09.2023 21:07

Tirana

Miasto, w którym zakochałem się od pierwszego wejrzenia...

Początkowo Tirana miała być tylko przystankiem na 2-3 godziny, a nocleg planowałem w Kosovie. Bo co też może być ciekawego do zobaczenia w stolicy kraju, który przez 40 lat był rządzony twardą i krwawą ręką dyktatora, z którego reżimem nie mogli się równać ani Honnecker, ani Ceausescu? Kraju, który przez 20 lat był odcięty od świata jak Korea Północna? Kraju, w którym ludzie gryźli z głodu ziemię, mieszkali w rozpadających się lepiankach z gliny i błota, nie mogli mieć samochodu, nie mogli decydować o własnym losie ani podróżować po kraju bez przepustek i nie mogli ufać nawet członkom najbliższej rodziny? Co mi takie miasto mogło zaoferować?

Z czasem zacząłem czytać o Tiranie coraz więcej (oczywiście głównie na Cropli), oglądać filmy na Youtube, zacząłem wypisywać miejsca, które warto tam obejrzeć... no i zrobiła się całkiem spora lista. Postanowiłem dać Tiranie szansę. Okazało się to strzałem w dychę - i już wiem, że do Tirany na pewno wrócę!

Najpierw nocleg. Otworzyłem b...ng - w ofertach można przebierać jak w przysłowiowych ulęgałkach, i to w bardzo dobrych cenach. Za to standard - w większości bardzo dobry albo nawet jakby luksusowy! Zarezerwowałem Retreat Apartments w samym centrum - zdecydowanie mogę polecić to miejsce! Przestronny apartament z doskonale wyposażoną wspólną kuchnią, parkingiem podziemnym, a przede wszystkim fantastycznymi właścicielkami! Informacje o bardzo przyjaznych Albańczykach w pełni się potwierdziły, i to nie ostatni raz.

Zabytki. Nie ma ich tam wiele, z oczywistych względów, ale są naprawdę piękne. Przeszliśmy całe centrum miasta 2 razy i aparat mi się nie zamykał. Przy czym Tirana zmienia się tak dynamicznie, że na pewno za rok będzie wyglądać już inaczej. Na pewno za to pozostanie główna arteria, przy której znajduje się większość wartych zobaczenia budynków i miejsc - Bulwar Męczenników Narodu (Dëshmorët e Kombit), ciągnący się od Placu Skanderbega do Placu Matki Teresy, nazywany albańskimi Polami Elizejskimi.

Rozmach. Słynne słowa Siary Siarzewskiego idealnie pasują do Tirany. Powstaje tam tyle wieżowców, że za chwilę na pewno prześcigną Warszawę, a niedługo dogonią czołowe miasta Europy. Nie wszystkie są piękne, ale skala wielkości robi wrażenie.

Tak więc na pewno do Tirany powrócę i to niedługo....
Ostatnio edytowano 05.09.2023 22:20 przez marekkowalak, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe

cron
6 krajów w 2 tygodnie - krótka relacja z Bałkanów - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone