Na drugi dzień w 5T zaplanowaliśmy tylko 2 miejscowości, pozostałe i to wg nas było dobre rozłożenie zwiedzania, bo w tych dwóch miejscowościach spędziliśmy praktycznie tyle czasu ile dnia poprzedniego w trzech.
ManarolaKażde miasteczko jest tak naprawdę inne, jedyne w swoim rodzaju i Manarola również taka właśnie też jest. I chociaż wymieniam ją w rankingu 5T niżej niż Vernazzę, to wygrywa z nią i innymi:
->urozmaiconym deptakiem, który przechodzi w sentiero z licznymi odnogami, który to deptak zaś okrąża całe miasteczko
->zdecydowanie mniejszą ilość turystów, którzy skupiają się na okolicy portowej i knajpach przy skalistym wybrzeżu
->w wielu ustronnych miejscach postawiono ławki, które umożliwiają kontemplowanie, spokojny wypoczynek
A może jednak Manarola ładniejsza od Vernazzy
Jak to Ktoś określił Manarolę...
W Manaroli jest tylko jedno zejście z peronów, mega wąskie i bardzo zatłoczone, niestety przez to całkowicie zapominam o WC, a poranna kawa daje o sobie znać... niestety musiałem się sporo cofnąć do stacji, żeby skorzystać
W sumie dobrze się złożyło, bo tłum sobie poszedł przed nami i mogliśmy potem na spokojnie zwiedzać swoim tempem.
Spacerowym krokiem odwiedzamy mw po kolei:
->deptakiem Via Renato Birollo ku morzu – z dziwnym wyniesionym placykiem pośrodku deptaku
->marina z fontanellą i falochronem – clue widoku Manaroli
->Parco giochi Paradiso z punktem widokowym 270st
->ścieżka nadmorska w kierunku północnym, która jednak po kilkudziesięciu metrach jest zamknięta barierką – przyjemna odskocznia od zgiełku, potęga morza
->dalej ostro ku górze i w prawo sentiero nad Cimitero di Manarola – cisza, rośliność, kwiaty, ogródki, widoki
->dalej wąziutką sentiero nad Manarolą – super, dzicz bezturystowa (tutaj w grudniu powstaje szkopka BN), i widziane największe w życiu cytryny jak melony
->Chiesa di San Lorenzo z Torre Campanaria (tutaj moja Pani zostaje chwilę, a ja zerkam nieco dalej na sytuację parkingową – całkiem nieźle)
->z powrotem deptakiem Via Antonio Discovolo do stacji
Mega super obejście, nieco podobne pod tym względem jest Riomaggiore, ale o tym jutro...
3, 2, 1 i spojrzenie do tyłu