boboo racja nie wyraziłam się jasno Za moich czasów, czyli gdy byłam w Veprinowej - 3 lata temu, ale myślę, że Konrad zrozumiał o co mi chodzi
Ohhh kiedy to się miało 20 lat
wiolek_lp napisał(a):
Ej nie prawda W sumie jeszcze całkiem niedawno praktycznie nie podróżowałam, 2 razy w okolicach 20 urodzin udało mi się być w Grecji na riwierze, ale i tam uciekałam na najbardziej odludne plaże
wiolek_lp napisał(a):
Ps. do Veprinovej naprawdę warto wpaść, jest przepiękna Za moich czasów tam działała już restauracja, ostatnio sprawdzałam w necie ceny, ale niestety nie stać mnie, ale do zatoki będę mieć 10 minut na nogach, więc na szybkiego grilla obiadowego skoczę do domku
wiolek_lp napisał(a):...
Ohhh kiedy to się miało 20 lat
Habanero napisał(a):wiolek_lp napisał(a):
Ej nie prawda W sumie jeszcze całkiem niedawno praktycznie nie podróżowałam, 2 razy w okolicach 20 urodzin udało mi się być w Grecji na riwierze, ale i tam uciekałam na najbardziej odludne plaże
Żeby odpocząć i nabrać mocy przed wieczorem
Habanero napisał(a):wiolek_lp napisał(a):...
Ohhh kiedy to się miało 20 lat
Góra 5 lat temu
Habanero napisał(a):
Zastanawiam się czy tu się da zaparkować
Trajgul napisał(a):Że tak zapytam. To tak rzadko pływa i w niezbyt fajnych godzinach?
wiolek_lp napisał(a):
Tą drogą dojedzie się do samej zatoki, ale czy jest miejsce na parkowanie kompletnie nie pamiętam, szliśmy nią chyba tylko z 2 razy A samochodem nie jechaliśmy nią nigdy, zawsze jechaliśmy tą zaznaczoną na czerwoni i parkowaliśmy w dróżce do domu- żółte. Oczywiście jako pierwsi, gdy właściciel stawał przed nami, R. musiał podjechac jego autem do przodu i wyjechać naszym, o żadnym mijaniu nie było mowy. A dalej był taki maleńki kawałek gdzie zawracał na 10 razy
Na zielono parking podobno dla gości restauracji, jak zbliżysz na mapach google, to widać zaparkowane pare aut, ale czy faktycznie ktoś sprawdzał czy stają tam tylko goście ?
Przejrzałem te zdjęcia. Co mnie wymiotło, to pokój z widokiem na morze.Habanero napisał(a):Twój (czyli Wioli) Tvrdni Dolac też daje taką możliwość.
Te zatoczki wymiatają
wiolek_lp napisał(a):Ja będę jeszcze troszkę dalej, w U. Rapak
Ciekawe czy nie będzie rozczarowania, bo szczerze mówiąc, 3 lata temu idąc szutrem do "sklepiku" w Tvrdni Dolac nie schodziliśmy do zatok, ale w razie w mam blisko Veprinivą
Ale widok z balkonu i dosłownie 5m do morza wynagrodzi ewentualne niedogodności
boboo napisał(a):... co powiesz na pekę?
Niestety (jeśli tak) będę nalegać na jagnięcinę.
...
boboo napisał(a):
Ale Hvar (jego południowa strona) jest w bezproblemowym zasięgu, jeśli pogoda dopisze.
Ponad 100-kilometrowe wycieczki pontonem stały się dla nas niejako chlebem powszednim
A od naszej kwatery do "Veprinowej" to zaledwie deczko ponad 30 km.
Powrót do Nasze relacje z podróży