WSZYSTKIM CROMANIAKOM ŻYCZĘ WESOŁYCH ŚWIĄT
Wesołych Świąt!
WSZYSTKIM CROMANIAKOM ŻYCZĘ WESOŁYCH ŚWIĄT
Malen napisał(a):Konrad, wielkie dzięki za tę relację. Pisana absolutnie profesjonalnie. Zdjęcia boskie.
Wybieramy się na Pag na kilka dni.
Mamy wstępnie zaklepaną miejscówkę na samy końcu miasta, ale po drugiej stronie, niż wy stacjonowaliście. Z tego, co przejrzałam w necie, jest tam klif, a ostatnia plaża, jaką namierzyłam to Pirka. Nasz apartman jeszcze dalej. No i moje pytanie, czy wiesz może, czy są tam jakieś małe skrawki mini plażek pod tym klifem i czy możliwe jest zejście? No i czy to w ogóle dobre miejsce na nocleg? Trochę martwi mnie odległość do centrum. Pozostaje samochód
Pozdrawiam serdecznie.
Magda
Habanero napisał(a):Czekam z niecierpliwością.
Końcówka Dubrovnika, przed tym bajorkiem, robiła dobre wrażenie.
Kąpaliście się tam ?
Malen napisał(a):Konrad, wielkie dzięki!
Faktycznie bosko. Początkowo celowaliśmy w okolice Bosany, przy kultowych plażach, ale na 3 noce nie wszyscy chcą burzyć sobie grafik
A tak w ogóle, to trochę depczemy wam po piętach. W Rogoznicy bywamy do dziś, w tej samej części miasta.
Dzięki. Czekam na dalszy ciąg relacji
subim napisał(a):Nie wiem co oni z tym zdjęciem bo ja tam byłem kilka ładnych lat temu i wyglądało to tak. Ale, że wszystko się rozwija to może coś zmodyfikowali. Ja bym się tam raczej nie kąpał bo warunkami przypominało to to przed wjazdem do Povljany ....
Raphael napisał(a):Jeśli wiecie coś więcej o tych błotach leczniczych w/koło Povljana, to chętnie poczytam.
subim napisał(a):
W sumie mógłbym jeszcze tu wrzucić coś z Kosljuna (bo samemu na relację chyba nigdy mnie nie weźmie chociaż jak jeszcze do Pagu pojadę to będzie 10 raz więc moze...) ale to Twoja relacja więc głupio się wtrącać.
ruzica napisał(a):Wracając do tych plaż jeszcze to ja też nie jestem entuzjastką piachu w Cro chociaż MZ to gorsze są plaże betonowe i tych unikamy jak ognia. A "Dubrovniki" poza sezonem były ok- prawie całe dla nas
gusia-s napisał(a):Mieszkałam kilka dni na kempingu Mali Dubrovnik a na przykempingowej plaży miałam swoją palmę, która jednak zbyt wiele cienia nie dawała
gusia-s napisał(a):Żeby te błota cokolwiek zadziałały to trzeba by w nich się taplać całe 2 tygodnie. Incydentalne użycie nie zaszkodzi i nie pomoże
Powrót do Nasze relacje z podróży