Odżywają wspomnienia z 2012 roku.Mieszkalismy prawie tydzień przy samym Lungomare w Mandre.
Ech
tony montana napisał(a):Odżywają wspomnienia z 2012 roku.Mieszkalismy prawie tydzień przy samym Lungomare w Mandre.
Ech
pomorzanka zachodnia napisał(a):Jak fajnie zielono w tym Mandre . I swojsko chyba, takie przynajmniej sprawia wrażenie.
P.S. Wypad tylko we dwoje czasem bardzo wskazany.
Habanero napisał(a):boboo napisał(a):kusił MaunHabanero napisał(a):...a później z tarasu...
Oj kusił, ale dopiero na miejscu przekonałem się jak wielka to odległość.
Kajakiem niestety nie realna
[/quote]Habanero napisał(a):tony montana napisał(a):Odżywają wspomnienia z 2012 roku.Mieszkalismy prawie tydzień przy samym Lungomare w Mandre.
Ech
Cieszę się , że pomogłem odświeżyć wspomnieniapomorzanka zachodnia napisał(a):Jak fajnie zielono w tym Mandre . I swojsko chyba, takie przynajmniej sprawia wrażenie.
P.S. Wypad tylko we dwoje czasem bardzo wskazany.
Swojsko i rodzinnie.
Nie potwierdzam tych wszystkich złych opinii o Mandre, z którymi spotkałem się na forum.
Tłumów nie było, nie śmierdziało rybami, plaże nie były brudne.
Ot typowo letniskowa miejscowość z klimatycznym, zielonym portem i fajną długą plażą miejską,
( porównuję tylko do innych plaż miejskich ). Bardzo dobry punkt wypadowy z wszystkimi atrakcjami,
które przyciągają większość turystów, głównie tych z dziećmi.
p.s.
Oj tak
DamianM napisał(a):
Witam. Często widziałem Kajaki w okolicach Maun (przez Lornetkę) więc jest to możliwe (dla wytrwałych)
DamianM napisał(a):(..)
w Mandre byliśmy aż Trzy razy (zawsze jako baza wypadowa na Wyspę)
i zawsze nam się podobało.
Pozdrawiam
Habanero napisał(a):LUN, PLAŻA FURNJEPo 20 min. widzimy cel naszej wycieczki
Nefer napisał(a):No to nie jest to na szczęście długa droga, zwłaszcza że w pięknych okolicznościach przyrody.
A można też - jak rozumiem - bliżej zaparkować - na jednym ze zdjęć widać inny samochód.
Sama plaża bardzo przyjemna - cień także .
Mam nadzieję, że się nie pogniewasz, jeśli wrzucę tu trochę swojego "śmiecia"Habanero napisał(a):(...) a to co kryje pod wodą Uvala Furnje, przechodzi wszelkie wyobrażenia.
Snurkując w Cro, jeszcze nigdy nie trafiliśmy na tak dużą ławicę oswojonych rybek
Habanero napisał(a):Nefer napisał(a):No to nie jest to na szczęście długa droga, zwłaszcza że w pięknych okolicznościach przyrody.
A można też - jak rozumiem - bliżej zaparkować - na jednym ze zdjęć widać inny samochód.
Sama plaża bardzo przyjemna - cień także .
Jest jeszcze jeden szlaban. Na drugim zdjęciu (jak trochę powiększysz ), da się go zobaczyć.
Temu co zaparkował przed lasem widać nie przeszkadzał
Mikromir napisał(a):Sosnowy las i sama zatoka jak na jakiejś innej wyspie - jakbyś nas nagle przeniósł np. na Hvar.
Nefer napisał(a):Ok, powiększyłem i zobaczyłem .
Ja tam bym wolał za szlaban nie wjeżdżać, nie będąc pewnym, że mogę to zrobić legalnie i że w powrotnej drodze szlaban nie będzie zamknięty na amen.
Ale może ja cykor jestem .
boboo napisał(a):Mam nadzieję, że się nie pogniewasz, jeśli wrzucę tu trochę swojego "śmiecia"Habanero napisał(a):(...) a to co kryje pod wodą Uvala Furnje, przechodzi wszelkie wyobrażenia.
Snurkując w Cro, jeszcze nigdy nie trafiliśmy na tak dużą ławicę oswojonych rybek
....
Habanero napisał(a):p.s.
Kamerkę szlak trafił na Pagu po drugim ładowaniu
Pojechałem z reklamacją do sklepu, a ona tam odżyła
Zobaczymy co będzie dalej
A co ja mam powiedzieć jak moja nawet nie wystartowałakaeres napisał(a):Habanero napisał(a):p.s.
Kamerkę szlak trafił na Pagu po drugim ładowaniu
Pojechałem z reklamacją do sklepu, a ona tam odżyła
Zobaczymy co będzie dalej
Te wakacje były naznaczone chyba na unieszkodliwianie kamerek
Nasza Xiaomi Yi przestała działać po tym jak po snurkowaniu przez 2 dni nie wyciągnąłem jej z obudowy.
Już się rozglądałem za elektroniką do niej, aż pewnego dnia po prostu odpaliła i działa do dzisiaj.
Niestety połowy wakacji nie mogłem nagrywać :/
Powrót do Nasze relacje z podróży