50 plaż Pagu - 2018

gusia-s napisał(a):(...)
Co do zapachów ... Mi Pag pachniał rosołem czyli kochanką włoską, która pachnie jak maggi i jest jej tam pełno na gołych skałach.

No to nie mam więcej pytań

beatabm napisał(a):Niezwykle klimatyczny Rab.Cudne uliczki i zaułki, to miasteczko jakie lubię

I dodam jeszcze, że jest świetnie położony Z każdej strony piękne widoki

Habanero napisał(a):

boboo napisał(a):Tak jeszcze o Paskich wspomnieniach:
czy uderzyło Cię/Was coś szczególnego na tej wyspie?
Nie mogę napisac, że zwiedziłem szmat Chorwacji, ale w kilku miejscach byłem.
Ale jedno mi "z nosa" wyjść nie może: zapach Pagu.
Nie ziołowy czy owczy.
Zapach "spalonych kamieni" (tak to kojarzę).
Nie było tego na południu (Molunat, Mljet), nie czułem tego na Krk.

W moim przypadku zmysł wzroku zdominował wszystkie inne
Na wyspie Ugljan było odwrotnie, tam zapachy ziół były tak intensywne, że nic nie widziałem tylko wąchałem
p.s.
Agnieszka mówi mi teraz , że czuła zapach suchych kamieni
Chyba coś z moim węchem jest nie teges

Na Hvarze za to poczujesz uderzenie ziół z lawendą w roli głównej.
Mnie nie opuszcza ten zapach do teraz.
Ale boboo ma nieco racji z tym piekącym kamienie żarem.
Wg. mnie tak pachnie palone NIC

Monica zawsze obłędna. Nawet dzisiaj.
Rab....będzie spacer po Komrčar, jedna z wierz ?

Habanero napisał(a):

gusia-s napisał(a):(...)
Co do zapachów ... Mi Pag pachniał rosołem czyli kochanką włoską, która pachnie jak maggi i jest jej tam pełno na gołych skałach.

No to nie mam więcej pytań

Ups ... a to feler
Oczywiście ... kocanka

Belucci... Ech... Zdecydowanie lepsza jak kocanka....

kaeres napisał(a):Na Hvarze za to poczujesz uderzenie ziół z lawendą w roli głównej.
Mnie nie opuszcza ten zapach do teraz.
Ale boboo ma nieco racji z tym piekącym kamienie żarem.
Wg. mnie tak pachnie palone NIC

Wiedząc już, że MB nie będzie mi dane powąchać ,
uderzenie ziół z lawendą ,...bardzo mi odpowiada

kaeres napisał(a):Monica zawsze obłędna. Nawet dzisiaj.

gusia-s napisał(a):...
Oczywiście ... kocanka
...

Abakus68 napisał(a):Belucci... Ech... Zdecydowanie lepsza jak kocanka....

Sorry Gusia , ale tym razem przyznam rację chłopakom

Habanero napisał(a):

gusia-s napisał(a):(...)
Co do zapachów ... Mi Pag pachniał rosołem czyli kochanką włoską, która pachnie jak maggi i jest jej tam pełno na gołych skałach.

No to nie mam więcej pytań

kaeres napisał(a):Monica zawsze obłędna. Nawet dzisiaj.

Abakus68 napisał(a):Belucci... Ech... Zdecydowanie lepsza jak kocanka....

Habanero napisał(a):Sorry Gusia , ale tym razem przyznam rację chłopakom

Ale kochanka pachnąca rosołem to zwykła kura domowa a nie jakaś Belucci

kaeres napisał(a):Na Hvarze za to poczujesz uderzenie ziół z lawendą w roli głównej.
Mnie nie opuszcza ten zapach do teraz.
Ale boboo ma nieco racji z tym piekącym kamienie żarem.
Wg. mnie tak pachnie palone NIC

Zapach palonych kamieni zawsze we mnie uderza tuż po wyjeździe z tunelu Sv. Rok też tak macie?

Przepraszam, bo może nie doczytałem, wy na ten Rab to jak się dostaliście ? Tym swoim "pływadłem" z Pagu ?

pozdrawiam, Michał

O kurczę, gdzie nie wdepnę na tym forum ostatnio, to jakaś rozbuchana zmysłowość hula

Rab, istotnie uroczy, prawie jak Monica

Katerina napisał(a):O kurczę, gdzie nie wdepnę na tym forum ostatnio, to jakaś rozbuchana zmysłowość hula

Rab, istotnie uroczy, prawie jak Monica

Cyce, kochanki, wrzące czajniki ... czy to nadal Cro forum

majkik75 napisał(a):Przepraszam, bo może nie doczytałem, wy na ten Rab to jak się dostaliście ? Tym swoim "pływadłem" z Pagu ? ...

Z Tovarnele na samym końcu wyspy kursują taxówki wodne.

majkik75 napisał(a):Przepraszam, bo może nie doczytałem, wy na ten Rab to jak się dostaliście ? Tym swoim "pływadłem" z Pagu ?

pozdrawiam, Michał

Tak jak guisia-s napisała...

gusia-s napisał(a):.... Z Tovarnele na samym końcu wyspy kursują taxówki wodne.

Tu znajdziesz więcej informacji o naszym transporcie

Katerina napisał(a):O kurczę, gdzie nie wdepnę na tym forum ostatnio, to jakaś rozbuchana zmysłowość hula

...

gusia-s napisał(a):Cyce, kochanki, wrzące czajniki ... czy to nadal Cro forum

Widać Cro.pl ewoluuje w jak najbardziej dobrym kierunku
Mało polityki, dużo zmysłowości

Tak się zastanawiam... którą plażę polecicie na wypad z prawie dwuletnią i siedmiomiesięczną córkami?

Zależy wiele od oczekiwań.
Czy mała musi spać w wózeczku i ją w nim usypiasz ?
Czy masz 20kg tobołów do dźwigania w związku z małymi dziećmi ?
Bo jeżeli oba wykluczamy to absolutnie każda plaża do której dojedziesz samochodem się nadaje.
Tak więc oprócz Beretnicy, Slanej, Maskalič, Zatonów (w wszystkich z Paškich Vrat) to generalnie wszystkie się nadają.

Za czasów gdy moja córeczka była malutka to miałem kompletnie inne priorytety co do plaż.
I sobie np. chwaliłem Makarską, plaże typu Punta Rata w Breli.
Teraz bym tych tłumów nie zniósł.

Nie, nie targam ze sobą (jeszcze...) 20 kg bambetli a obecna młoda śpi gdzie popadnie, byleby w cieniu (który robimy sobie sami). Wózek ma terenowe koła, resztę noszę sam w dupnym plecaku (nie znoszę noszenia czegokolwiek ciężkiego w rękach - ręce mam potem do ziemi jak orangutan...), autem na plażę jeździć raczej nie zamierzam (no chyba, że to ma być plaża na któej będzie mało ludzi i względnie łatwo dostęna).

W zasadzie przeleć plaże Konrada bo opisał chyba wszystkie.
Całe plaże Kolan będą dla Was idealne (od Prnjicy do SV. Duch). Na niektórych są nawet budki z lodami czy kawą.
Miejska Pag może zada nie urywa ale ma kilka plusów. W miarę płytko przy brzegu, zaplecze gastro, WC, place zabaw, wypożyczalnia sprzętu pływającego.
Jeżeli nie przeszkadza Ci tłok oraz brak widoczków to spoko.

Na takie hity jak Maskalič, Beretnica czy Slana to musisz poczekać aż malutka dorośnie do sporych spacerów albo pływania łódeczką motorową.

A namiastkę Paškich Vrat jeżeli chodzi o widoki możesz mieć na łatwo dostępnej Rucicy.