Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

50 plaż Pagu - 2018

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.10.2018 16:05

Uwielbiam taki rozwiany i rozfalowany Jadran :hearts:
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 29.10.2018 16:23

Habanero napisał(a):.. i już widać Gostionicę Jadran (...)
Początkowo siadamy przy stoliku od strony morza z widokiem na wyspy (...)
jednak po chwili uciekamy
Tutaj zjadłem moją pierwszą chorwacką pizzę.
Zostałem prawie wyleczony z tego dania w Chorwacji. Druga pizza (ostatniej szansy) w "Konobie Nr 5" w Novalji wyleczyła mnie całkowicie.
Nie twierdzę, że Chorwaci nie umieją robić pizzy. Po prostu dwa razy obrażono moje podniebienie :wink: i trzeciego razu nie będzie.
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 29.10.2018 17:53

Tovarnele z lotu ptaka oszałamiają, czy tak samo je odebrałeś na ziemi? Mimo wiatru?
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 29.10.2018 18:22

boboo napisał(a):
Habanero napisał(a):.. i już widać Gostionicę Jadran (...)
Początkowo siadamy przy stoliku od strony morza z widokiem na wyspy (...)
jednak po chwili uciekamy
Tutaj zjadłem moją pierwszą chorwacką pizzę.
Zostałem prawie wyleczony z tego dania w Chorwacji. Druga pizza (ostatniej szansy) w "Konobie Nr 5" w Novalji wyleczyła mnie całkowicie.
Nie twierdzę, że Chorwaci nie umieją robić pizzy. Po prostu dwa razy obrażono moje podniebienie :wink: i trzeciego razu nie będzie.
Przybijam piątkę! Wybitnie kiepska pizza w tej knajpie. Była to moja 3 w Cro. Ja już pizzy w Cro po prostu nie jadam, bo również kilkukrotnie się nadziałam. W mojej wiejskiej pizzerii robią pyszną pizze i żadna z tych jakie jadłam w Cro nie miały nawet startu do mojej lokalnej ;)

Na Rab i nazad ;) płynęliśmy Masliną. Po powrocie spacer do ławeczek z przerwą na tę marną pizzę a potem gaj oliwny :)
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 29.10.2018 19:27

beatabm napisał(a):Uwielbiam taki rozwiany i rozfalowany Jadran :hearts:

Fal może wielkich nie było, ale równo szkwaliło :oczko_usmiech:

gusia-s napisał(a):
boboo napisał(a):
Habanero napisał(a):.. i już widać Gostionicę Jadran (...)
Początkowo siadamy przy stoliku od strony morza z widokiem na wyspy (...)
jednak po chwili uciekamy
Tutaj zjadłem moją pierwszą chorwacką pizzę.
Zostałem prawie wyleczony z tego dania w Chorwacji. Druga pizza (ostatniej szansy) w "Konobie Nr 5" w Novalji wyleczyła mnie całkowicie.
Nie twierdzę, że Chorwaci nie umieją robić pizzy. Po prostu dwa razy obrażono moje podniebienie :wink: i trzeciego razu nie będzie.
Przybijam piątkę! Wybitnie kiepska pizza w tej knajpie. Była to moja 3 w Cro. Ja już pizzy w Cro po prostu nie jadam, bo również kilkukrotnie się nadziałam. W mojej wiejskiej pizzerii robią pyszną pizze i żadna z tych jakie jadłam w Cro nie miały nawet startu do mojej lokalnej ;)

Na Rab i nazad ;) płynęliśmy Masliną. Po powrocie spacer do ławeczek z przerwą na tę marną pizzę a potem gaj oliwny :)


Najgorszą i najlepszą pizzę w życiu jadłem we Wrocławiu.
W Chorwacji wszystkie pizze, które jedliśmy, bliżej miały do tej najlepszej, niż najgorszej.
W tamtej konobie na szczęście tylko piliśmy :wink:
p.s.
Jak będziecie wybierać się do Wrocka, to mogę dać Wam namiary na super pizzę koło Hali Stulecia :mrgreen:

Abakus68 napisał(a):Tovarnele z lotu ptaka oszałamiają, czy tak samo je odebrałeś na ziemi? Mimo wiatru?

Samo Tovarnele nie wyróżnia się niczym szczególnym.
Wioska portowa jak wiele innych. Jednak to co jest w bezpośrednim sąsiedztwie (Rab 20 min., gaj oliwny ),
no i miejsca do połażenia, zarówno na końcu wyspy :idea: (niestety widziałem tylko z łodzi :( )...
Tov.png

..., jak i w lasach po wschodniej stronie wyspy, okraszone małymi, ukrytymi zatoczkami, ( jak np. zat. Furnje),...
20180729_160045.jpg
.. są bez wątpienia oazą spokoju i warte tego, żeby wziąć pod uwagę przy wyborze Tovarnele.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 29.10.2018 20:27

Habanero napisał(a):Jak będziecie wybierać się do Wrocka, to mogę dać Wam namiary na super pizzę koło Hali Stulecia :mrgreen: ...
We Wrocku to mnie urzekł bar mleczny Miś na ul. Kuźniczej tuż koło rynku. Nie dość, że smacznie, domowo to jeszcze za psi grosz :mrgreen:
Żeby wydać 20 zł na dwudaniowy obiad z kompotem dla 2 osób to trzeba było się mocno postarać :mrgreen:
Poniższe 2 zestawy w sumie za 16.50 zł :mrgreen:
IMG_20180504_151317-1040x780.jpg


A klientela w ogonku jak za komuny ;)
IMG_20180504_145513-1040x780.jpg
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 30.10.2018 07:51

Habanero napisał(a):Jak będziecie wybierać się do Wrocka, to mogę dać Wam namiary na super pizzę koło Hali Stulecia :mrgreen:
Ogólnie planuję w niedalekiej przyszłości odwiedzić przejazdem Wrocław. Z czystej ciekawości poznania mojego jedynego w Polsce "imiennika i nazwisknika" :wink:

Konradzie,
jeśli polecana przez Ciebie pizza jest pieczona w 500°C (OK, powiedzmy 450°C, ale nie mniej),
jeśli sos pomidorowy jest na niej tak rozsmarowany, że nie robią się "kałuże",
jeśli po kilkunastu minutach w placek (od spodu) wciąż można "pukać" (czyli nie ma konsystencji gliny),
to podaj mi namiary na PW.
:hut:
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 30.10.2018 14:54

Nadrobiłem zaległości :wink: .

Co do Tovarnele, to mam wrażenie, że jego urok wynika z tego, że jest na samym końcu wyspy, na krańcu, skąd i widoki są trochę różne od tych w innej części Pagu. Taki trochę urok "głębokiej" prowincji i oddalenia.

Wspominałeś, że mieliście ostro pod górkę, wracając z Tovarnele. Podobne mamy wspomnienia - na moich dzieciach duże wrażenie zrobiła droga, którą jechaliśmy, a której nachylenie miało - jeśli dobrze pamiętam - ponad 15%.
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3056
Dołączył(a): 11.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 30.10.2018 15:20

Tovarnele w sumie .... znane chyba jedynie z portu wycieczkowego na wyspy jak wspominał Konrad.
Za pieniądze raczej bym tam nie chciał nocować i spędzać urlopu na Pag.
Ew. jeżeli ktoś chce totalny spokój i nigdzie się nie ruszać.

@boboo - jak to się ma do tego, że wracaliśmy po dwóch latach do Pag z powodu....najlepszej pizzy jaką moje dzieciaki jadły ? :)
Niestety nie udało się jej zjeść w tym roku z powodu zamknięcia knajpy....Berekin w Pag :/
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 30.10.2018 18:34

gusia-s napisał(a):We Wrocku to mnie urzekł bar mleczny Miś na ul. Kuźniczej tuż koło rynku. Nie dość, że smacznie, domowo to jeszcze za psi grosz :mrgreen:

Przyznam się że nie znałem :oops: i przy okazji Misia odwiedzę :)

boboo napisał(a):
Habanero napisał(a):Jak będziecie wybierać się do Wrocka, to mogę dać Wam namiary na super pizzę koło Hali Stulecia :mrgreen:
Ogólnie planuję w niedalekiej przyszłości odwiedzić przejazdem Wrocław. Z czystej ciekawości poznania mojego jedynego w Polsce "imiennika i nazwisknika" :wink:

Konradzie,
jeśli polecana przez Ciebie pizza jest pieczona w 500°C (OK, powiedzmy 450°C, ale nie mniej),
jeśli sos pomidorowy jest na niej tak rozsmarowany, że nie robią się "kałuże",
jeśli po kilkunastu minutach w placek (od spodu) wciąż można "pukać" (czyli nie ma konsystencji gliny),
to podaj mi namiary na PW.
:hut:


Poszło na PW :)

Nefer napisał(a):Nadrobiłem zaległości :wink: .

Co do Tovarnele, to mam wrażenie, że jego urok wynika z tego, że jest na samym końcu wyspy, na krańcu, skąd i widoki są trochę różne od tych w innej części Pagu. Taki trochę urok "głębokiej" prowincji i oddalenia.

Lokalizacja Tovarnele ma coś w sobie. Koniec wyspy ma swój urok i będę polecać wszystkim szukającym spokojnej lokalizacji na wyspie :idea:
Do kultowych miejsc na Pagu nie jest wcale daleko, a na miejscu można znaleźć wiele urokliwych miejsc.
Zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu ta część Pagu niż jej południe.
Nefer napisał(a):Wspominałeś, że mieliście ostro pod górkę, wracając z Tovarnele. Podobne mamy wspomnienia - na moich dzieciach duże wrażenie zrobiła droga, którą jechaliśmy, a której nachylenie miało - jeśli dobrze pamiętam - ponad 15%.


Było trochę pod górkę, ale dziewczyny dały radę 8)

kaeres napisał(a):Tovarnele w sumie .... znane chyba jedynie z portu wycieczkowego na wyspy jak wspominał Konrad.
Za pieniądze raczej bym tam nie chciał nocować i spędzać urlopu na Pag.
Ew. jeżeli ktoś chce totalny spokój i nigdzie się nie ruszać.
...


Krystian, właśnie uważam żeby się ruszać :wink: Nie jest tak daleko do cywilizacji , a powroty z takiej Novalji, czy innych ludnych miejsc na Pagu, pozwolą dopiero człowiekowi dostrzec, co takie osady jak Tovarnele czy Jakišnica, leżące na końcu świata ,mają w sobie.
Myślę, że ten półwysep na wyspie, skrywa jeszcze wiele pięknych tajemnic :oczko_usmiech:
p.s.
Przez tydzień chętnie bym się tam ponudził :wink:
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 30.10.2018 20:25

Habanero napisał(a):Do kultowych miejsc na Pagu nie jest wcale daleko, a na miejscu można znaleźć wiele urokliwych miejsc.

To prawda, nam się tam też podobało :) . Uważam, że warto, będąc na Pagu, i do Tovarnele zawitać.
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1785
Dołączył(a): 20.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 30.10.2018 20:51

W zeszłym roku wpadliśmy do Tovarnele tylko na lody, chyba do konoby Ruzmarin ? Super mieli ceny, patrząc na menu :wink:
A co do gaju w Lun to my nie płaciliśmy...
Nie celowo, ale po prostu jak to zawsze my, przedzieraliśmy się przez jakieś krzaki :twisted:
Zaparkowaliśmy koło kapliczki i przeszliśmy na lewą stronę drogi. Praktycznie od razu weszliśmy w drzewa i murki, nie wiedziałam wtedy, że ma być konkretne wejście a nie jakaś ścieżka, więc błądziliśmy przez te jakby ogródki otoczone kamykami :twisted:
Wracaliśmy tą samą drogą, ale już prosto z głównej alejki do ulicy, i dopiero wracając asfaltem do auta zauważyliśmy to oficjalne wejście, gdzie z tego co piszecie pobierają opłaty :wink:
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 31.10.2018 05:26

Habanero napisał(a):Poszło na PW :)
Dziękuję pięknie. Jeśli zjadę z A4 we Wrocławiu po 12:00 :wink: nie omieszkam skorzystać.
Habanero napisał(a):(...)
Lokalizacja Tovarnele ma coś w sobie.
(...)
pozwolą dopiero człowiekowi dostrzec, co takie osady jak Tovarnele czy Jakišnica, leżące na końcu świata ,mają w sobie.
Po trzech pobytach w Metajnie, potem w Jakisnicy, a ostatnio w Saplunarze, dotarło do mnie czego podświadomie szukałemi i znalazłem. Niestety nie w Metajnie, choć ta ma swój niezaprzeczalny urok.
Zieleń.
My z Olgą po prostu potrzebujemy sporo flory przed oczami.
Może dlatego przeprowadziliśmy się z centrum Dortmundu do wioski będącej prawie centrum... hodowli choinek świątecznych :oczko_usmiech:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 31.10.2018 18:12

wiolek_lp napisał(a):...
Nie celowo, ale po prostu jak to zawsze my, przedzieraliśmy się przez jakieś krzaki :twisted: ...
..., więc błądziliśmy przez te jakby ogródki otoczone kamykami :twisted: ....


Bosko :lol:
Wiola, może warto pomyśleć o zakupie... :smo: :papa:
maczeta.jpg


boboo napisał(a):...
Może dlatego przeprowadziliśmy się z centrum Dortmundu do wioski będącej prawie centrum... hodowli choinek świątecznych :oczko_usmiech:


Z tych samych powodów 11 lat temu uciekliśmy z Wrocławia :D , a pod chałupę kupiliśmy ziemię z hodowlą choinek świątecznych :lol:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 31.10.2018 19:19

gusia-s napisał(a):
Habanero napisał(a):Jak będziecie wybierać się do Wrocka, to mogę dać Wam namiary na super pizzę koło Hali Stulecia :mrgreen: ...
We Wrocku to mnie urzekł bar mleczny Miś na ul. Kuźniczej tuż koło rynku. Nie dość, że smacznie, domowo to jeszcze za psi grosz :mrgreen:

Ja chętnie przygarnę namiar na pizzerię we Wrocku :wink: - może kiedyś znów tam wpadnę.
Natomiast wrocławski Miś też mnie urzekł, zjedliśmy tam kiedyś parę obiadów, świetne miejsce. Mój mąż zwiedzając polskie miasta zazwyczaj szuka zatłoczonego baru mlecznego - tradycyjne obiady domowe, tanio i wszystko świeże (bo klienci nic nie zostawią na następny dzień :mrgreen: ).
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
50 plaż Pagu - 2018 - strona 31
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone