50 plaż Pagu - 2018

boboo napisał(a):
A tak na marginesie, to od niedawna przerzuciłem się na mapy bing'a.
https://www.bing.com/maps
W widoku satelitarnym są (przynajmniej dla moich oczu) ostrzejsze i bardziej wyraźne niż te z google.

Nie znałem . Zdecydowanie lepsza ostrość i szczegółowość.
Szkoda tylko, że nie ma Street View

wiolek_lp napisał(a):Nie odzywam się wcale, ale cały czas tu jestem
Co do ostatniego odcinka to ja jestem taką ignorantką, która woli wiele rzeczy nie widzieć czy nie wiedzieć...
W przyszłe wakacje chyba trochę to zmienię, jeśli wyląduję na chwilę tam, gdzie planuję
Bo pewnie miejsca skłaniają czy nawet zmuszają do refleksji...

Cieszę się że zaglądasz , a z tym nie odzywaniem się, to nie przesadzaj za bardzo

wiolek_lp napisał(a):...
Jestem ciekawa jak odbierzesz przyszłoroczny Hvar w stosunku do Pagu
Takie zwiedzanie z kajaka to zupełnie inny klimat
U nas na razie nie ma możliwości ( finansowych ) na kajaki, trzeba by było 2 sztuki, chodź bardzo spodobało mi się w tym roku kajakowanie na Roztoczu

Wydaje mi się, że na Hvarze będzie większy problem z logistyką kajakową
i wiele z tych najpiękniejszych plaż, jedynie z buta będzie dostępna.
Spróbuję jednak znaleźć coś ekstra pod kajak
i może uda się, kilka fajnych i mniej znanych miejsc odkryć

PAŠKIE VRATA, PLAŻA MASKALIĆ
Dopłynęliśmy do plaży, która okazała się hitem tegorocznych wakacji.
Nasz numer 1 na Pagu i jak do tej pory w Cro. Położenie, widoki, woda, warunki do snurkowania, kameralność, żwirek, skałki, drobne kamyczki, muszelki i dno morskie, na najwyższym poziomie. To wszystko decyduje o wyjątkowości tej plaży.
Sama plaża podzielona jest głazami na dwie mniejsze. Tym razem lewa strona jest już zajęta. Zajmujemy jej prawą część.
Plaża była tak cudowna, że postanowiliśmy zostać na niej do końca dnia. Cztery godziny w raju

Kilka dni później, plażę zdobędziemy jeszcze raz, drogą lądową ... cała będzie tylko nasza
Lokalizacja plaży:
https://www.google.pl/maps/place/Maskal ... 15.0584283

Plaża Maskalić


Paškie Vrata



Widoki jakie rozciągają się na Paškie Vrata znad plaży są obłędne ...



...czego dowodem jest liczna widownia, ukryta w skałach, ... lubiąca, niestety, tylko własne towarzystwo

Przepiękna plaża , aż mi się oczy zaświeciły . Zapisana jako nr 1 na przyszły rok . Świetnie , że piszesz akurat wszystkie informacje których było mi potrzeba

Wcale się tej widowni nie dziwię.

Też uważam, że to jedna z najładniejszych plaż na Pagu.
Może nawet najładniejsza - mimo opłnięcia wyspy, nie byłem na wszystkich, dlatego nie mogę wykluczyć istnienia ładniejszych.
Z tych, które zaszczyciliśmy naszymi osobami - to jest najładniejsza.

Plusem (dla "uwodnionych") jest względna niedostępność od lądu i jej "kompaktowa" wielkość.
Akurat na dwie rodziny/ferajny (plaża jest w pewnym sensie dość zgrabnie rozdzielona) i nikt więcej się tam nie pcha.

Plaża cudowna. Wypoczynek w takim miejscu to musi być coś wspaniałego. .

Ciekaw jestem, jak tam się można dostać drogą lądową

Po co komus droga ladowa wypozyczenie łodzi na cały dzien to koszt około 60 euro czesto z z paliwem obsługa jak przy kosiarce spalinowej wrazenia super .Trzeba przyznac ze Habanero narozrabiał z tym Pagiem sam juz nie wiem

Habanero napisał(a):

boboo napisał(a):Trzeba było jeszcze po "malińskiej" stronie w grotki zajrzeć:...

rozglądałem się za nimi, ale nie znalazłem
Inna rzecz to to, że balibyśmy się tak blisko podpłynąć.
No chyba, że kaeres dałby radę
P

Oj wątpię abym łupiną przy tych ostrych skałkach manewrował, z dwoma rodzinami na pokładzie
Gumiakiem to inna inszość

Tam to my też bardziej bosakiem niż silnikiem manewrowaliśmy.
Przy gładkiej wodzie i tylu rękach nie powinno być problemu

karolcia1 napisał(a):Przepiękna plaża , aż mi się oczy zaświeciły . Zapisana jako nr 1 na przyszły rok . Świetnie , że piszesz akurat wszystkie informacje których było mi potrzeba

pomorzanka zachodnia napisał(a):Wcale się tej widowni nie dziwię.

Nefer napisał(a):Plaża cudowna. Wypoczynek w takim miejscu to musi być coś wspaniałego. .

....

Maskalić...

...i jeszcze
Slana

... i Beritnica

Nefer napisał(a):....

Ciekaw jestem, jak tam się można dostać drogą lądową

nenek napisał(a):Po co komus droga ladowa wypozyczenie łodzi na cały dzien to koszt około 60 euro czesto z z paliwem obsługa jak przy kosiarce spalinowej wrazenia super ....

Koniecznie trzeba przejść się lądem do plaży .
Droga nie jest wymagająca, a widoki i późniejsza nagroda ,.... warta wszystkich spacerów po Pagu.
Gdybym mógł, ruszyłbym nawet teraz
Oczywiście opiszę drogę w dalszej części relacji.

ps
Plusem tej wersji jest to, że można wyczekać niepływadłową pogodę , z falami i mocniejszym wiatrem,
a wtedy pewność pustej plaży, jest praktycznie stuprocentowa

boboo napisał(a):Też uważam, że to jedna z najładniejszych plaż na Pagu.
Może nawet najładniejsza - mimo opłnięcia wyspy, nie byłem na wszystkich, dlatego nie mogę wykluczyć istnienia ładniejszych.
Z tych, które zaszczyciliśmy naszymi osobami - to jest najładniejsza.

Załącznik DSC02837.JPG nie jest już dostępny

Plusem (dla "uwodnionych") jest względna niedostępność od lądu i jej "kompaktowa" wielkość.
Akurat na dwie rodziny/ferajny (plaża jest w pewnym sensie dość zgrabnie rozdzielona) i nikt więcej się tam nie pcha.

Moim zdaniem, na Pagu, jest jedna plaża, która może z Maskalić konkurować, ale tylko w jednej kategorii.
Chodzi o życie podwodne, a zwłaszcza o ilość oswojonych ryb.
To oczywiście Uvala Furnje,.. tam jest prawdziwa rybia nawałnica.
Pływały za nami całymi ławicami , jak mewy za kutrem rybackim
Niesamowite,... normalnie oswojone

boboo napisał(a):Tam to my też bardziej bosakiem niż silnikiem manewrowaliśmy.
Przy gładkiej wodzie i tylu rękach nie powinno być problemu

Chyba było jeszcze na to za wcześnie
Może gdybyśmy byli bez dzieci, to kto wie... a tak to nawet płynąc prosto, oczy chodziły nam dookoła głowy,
żeby wszystko ogarnąć
Bo wiesz Bogdan...

PLAŻA KLARA

Następna perełka, która znajduje się na terenie rezerwatu Dubrava Hanzina w Bošanie.
Plaża Klara, leży między Delfinką a Tihaną i jest świetną alternatywą dla zatłoczonej w sezonie Delfinki.
https://www.google.pl/maps/@44.4760942, ... a=!3m1!1e3

Samochód zostawiamy przy drodze i schodzimy ścieżką między Tihaną i Klarą...


Ścieżka zaprowadziła nas do skałek, znajdujących się tuż przy plaży.
Kilka dni wcześniej, płynąc do Tihany, upatrzyliśmy je sobie, jako fajne miejsce na plażing.
Taka odmiana


Na skałkach było naprawdę super. Miejsca były idealnie wyprofilowane
Zejście do wody bardzo komfortowe (skały schodzą łagodnie pod wodę), a w promieniu kilkunastu metrów, mega życie podwodne
Polecam z czystym sumieniem,.... jako miejsce do snurkowania oceniam na 5, tak jak Maskalić
Jeżeli jednak, dla kogoś byłoby za twardo, to można przenieść się 50 metrów dalej, na milusi żwirek i drobne kamyczki


Bardzo lubimy skałki , ...zwłaszcza te po których pójdę boso


No i te niezapomniane widoki , ....Pagu tęsknimy

Takie prywatne pytanie:
W dniu "łódkowym" - co dawało większą frajdę: płynięcie na plażę czy pobyt na plaży?

Dla mnie to była podróż do wymarzonego celu. Czasami podniecenie służące takiej podróży jest większe niż później sam pobyt bo okazuje się albo rozczarowujący albo przynajmniej nie zachwycający.
Lecz nie tym razem. Co plaża to lepsza i mordy nam się uśmiechały i szczęście tryskało z nas.
Nie chciało się wracać

@Konrad, Klary nie odkryliśmy, a szkoda. Piękne miejsce.

boboo napisał(a):Takie prywatne pytanie:
W dniu "łódkowym" - co dawało większą frajdę: płynięcie na plażę czy pobyt na plaży?

Trudne pytanie
W przypadku Beritnicy i Slanej trzymaliśmy się planu, który przewidywał 1 max. 2 godz. na plaży.
Po godzinie już się wierciliśmy i chcieliśmy płynąć dalej. Tu pływanie i plażowanie dostarczało podobną dawkę przyjemności.
Na Maskalić było inaczej i już nie chciało nam się płynąć dalej
Pobyt na plaży był bardziej atrakcyjny, niż samo pływanie łodzią.
Moim zdaniem, samo pływanie, nie byłoby tak atrakcyjne, gdyby nie cel, którym jest obietnica pięknej plaży.
Z drugiej strony, zdobywanie tak cudownych miejsc, inną drogą jak morska, nie dostarcza takich wrażeń.
Wiem, że to trochę wymijająca odpowiedź .

ps
Inna rzecz, że na takiej pierdziawce (chodzi głównie o hałas), po 30 min. aż się chce zejść na ląd, albo wskoczyć do wody. Samo pływanie sprawia dużą frajdę, ale bez przerw na plażing byłoby atrakcją na 2 godz. i potem każdy chyba by jobla dostał,.... zwłaszcza dzieciaki .

Habanero napisał(a):(...) Na Maskalić było inaczej i już nie chciało nam się płynąć dalej
Pobyt na plaży był bardziej atrakcyjny, niż samo pływanie łodzią.
Moim zdaniem, samo pływanie, nie byłoby tak atrakcyjne, gdyby nie cel, którym jest obietnica pięknej plaży.
Z drugiej strony, zdobywanie tak cudownych miejsc, inną drogą jak morska, nie dostarcza takich wrażeń (...)

Tak sobie dzisiaj deczko intensywniej poprzeglądałem moje wspominki (zdjęcia, filmy) oraz zastanowiłem się na wspomnieniami.
I jeśli pamięć wrażeń mnie nie myli, to jednak nawet na Maskalić nie było ładniej niż... dopływając do niej.
Plaża widziana z plaży jest OK, ale... widziana z -sięciu/-nastu metrów od strony wody robi na mnie jednak większe wrażenie.
Jakoś tak "wydajniej pasie oczy"
Taki "Rabski klejnocik":

Obawiam się, że gdybyśmy na niej wylądowali, nieco jej czaru mogłoby prysnąć.